|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jul 31, 2007 10:48 am
...ta *CENSURED* ciotka wyjebała mnie z pracy.
Jak już skończę się upijać, to wrócę.
Kurwa, żebym jeszcze znała powód, to może by to tak nie bolało.
Zastanawia mnie, dlaczego - czy dlatego, że upomniałam się o należne mi pieniądze, czy o to, że moja matka ma 4 dzieci, a ona, mimo, że bardzo się stara, ma tylko dwa psy? A może dlatego, że jestem młoda i mogę nosić krótkie spódniczki bez łykania amfetaminowych tabletek na odchudzanie, jak ona?
Sprawdziło się powiedzonko, że z rodziną się najlepiej wychodzi na zdjęciu.
Nikt mnie tak nigdy nie potraktował. Jak... hm, nie znajduję porównania. Ważne było to, że w jej słodziutkim jak miodzik głosiku wibrowała zazdrość, kiedy weszłam do jej gabinetu.
I nie jest ważne, że zaperdalałam 11 godzin przez ostatni tydzień. Że zerwałam sobie ścięgno, targając za ciężkie dla mnie kartony z papierami. Że dzisiaj, ratując jej firmę przed krwiożerczym urzędem podatkowym, rozorałam sobie rajstopy i skórę pod nimi? Ależ oczywiście, moja kochanieńka ciotunia ma to głęboko.
Moja kochana mama twierdzi, że powodem było "NNI".
"Niebezpieczny Nadmiar Inteligencji"
Wracam do topienia smutku we FreeQu.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jul 31, 2007 10:51 am
Podejrzewam, ze Twoja Mama moze miec racje. Tak to juz jest, ze szefowie nie lubia, kiedy podwladni okazuja sie w czyms lepsi.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jul 31, 2007 10:53 am
ta kobieta ma paranoję. powaga.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jul 31, 2007 10:57 am
Coz, w takim razie moze i dobrze sie stalo... W kazdym razie, wspolczuje Ci tego, jak Cie potraktowala. neutral
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jul 31, 2007 11:02 am
to jest chamstwo :[ I to twoja ciotka, brzydko evil
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jul 31, 2007 11:02 am
hyh.
zycie.
ja sie wrobilam w... uhahahah xDDD rozdawanie ulotek XDDD jest co prawda lajtowo, bo stoje po 2-3 godziny dziennie, ale zaprawde powiadam wam, to nie to samo co praca w biurze, ale sierpien mam tak najezony wyjazdami, ze nic lepszego na dwa tygodnie nie znalazlam, a te dwa tygodnie mi szkoda w domu siedziec bylo.
hyh, moze napisze artykul o rozdawaniu ulotek... w piatek rozdawalam z typem, ktory skonczyl historie, dyplom mial na piatke... i mowil mi, ze we Wrocławiu jest pieknie i tam NAWET ulotkarze są uśmiechnięci razz
hyhy
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jul 31, 2007 11:05 am
.............już mi lepiej, ale nich spotkam ją w ciemnym zaułku.....
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jul 31, 2007 11:12 am
Zebro, strasznie mi przykro z powodu utraty pracy i bardzo ci współczuję. Ta ciotka jest naprawdę bardzo zazdrosna i twoja mama naprawde moze mieć rację tak jak wspomnieli inni, ja tesh przeżywałam to, ze mojego brata nie dopuścili do ma... dobra nie będę się zwierzać sad
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jul 31, 2007 11:30 am
Dzięki za zrozumienie. Było mi to bardzo potrzebne.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jul 31, 2007 12:46 pm
Mamy podobne doświadczenia jak widać Zebra. Z róznymi ludzmi zdarza się nam zetknąć w życiu. Spełniła się tutaj zasada, że im szef bardziej uśmiechnięty tym większe mogą być problemy.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Aug 01, 2007 9:32 am
przyłozenie alA Kozakiewicz takiego waaaała IM
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Aug 01, 2007 10:06 am
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Aug 01, 2007 10:27 am
Tak jest, życie toczy się dalej.
To moje drugie podejście do tego tematu dzisiaj. Za pierwszym razem chciałem napisać o swoim dzisiejszym dość sporym problemie. Ale przerwał mi telefon od kumpla. Szedł do domu z pracy się zwolnił, bo dostał nieciekawa wiadomość: Jego matka miała zawał i umarła. Nie chciałbym dostać takiej wiadomości cry
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Aug 01, 2007 11:16 am
Kasmizar Tak jest, życie toczy się dalej. To moje drugie podejście do tego tematu dzisiaj. Za pierwszym razem chciałem napisać o swoim dzisiejszym dość sporym problemie. Ale przerwał mi telefon od kumpla. Szedł do domu z pracy się zwolnił, bo dostał nieciekawa wiadomość: Jego matka miała zawał i umarła. Nie chciałbym dostać takiej wiadomości cry a kto by chciał sad
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Aug 01, 2007 11:46 am
Kasmizar Tak jest, życie toczy się dalej. To moje drugie podejście do tego tematu dzisiaj. Za pierwszym razem chciałem napisać o swoim dzisiejszym dość sporym problemie. Ale przerwał mi telefon od kumpla. Szedł do domu z pracy się zwolnił, bo dostał nieciekawa wiadomość: Jego matka miała zawał i umarła. Nie chciałbym dostać takiej wiadomości cry Głęboko mu współczuję.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|