Welcome to Gaia! ::

Poland on Gaia Guild

Back to Guilds

Pierwsza polska gildia na GaiaOnline 

Tags: Polska, Poland, Polish, polski 

Reply Poland on Gaia Guild
~Kosmetyki, stroje i faceci czyli o czym gadają dziewczyny. Goto Page: [] [<<] [<] 1 2 3 ... 81 82 83 84 85 86 ... 100 101 102 103 [>] [>>] [»|]

Quick Reply

Enter both words below, separated by a space:

Can't read the text? Click here

Submit

Rin_Youkai
Crew

750 Points
  • Member 100
  • Gaian 50
  • Dressed Up 200
PostPosted: Sat May 26, 2007 7:46 am


wicked que.en


Żałosne. Naprawdę nie wiem co ludzie mają do metali. To są najfajniejsi ludzie jacy mogą być (oczywiście są wyjątki), a jak ktoś nosi markowe ciuchy- uważa się za jakiegoś lepszego i drze się "BRUDAS" na tych co mają dłuższe włosy ( heart ) i noszą czarne koszulki. Naprawdę, ale to jest takie głupie...
Teraz taka historyjka ze wczoraj, dotycząca tolerancji. Jest jeden chłopak w mojej klasie. Wszystkich wyśmiewa, a bo ta chodzi z "brudasem", ta jest brzydka, itd. Tylko na siebie nie spojrzy. Za dużo sobie pozwala, zachowuje się jak rozpieszczony bachor i myśli, że wszystko mu wolno... Jest taki mocny w gębie, a jak dojdzie co do czego to sra w gacie ze strachu. Wczoraj w szkole moja koleżanka miała krótszą spódnicę- była biała i cienka. Trochę jej gatki się odznaczały. Ten podszedł od tyłu i jej te spódnicę na korytarzu podwinął... po prostu brak słów. PROSTAK. Martyna się wkurzyła, a ona należy raczej do wstydliwych osób. Jest ładna, a on dobrze wie, że nic mu nie odpysknie jak sobie pozwoli za dużo. Wkurzyłam się na niego. On stoi jak głupi i ją PRZEPRASZA za to. Co on sobie myśli? Podeszłam do Martyny (miała łzy w oczach), przytuliłam ją i powiedziałam, żeby się nie martwiła tym debilem. On oczywiście musiał to skomentować, a ostatnio się przyczepił do mnie o to, że niby chodzę z metalem, bo widział mnie z nim parę razy na mieście jak z nim gadałam. Tylko, że to jest mój kolega, a nie chłopak, ale nieważne... mówi do mnie: "O! Zielińska. Co? Też byś tak chciała, już ci nie starcza twój?". Teraz to już przegiął. Dialog wyglądał następująco:
- Zamknij mordę cwelu, co ty sobie wyobrażasz? Taki mocny w gębie jesteś?
- A co? Zielu mnie pobije?
- Nie wiem, ale radzę ci, zamknij twarz, bo może nie on, ale ktoś inny ci wklepie kiedyś. Pomyśl czasem, bo to naprawdę nie boli, prostaku.
Zamknął się. I dobrze. Później do końca dnia mnie omijał szerokim łukiem. Znam go od sześciu lat, ale nigdy z nim nie miałam dobrego kontaktu, bo to jest po prostu cham jakich mało. Od miesięcy chodził za mną i gadał na mnie "Zielińska". Nigdy nie chciałam się zniżyć do jego poziomu i dlatego nic mu nie mówiłam, ale ta sytuacja mnie przerosła i powiedziałam- co już dawno powinnam powiedzieć...
Teraz pytanie. Gdzie tu jest miejsce na tolerancję? Tolerancja ma swoje granice, których nie wolno przekraczać.
Co do tego "kochanego" Mateuszka, co myśli, że taki kozak z niego... Jestem pewna, że kiedyś mu się dostanie za to co robi, a raczej mówi, a "Zieliński" się na pewno dowie o zaistniałej sytuacji...

Mateusz- już inwestuj w pieluchy.
Zastanawiam się jak to możliwe, ze nie mam zadnego blizszego znajomego/ej metala... wlasciwie to nikt nie odznacza sie jakas subkultura O_O? Osobiscie nie przeszkadzaja mi zadne subkultury, dresi, metale, technoboy'e, punk'i, rozowe panienki - dla mnie to jeden grzyb >.>'
Najfajniejsi ta sa ludzie z marzeniami, chcacy cos w zyciu osiagnac i poswiecajacy sie temu w pelni wink


Co do nieznosnych facetow... w tube mu, w tube >_< albo popros brata mrgreen rofl
PostPosted: Sat May 26, 2007 12:33 pm


