co dalej sie działo: potem postanowiłam odwirować to w tej zabytkowej wirówce... zaczęła podskakiwać i w ostateczności byłam cała w wodzie.. stressed
później stwierdziłyśmy.. ch*j ze wszystkim... wydam te 4 zl na pralkę automatyczną ... nie poświecę kolejnych ciuchów na zepsucie. stressed
ale co?? pralka nie przyjmuje kasy w 2l trzeba było rozmienić po 1zl. więc przeleciałam po pokojach na piętrze.. przy okazji wiem kto gdzie zamieszkuje xp pech chciał ze ze natrafiłam na murzyna który gadał tylko po murzyńsku no ale dogadałam się whee zajeło to 15 minut. bo na porządku on myślał ze ja chce mu dac te 2 zl. evil
Zdjęcia z prania już wkrótce umieszczę tu!!