|
|
|
|
|
|
|
|
|
 Posted: Wed Jul 02, 2008 8:40 am
typy, oczywiscie.
1. Nadgorliwych ("Ja! Ja! Ja mogę to zrobić! Już o tym wiem! Prosze dać mi zrobić...")
2. Majacych wszystko lepsze ("Mam raka..." "O! Ja mam większego i bardziej złośliwego!")
3. Wyjątkowych ("Pochodze w prostej linii od Wagnera, a tak w ogole, to mam tak chorobe, ze nie widze w ciemnosci i wszyscy na mnie patrza jak jade tramwajem")
nie zmuszam do dyskusji.
|
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Jul 02, 2008 9:06 am
1/2/3 zaczerpniete od Ciebie.
4. krytykujacych wszystko/wszystkich wkolo, mimoze sami nie sa lepsi><
5. z kompletnym brakiem manier [- nie, nie chodzi mi odpowiednie trzymanie rak na stole, ale np. zapraszajacy kogos i zwalajac Ci go na glowe]
6. udajacych przyjaciol, jednoczesniej obrabiajac dupe><
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Jul 02, 2008 10:16 am
hipokrytów
ćmy (kleją się do ludzi "światłych")
ludzi ograniczających się do małomiasteczkowej opinii
zadających za dużo pytań...
prostaków, chamów, etc
ghrrr
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Jul 02, 2008 10:41 am
4. przychodzacych na "godzinke" i zostajacych na noc...
5. tych, ktorzy nie rozumia, ze przychodze na godzinke i wrecz zmuszaja mnie, bym siedziala do wieczora.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Jul 02, 2008 10:45 am
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Jul 02, 2008 11:21 am
Jukatan 2. Majacych wszystko lepsze ("Mam raka..." "O! Ja mam większego i bardziej złośliwego!") 3. Wyjątkowych ("Pochodze w prostej linii od Wagnera, a tak w ogole, to mam tak chorobe, ze nie widze w ciemnosci i wszyscy na mnie patrza jak jade tramwajem") Te dwa punkty zfuzjowane. Na zasadzie - patrzcie na mnie, jaka jestem chora. Miałam taką znajomą która najpierw wciskała nam że jest albinoską (nie powiem, blisko jej było...) a potem że ma HIVa - w międzyczasie parę pomniejszych, pokroju białaczki bodajże rolleyes nie muszę dodawać że wszystko zmyślone. *a z tym "wszyscy na mnie patrzą jak jadę tramwajem" to odebrałam to osobiście sweatdrop miałam tak to odebrać?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Jul 02, 2008 11:59 am
ZebraDeath Jukatan 2. Majacych wszystko lepsze ("Mam raka..." "O! Ja mam większego i bardziej złośliwego!") 3. Wyjątkowych ("Pochodze w prostej linii od Wagnera, a tak w ogole, to mam tak chorobe, ze nie widze w ciemnosci i wszyscy na mnie patrza jak jade tramwajem") Te dwa punkty zfuzjowane. Na zasadzie - patrzcie na mnie, jaka jestem chora. Miałam taką znajomą która najpierw wciskała nam że jest albinoską (nie powiem, blisko jej było...) a potem że ma HIVa - w międzyczasie parę pomniejszych, pokroju białaczki bodajże rolleyes nie muszę dodawać że wszystko zmyślone. *a z tym "wszyscy na mnie patrzą jak jadę tramwajem" to odebrałam to osobiście sweatdrop miałam tak to odebrać? nie, glupolku! fakt, Wyjatkowi i Majacy Wszystko Lepsze to to samo crying
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Jul 02, 2008 1:10 pm
1/ pojebanych "Panie profesorze, pan miał dziś zrobić kartkówkę", "Panie profesorze, mogę panu w czymś pomóc? Może buty wyczyścić? Albo tyłek wylizać?"
2/ gapiących się na mnie (zaczerpnięte z tematu Aikashi)
3/ natrętnych, którzy nie rozumieją prostego "Nie" albo np. "Nie jestem zainteresowana ową propozycją"
to tak na szybko, ale pewnie mi się trochu przypomni...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Jul 02, 2008 1:52 pm
ja zawsze zadaję dużo pytań. Na ćwiczeniach/wykładach. Zazwyczaj takich, na które trudno odpowiedzieć prowadzącemu. sweatdrop
Jakich ludzi nie lubię? Chyba tylko tych, którzy krytykują (nie mówię o konstruktywnej krytyce, tylko o takiej na zasadzie "nie, źle!") i obgadują innych. Temat "jakich ludzi nie lubię" sprowadza się do bezkompromisowego wpisywania na czarną listę osób, które mają nieszczęście posiadać nielubiane przez daną osobę cechy. Każdy z nas ma swoje wady i słabości, kim my jesteśmy, by wypominać innym ich niedoskonałości? Takim ludziom mam ochotę od razu wytknąć kilka ich własnych niedociągnięć.