Ble. Bo to wogóle głupie tak klasyfikować ludzi. Niestety, sama często uzywam wyrażeń, że to jest metal, to emo itede itepe. ALe wiecie, staram się tego na codzień unikać, bo to chyba tak naprawdę krzywdzi i od razu mamy zaszufladkowanego człowieka. A przecież nikogo nie da się określić jednym słowem. To tyle do tych subkultur (jeste rozdarta wewnętrznie jak typowy bohater romantyczny =P)

A co do tego, zeby się bić, to... osobiście tego nie lubię. Odrzuca mnie od razu. Bo tak na serio to pokazuje, ze ten, który nas sprowokował, tak naprawde wygrał. Straciłeś kontrolę, dałeś się sprowokować... Czy nie o to chodziło?
Zamiast tego, skoro wszystkich ten.... Mateusz? wnerwia, to się skrzyknijcie, zacznijcie go wyśmiewać, poczuje się cham mały, zamknie w sobie i tyle. Po co się od razu bić? Co za świat... Fizyczny bół nie równa się bólowi psychicznemu, nie zauważyliście tego? On nie bije, a ma Was wszystkich w garści. Ludzi trzeba niszczyć od środka, zniszczyć ich psychicznie. To jest prawdziwe zwycięstwo. I to permanentne. Nie to, co te parę kropli krwi. I nikt Ci niczego nie udowodni tak łatwo.
Matko, społeczeństwo do złego namawiam =P Nie bierzcie sobie tego wszystkiego do serca =P

Mylenka

Elder

1,500 Points
  • Beta Voter 0
  • Beta Forum Regular 0
  • Beta Critic 0

Gveir

PostPosted: Sat May 26, 2007 1:20 pm


Cóż... Mylenko, w pewnym sensie masz rację, takie zachowanie należałoby wspaniale pokarać czymś w rodzaju takiego samego traktowania. Ale do tego - trzeba by wiedzieć co go zrani, czego nie lubi, itp. Poza tym, zapewne jak to w takich przypadkach (mogę się mylić), ma grupkę popleczników, bo tacy sami nie występują w naturze. A łatwo się nie dałoby zrobić żeby ich stracił - a dopóki ich ma, to niewiele na niego zadziała. I co najważniejsze - niszczenie psychiczne najłatwiej działa (wybaczcie, nie bijecie) w przypadku kobiet, faceta przeważnie obleci. A co naprawdę by mu uraziło dumę i podkopało grunt pod nogami - to solidne mordobicie. Za samo zachowanie wobec dziewczyny należałoby go na miejscu porządnie spoliczkować, jak szmatę, żeby przy ludziach, powtarzam, przy ludziach go upokorzyć w takim stopniu jak on to zrobił jej. Swojego czasu u nas w liceum też był taki dowcipniś. Był dowcipny do momentu, kiedy zadarł z niewłaściwą dziewczyną - tzn. taką która na miejscu za właśnie coś tego typu uderzyła go w twarz, a kiedy jeszcze jej pyskował i wyzywał od najróżniejszych, spotkał się po szkole z kilkoma 'edukatorami'. Skutek - chłopiec pomimo kilku siniaków, zadrapań i ogólnych obić widocznych przez kilka dni, stał się miły, przyjazny i jakby stracił cały ładunek wewnętrznej mendy. Nic ładnego w tym nie było, ale zadziałało. Z facetami tak już jest, że na nich zadziała raczej to.
PostPosted: Sun May 27, 2007 1:25 am


Teraz bedzie często powtarzany cytat
Quote:
Nigdy nie zrozumiem mężczyzn
Strasznie ta cała męska psychika jest pogmatwana, a zarazem taka prosta... Widzisz, Gveir, ja jestem kobietą =P I wszystko pojmuję nieco inaczej, niż mężczyźni. Staram się to jakoś delikatniej wszystko załatwić (tja, delikatniej... "Zniszczmy go psychicznie!"... Delikatność jak się patrzy =P). Ale ten pomysł z publicznym upokorzeniem to jest cudo >=3 Problem w tym, ze niewiele jest takich dziewczyn, które nie balyby się takich facetów (u nas tez jest jeden, cały czas wyśmiewa się z mojej koleżanki, problem w tym, że jego nie rusza juz policzkowanie, mało tego, mam wrażenie, że on to lubi, a jak się chłopaki skrzyknęli, żeby go przekopać, to tez nie pomogło...Tyle tylko, ze się ich nieco boi.). Powinno się takie rzeczy eliinować ze społeczeństwa. Sterylizować, zeby się nie mnozyli. Problem w tym, że zaraz się jakieś Trybunały odezwą, ze to nieludzkie i tak w kółko na okrągło... paskudna sprawa.

