|
|
|
|
Posted: Wed Aug 22, 2007 2:49 pm
Jak widac dzis jest 22.08 czyli urodziny Rafala a wczoraj byly urodziny Lukasza. Ludzi dobrych i złych wciżą przynosi wiatr, Ludzi dobrych i złych wciąż zabiera mgła. Lecz tylko Ty masz tą niezwykłą moc, By zatrzymać ich, by dać wieczność im. Ku pamieci
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Aug 22, 2007 4:11 pm
moj znajomy zostal zabity pare dni temu,pod namiotem na mazurach i pociety na kawalki.....
dla tych co maja watpliwosci - nie, to nie jest zart ...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Aug 22, 2007 9:39 pm
Dwa tygodnie temu mój bliski przyjaciel dowiedział się w pracy, że jego matka nie żyje, bo dostała zawał. Przyszedł do domu, chwile sie otrząsnął i poszedł powiedzieć o tym wujkowi, który mieszkał zaraz obok nich. Wujek siedział na ławce przed domem, przyjaciel go poklepał po ramieniu żeby się obudził. To już był niemożliwe bo wujek też nie żył.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Aug 23, 2007 1:32 am
księgowa w mojej dawnej pracy najpierw dowiedziała się, że jej ojciec ma raka, matka potem zachorowała na zapalenie żył, a 3 dni po moim odejściu umarł jej mąż. na zawał. miał 35 lat.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Aug 23, 2007 1:55 pm
mojemu kumplowi który dwa lata temu zginął od rażenia piorunem na przejażdżce rowerowej sad
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Aug 23, 2007 2:19 pm
i mojemu, ktory zmarl w czerwcu na raka mozgu majac zaledwie 25 lat. umieral przez ponad rok, przechodzac powoli przez utrate wszystkich zmyslow i paraliz. mam nadzieje, ze jednak teraz juz go tak nie boli...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Aug 23, 2007 11:43 pm
koło tydzien temu była 1 rocznica smierci znajomego, ja mało go znałem ale miał wielu przyjaciól w mojej szkole, wypruł sobie wszywke, zachlał i zaćpał sie na śmierc ...bo nikt nie potrafił Mu pomóc.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Aug 24, 2007 12:04 am
i dla dwójki samobójców ktorzy skoczyli z mojego bloku, chłopak z dachu, dziewczyna-córka anglistki która uczyła mnie jeszcze w podstawówce- z okna własnego pokoju na 7 pietrze. Była chora.A psychotropy miały Ją wyleczyć. stare
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Aug 24, 2007 12:23 am
za moja dwuletnia siostrzyczke, ktora zmarla na zapalenie pluc, a w swoim krotkim zyciu przeszla dwie ciezkie operacje serca i polowe czasu spedzila w szpitalach pod kroplowka...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Aug 24, 2007 12:29 am
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Aug 24, 2007 3:06 am
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Aug 24, 2007 7:51 am
ne bede opowidac historii o tych, z ktoprych smiercia sie spotkalam, po prostu swieczuszka...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Aug 24, 2007 9:11 am
za roznych ludzi ktorych znalam a ktorych juz (a przynajmniej jeszcze przez dlugi czas) nie zobacze...
Through these fields of destruction Baptisms of fire I've watched all your suffering As the battles raged higher And though they did hurt me so bad In the fear and alarm You did not desert me My brothers in arms...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Aug 24, 2007 11:22 am
za mojego dziadka który przesadził z paleniem papierosów i moją prababcie która pod koniec swojego życia przeleżała rok w szpitalu nie wiedząc kim jest
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
 |
|