|
|
|
|
Posted: Mon Apr 30, 2007 7:30 am
jak macie jakies fajne dowcipy kadry to wrzucajcie.
moj kochany profesor od emocji i motywacji w materialach dydaktycznych zamiescil nam plik z piosenka spiewana przez siebie sweatdrop
"znowu w zyciu mi nie wyszlo" xp i nazwal plik piosenka wsparcia dla studentow. szkoda ze zaspiewal tylko pierwszy wers.... lol
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Apr 30, 2007 7:38 am
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Apr 30, 2007 7:56 am
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue May 01, 2007 3:06 am
Loozik, jak na profesora to spoko. Ja mam sytuacje odwrotna, bo u mnie profesor od chemii mowi: "Nie umiesz? To idz do... (i tutaj nazwa jakiejs lokalnej wioski) ... kury macac." whee
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue May 01, 2007 8:51 am
Taaaa moj profesor od jubilerstwa włancza w swojej kanciapie przeboje lat 70-ątych i tanczy po sali z młotkiem, opowiadajac przy tym swinskie dowcipy mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue May 01, 2007 9:29 am
Gem_ma Taaaa moj profesor od jubilerstwa włancza w swojej kanciapie przeboje lat 70-ątych i tanczy po sali z młotkiem, opowiadajac przy tym swinskie dowcipy mrgreen To ty jubilerstwo studiujesz?!?! No no no... xd
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue May 01, 2007 11:51 am
Gem_ma Taaaa moj profesor od jubilerstwa włancza w swojej kanciapie przeboje lat 70-ątych i tanczy po sali z młotkiem, opowiadajac przy tym swinskie dowcipy mrgreen moj wrobel od warsztatow i hawtka z LO tlumaczyli nam istote rozgrzanego pieca sweatdrop a facet od jubilerni na przykladzie pomarszczonej skory od zbyt dlugiej kompieli tlumaczyl ile trzeba trzymac srebro w bejcy plynnej stressed
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue May 01, 2007 10:45 pm
Mój drogi profesor od prawa był MILY.
Nie jest to straszna rzecz, chyba , że jest ciągle miły, bo z takim samym szerokim uśmiechem mówił, ze "tak masz piatke" i "przykro mi paaallla, sproboj nastepnym razem".
Mielismy 120 osob na roku. Teraz jest 80 miedzy innymi dzieki jego uprzejmosci do przezedzania szeregow.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed May 02, 2007 5:29 am
moja ulubiona profesorka od malarstwa próbuje przekupic nas czekolada, zchodzi z 4 pietra gdzie mamy zajecia do sklepiku na dziedzincu kupuje czekolade, wtacza sie z powrotem a trzeba zaznaczyc iż jest to leciwa kobieta, rzuca ta czekolada w jakiegos ucznia ktoremu karze ją rozdac grupie twierdzac ze magnez jest dobry na mozg i jak ja zjemy to moze nareszcie zaczniemy pracowac.
Bo doszła do wniosku ze jestesmy jacys nie teges a nie leniwi bo jakby tak było to udałoby sie jej zmobilizowac nas wcześniejszymi grożbami śmierci.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed May 02, 2007 5:33 am
Gem_ma moja ulubiona profesorka od malarstwa próbuje przekupic nas czekolada, zchodzi z 4 pietra gdzie mamy zajecia do sklepiku na dziedzincu kupuje czekolade, wtacza sie z powrotem a trzeba zaznaczyc iż jest to leciwa kobieta, rzuca ta czekolada w jakiegos ucznia ktoremu karze ją rozdac grupie twierdzac ze magnez jest dobry na mozg i jak ja zjemy to moze nareszcie zaczniemy pracowac. Bo doszła do wniosku ze jestesmy jacys nie teges a nie leniwi bo jakby tak było to udałoby sie jej zmobilizowac nas wcześniejszymi grożbami śmierci. moze poprostu nie ma dziec emo ja tez filipunia przekupiam czekoladkami mrgreen ale to nie przebije mojej pani ...*jak ona sie nazywala* chyba falinska. tez od malarstwa byla. chciala pokazac klasie jak sie fiksuje obrazy i fiksem prysnela zamiast w plutno to sobie w oczy whee
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed May 02, 2007 6:28 am
Baranina Gem_ma ale to nie przebije mojej pani ...*jak ona sie nazywala* chyba falinska. tez od malarstwa byla. chciala pokazac klasie jak sie fiksuje obrazy i fiksem prysnela zamiast w plutno to sobie w oczy whee he xd glooopia baba btw: fiksatywą
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed May 02, 2007 6:37 am
Gem_ma Baranina Gem_ma ale to nie przebije mojej pani ...*jak ona sie nazywala* chyba falinska. tez od malarstwa byla. chciala pokazac klasie jak sie fiksuje obrazy i fiksem prysnela zamiast w plutno to sobie w oczy whee he xd glooopia baba btw: fiksatywąfiksatywy to nawet nie przypominalo bo to lakier do wlosow byl xp
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat May 19, 2007 9:24 am
kwiatki profesorow?? to na ostatniej historii kobieta nam wykadala kolejny nudny temat...ale ona ma tendencje do ubarwiania tego co mowi...
"i przyszla taka Caryca Katarzyna - paskudnica jedna - i zabrala nam tron. niby to tylko krzeslo, ale ona zrobila z tego kibel! i dobrze jej tak, bo przynajmniej na tym kiblu zmarla" smile
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat May 19, 2007 9:38 am
a u mnie ostatnio historyczka powiedziala ze "Łokietek musial wyruchac Niemcy" blaugh Chciala powiedziec cos innego, ale juz nie pamietam za bardzo jej tlumaczen mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat May 19, 2007 10:07 am
A profesor Zawadzka tylko raz po łacinie powiedziała "czyja władza, tego religia". Zaczelismy strasznie z tego "huius/chuius religio" pompowac, a ona biedna się zawstydziła... emo
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|