Mylenka

Elder

1,500 Points
  • Beta Voter 0
  • Beta Forum Regular 0
  • Beta Critic 0

pani psychol

PostPosted: Sun May 27, 2007 4:41 am


Z tym spoliczkowaniem to święta racja, ja na miejscu mojej koleżanki bym go spoliczkowała, ale ona jest nieco płochliwa, strachliwa i nie potrafi być stanowcza. Dlatego właśnie ją miał "na celniku".
Ja tam chętnie zobaczę jak ktoś mu wklepie... mrgreen
PostPosted: Sun May 27, 2007 8:57 am


Mylenka
Widzisz, Gveir, ja jestem kobietą =P I wszystko pojmuję nieco inaczej, niż mężczyźni.

K****, to ja znowu wyszlam na faceta xp

Rin_Youkai
Crew

750 Points
  • Member 100
  • Gaian 50
  • Dressed Up 200

pani psychol

PostPosted: Sun May 27, 2007 11:21 am


Rin_Youkai
Mylenka
Widzisz, Gveir, ja jestem kobietą =P I wszystko pojmuję nieco inaczej, niż mężczyźni.

K****, to ja znowu wyszlam na faceta xp


Nie martw się. Każdy ma swoje zboczenia! ;>
PostPosted: Sun May 27, 2007 2:57 pm


Mylenka
Strasznie ta cała męska psychika jest pogmatwana, a zarazem taka prosta... Widzisz, Gveir, ja jestem kobietą =P

Jest prostsza niż myślisz, ale z tym że większość facetów jakoś tak niespecjalnie lubi rozmawiać/okazywać uczucia/uzewnętrzniać się/itp. więc czasem nie tak prosto ich zrozumieć ;] Za to ekstrawertyzm kobiet sprawia że faceci zawsze będą powiadać:
Quote:
Nigdy nie zrozumiem kobiet

razz

Od dawna mówiłem, że trzeba by takich na kompost przerabiać, ale jeszcze roślinki wyrosłyby głupie po tym -_-" A i ktoś by się czepiał że to niehumanitarne... A jak tego osobnika co się czepia Twojej koleżanki nie rusza policzkowanie - to proponuję najbardziej starożytną technikę obrony przed nachalnymi kretynami - W ZBIORNIK GO! twisted Serio ;]
Rin_Youkai
K****, to ja znowu wyszlam na faceta icon_xp.gif

Nie martw się... w teście na płeć mózgu (trzy możliwe odpowiedzi - Male, Female, Either) wyszło mi najwięcej procent na Either, potem Female i Male na końcu -_-"

Gveir


kamilka3d

7,800 Points
  • Friendly 100
  • Megathread 100
PostPosted: Mon May 28, 2007 12:51 am


Rin_Youkai
Mylenka
Widzisz, Gveir, ja jestem kobietą =P I wszystko pojmuję nieco inaczej, niż mężczyźni.

K****, to ja znowu wyszlam na faceta xp

Nie martw się - ja też wychodzę w tym momencie na faceta.

A co do tamtego chłopaka... POBIĆ GO!!!! POBIĆ GO!!!
PostPosted: Mon May 28, 2007 10:56 am


A tam, marudzicie =P W kazdej kobiecie jest pierwiastek męski i w każdym mężczyźnie znajduje się pierwiastek żeński, powiadam Wam. (Zapomniałam o zaprawdę). I wcale nie oznacza to, ze jest z nami coś złego, a w sumie nawet dobrze, bo im tego więcej, tym lepiej się międzypłciowo porozumiewać =P Ale to nie jest potwierdzone naukowo, to tylko takie moje przemyslenia =P
Czę sto ma to swoje dobre strony, na przykład dlatego, ze mój chłopak potrafi mówić otwarcie o problemach, możemy się dogadać. I tak samo ja nie jestem aż tak delikatna, żeby mnie raziły jakies zachowania, które u przeciętnej dziewczyny (tu nie miało być obrazy) wywołałyby oburzenie i nienawiść po wieki wieków... A tez jestem jedyną dziewczyną w okolicy, która gra w MtG =P A to już jest boskie, chmara chłopaków i ja, traktują mnie tam jak księżniczkę whee Wogóle to odsyłam do książki Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus. Dziwna, ciekawa i naprawde skutkuje!