Na przykład Ty, Jukatan. Z całym szacunkiem i sympatią, jaką mam do Ciebie, czy nie założyłaś tego tematu, by ulżyć sobie z powodu jakichś stresów, które przeżywasz z winy ludzi o wymienionych przez siebie cechach charakteru? Czy dzięki temu tematowi nie czujesz się lepsza od tych osób? Wszystkie trzy początkowe punkty sprowadzają się dla mnie do jednego: masz kompleksy i nie umiesz się zdystansować do innych, dlatego tak Cię drażni, gdy ktoś się w mądry czy głupi sposób wychyla poza przeciętność. Ale bez względu na przyczyny, takie zachowanie nie jest miłe. Masz zamknięty umysł na odmienność, która nie zawsze musi być chlubna czy choćby się podobać. To jednak nie przekreśla tych ludzi. Ich prawo.
Uważam, że jestem wyjątkowa. Uważam, że każdy jest wyjątkowy. Jukatan, stanowczo powinnaś przestać się lubić. wink
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Jul 02, 2008 3:13 pm
ozby, Babciu...
przeca kady ma jakies problemy i kazdy moze sobie ponarzekac. skoro nie padaja imiona, nie dzieje sie nic zlego.
i kazdy zdaje soie chyba sprawe, ze nie jest krystalicznie czysty wink
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jul 03, 2008 12:18 am
A miałam jeszcze założyć temat pt. "Jakich ludzie lubicie"... ale zapomnialam sie.
moglam sie domyslic iz zaraz przyjdzie ktos i stwierdzi, ze te zarzuty sa skierowane w jego strone... najpierw Zebra, potem ty. Na litość! Czemu wy uważacie, że świat kręci się akurat wokół was? Tak sie sklada, ze odchodze od komputera i spotykam innych ludzi, mam inne sprawy, o ktorych bardzo chetnie z wami podyskutuje.
zwazywszy na to, ze chyba nie przemawia przeze mnie zadna nienawisc, a chlodna obojetnosc...
przepraszam, ale nie czytam wszystkich tematow (mam zycie osobiste i na gildie wchodze tylko na 5-10 minut jednorazowo), wiec skad moge wiedziec, ze cos co podaje w przykladzie akurat napisaliscie na forum?
ciekawe, czy jakbym zrobila topik "Jakich ludzi lubicie?" pierwszy, to czy rowniez podniosloby sie larum, ze opisuje akurat kogos sposrod was...? rofl
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jul 03, 2008 2:49 am
nie czuję się osobiście dotknięta, jeśli o to chodzi. Prawdę powiedziawszy, należę do gatunku osób, które ciężko urazić, nawet umyślnie to planując. Po prostu miałam okazję spotkać na żywo osobę, która formułowała sądy w stylu "miły-niemiły" i miała gotową opinię na temat danej osoby na podstawie jednej jej słabości. Takie kategoryzowanie to tworzenie podziałów na swój-obcy, a każdy podział i typowanie nieprzyjaciół uważam za niewłaściwe i nie tylko nie przynoszące ulgi "pokrzywdzonym", ale zaogniające i tak już złe stosunki przez budowanie nieprzechodniej bariery kryteriów, które czynią tych ludzi nielubianymi. Nie wymienia się tu wprawdzie nazwisk, ale nastrój wytykania palcami pozostaje.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jul 03, 2008 2:54 am
mhm
generalnie, to można stwierdzić, że w temacie do chwalenia się panuje nieprzyjemna atmosfera, bo każdy tam wchodzi i się wywyższa pisząc czego to on nie zrobił, etc.
ja osobiście nie widzę nic złego w tym temacie, nie wytykamy tutaj nikogo palcami... po prostu piszemy za jakimi typami ludzkimi nie przepadamy, ale to nie znaczy, że od razu ich szufladkujemy jako naszych wrogów.
peace and love pipul!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jul 03, 2008 3:00 am
ja bym raczej tamten temat określiła mianem "kącika wzajemnej adoracji" xd zwiększa solidarność gildiowiczów, czego chcesz! rolleyes
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jul 03, 2008 3:02 am
[nie wie, jak to napisac]
co do chwalenia sie: ogolnie wydaje mi sie, ze tamten temat nie sluzy do pokazywania, jaki jestem fantastyczny/a, tylko dzielenia sie wlasna radoscia z innymi....
ano. make tea, no war!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Reply
