|
|
|
|
|
|
|
|
|
 Posted: Thu Jul 03, 2008 3:17 am
dae: przecież tutaj też się jednoczymy i bratamy
wilkus: może ty tak do tego podchodzisz, nie wiadomo jak z resztą gildiowiczów
... xd
|
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jul 03, 2008 3:37 am
zawsze bylam niepoprawnym idealista xd
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jul 03, 2008 8:58 am
pani psychol dae: przecież tutaj też się jednoczymy i bratamy wilkus: może ty tak do tego podchodzisz, nie wiadomo jak z resztą gildiowiczów ... xd ale tu jest na zasadzie: my kontra tamci.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jul 03, 2008 9:04 am
Jukatan ZebraDeath Jukatan 2. Majacych wszystko lepsze ("Mam raka..." "O! Ja mam większego i bardziej złośliwego!") 3. Wyjątkowych ("Pochodze w prostej linii od Wagnera, a tak w ogole, to mam tak chorobe, ze nie widze w ciemnosci i wszyscy na mnie patrza jak jade tramwajem") Te dwa punkty zfuzjowane. Na zasadzie - patrzcie na mnie, jaka jestem chora. Miałam taką znajomą która najpierw wciskała nam że jest albinoską (nie powiem, blisko jej było...) a potem że ma HIVa - w międzyczasie parę pomniejszych, pokroju białaczki bodajże rolleyes nie muszę dodawać że wszystko zmyślone. *a z tym "wszyscy na mnie patrzą jak jadę tramwajem" to odebrałam to osobiście sweatdrop miałam tak to odebrać? nie, glupolku! fakt, Wyjatkowi i Majacy Wszystko Lepsze to to samo crying Nie, bźbiom, to efekt stresu związanego z angielskim. paranoja mnie dopada, ja przepraszam... crying * a'propos ludzi którzy mają wszystko lepsze+są wyjątkowi - złapałam się na typowo polskim podejściu do sprawy... "Ty masz przerypane? JA to DOPIERO mam przerypane!". sado-masochizm narcystyczny w polskim wydaniu po prostu.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Jul 04, 2008 6:46 am
Jukatan typy, oczywiscie. 1. Nadgorliwych ("Ja! Ja! Ja mogę to zrobić! Już o tym wiem! Prosze dać mi zrobić...") 2. Majacych wszystko lepsze ("Mam raka..." "O! Ja mam większego i bardziej złośliwego!") 3. Wyjątkowych ("Pochodze w prostej linii od Wagnera, a tak w ogole, to mam tak chorobe, ze nie widze w ciemnosci i wszyscy na mnie patrza jak jade tramwajem") nie zmuszam do dyskusji. A ja lubie ludzi Wyjątkowych, ale nie w tym sensie jak ty przedstawiasz. Tylko np., interesujących się czymś niespotykanym.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 05, 2008 2:46 pm
A ja nie lubię i dobrych i złych i miłych i ohydnych i mądrych i głupich i sertywnych i dup i nadpobudliwych i leniwych i wogóle całej reszty. Ale ostatnio wkurzają mnie intelektualiści z przerośniętym ego i kóleczka adoracji wokól nich, ze jak się nie zgodzisz lub powiesz coś złego, to się od razu wszyscy na człowieka rzucają. No jak rany, takim nawet nie można powiedziec, żeby zdystansowali i się odwalili po prostu xp
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Jul 06, 2008 12:39 am
w sumie to nie wiem. mogłabym wymieniać mnóstwo cech, których nie cierpię, ale prawdopodobnie sama posiadam te cechy, albo posiada je ktoś z kim przebywam na co dzień, kogo bardzo lubię. zresztą dopóki ktoś ma coś do powiedzenia ciekawego, coś inteligentnego, coś czego on sam jest świadom i sam do tego doszedł (i wyczytać w książce mógł, byle żeby wiedział nie tylko co to oznacza, ale miał na ten temat szersze pojęcie). i tyle. mało mi trzeba mrgreen .
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Reply