Wiecie, ja to widze, ze tu się niezła rozróba szykuje, to chyba jednak sobie nie odpuszczę tej zabawy >=3 Służę zębami i paznokciami, obcasy tez się znajdą >=3

Mylenka

Elder

1,500 Points
  • Beta Voter 0
  • Beta Forum Regular 0
  • Beta Critic 0

Rin_Youkai
Crew

750 Points
  • Member 100
  • Gaian 50
  • Dressed Up 200
PostPosted: Mon May 28, 2007 2:15 pm


Mylenka
A tam, marudzicie =P W kazdej kobiecie jest pierwiastek męski i w każdym mężczyźnie znajduje się pierwiastek żeński, powiadam Wam. (Zapomniałam o zaprawdę). I wcale nie oznacza to, ze jest z nami coś złego, a w sumie nawet dobrze, bo im tego więcej, tym lepiej się międzypłciowo porozumiewać =P Ale to nie jest potwierdzone naukowo, to tylko takie moje przemyslenia =P
Czę sto ma to swoje dobre strony, na przykład dlatego, ze mój chłopak potrafi mówić otwarcie o problemach, możemy się dogadać. I tak samo ja nie jestem aż tak delikatna, żeby mnie raziły jakies zachowania, które u przeciętnej dziewczyny (tu nie miało być obrazy) wywołałyby oburzenie i nienawiść po wieki wieków... A tez jestem jedyną dziewczyną w okolicy, która gra w MtG =P A to już jest boskie, chmara chłopaków i ja, traktują mnie tam jak księżniczkę whee Wogóle to odsyłam do książki Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus. Dziwna, ciekawa i naprawde skutkuje!

Wiecie, ja to widze, ze tu się niezła rozróba szykuje, to chyba jednak sobie nie odpuszczę tej zabawy >=3 Służę zębami i paznokciami, obcasy tez się znajdą >=3
tak w ogole to nie cierpie patrzec na przemoc pod kazdym wydaniem, mimo, ze potrafie powiedziec, ze rozwiazaniem jest "danie w morde" to chyba nie potrafilabym sie przemoc i zobaczyc jak to sie odbywa XD jest to tym dziwniejsze, ze z bratem leje sie do tego stopnia, ze wychodze zakrwawiona, poobijana i ledwo podnosze sie z ziemi, ale jest.. super XDDD

co do bycia rodzynkiem, to jest to dosc trudne, ja uprawialam sport (mniejsza jaki...) gdzie na cala polske bylo 5 dziewczyn i wcale nie czulam sie jak ksieznicza, wrecz przeciwnie, bylo mi trudniej, kazdy wiecej odemnie wymagal, kazdy obserwowal i krytykował "dyskretnie" moje niepowodzenia, a gdy juz udawalo mi sie wygrac, to wszyscy doszukiwali sie czegos, by mnie zdyskwalifikowac... ale mimo to przy innych dziewczynach, nie z branży, bylam rzeczywiscie w jakis sposob faworyzowana - to takie " jestes najlepsza wsrod dziewczyn, ale odemnie nigdy nie bedziesz "



Lol, nie wiedziałam, ze takie rzeczy ciaza mi na sercu XDDD
PostPosted: Tue May 29, 2007 3:12 am


Ale wiesz, sport to zupełnie inna kategoria. Tam każdy rywalizuje ze sobą o najlepsze miejsca, a my gramy dla przyjemności. I nikt nie ma do mnie pretensji, kiedy wygram =P Jasne, czasami chłopakom głupio, ale wtedy mnie chwalą zamiast się obrażać.
A wiesz, w Twoim przypadku to ja po prostu widzę zazdrość innych osób. Pewno też chcieliby być w czymś dobrzy, a im nie wychodzi. Takimi ludźmi to nie warto się przejmować, tylko olewać ich. Na pewno była jakaś kumela, która narawdę cieszyła się zTwoich sukcesów. Na takie osoby zwraca się uwagę. A reszta to ciemna masa.

Ja juz na szczęście wyrosłam z bicia się z rodzeństwem, ale też niezle te czasy wspominam (najstarsza jestem >=3 to wszystko tłumaczy =P).

Mylenka

Elder

1,500 Points
  • Beta Voter 0
  • Beta Forum Regular 0
  • Beta Critic 0

kamilka3d

7,800 Points
  • Friendly 100
  • Megathread 100
PostPosted: Tue May 29, 2007 4:55 am


Mylenka
W kazdej kobiecie jest pierwiastek męski i w każdym mężczyźnie znajduje się pierwiastek żeński, powiadam Wam. (Zapomniałam o zaprawdę). I wcale nie oznacza to, ze jest z nami coś złego, a w sumie nawet dobrze, bo im tego więcej, tym lepiej się międzypłciowo porozumiewać


No, chyba że dziewczyna jest za bardzo "męska" - wtedy trudno jej jest się porozumiewać z innymi dziewczynami.
PostPosted: Tue May 29, 2007 6:04 am


kamilka3d
Mylenka
W kazdej kobiecie jest pierwiastek męski i w każdym mężczyźnie znajduje się pierwiastek żeński, powiadam Wam. (Zapomniałam o zaprawdę). I wcale nie oznacza to, ze jest z nami coś złego, a w sumie nawet dobrze, bo im tego więcej, tym lepiej się międzypłciowo porozumiewać


No, chyba że dziewczyna jest za bardzo "męska" - wtedy trudno jej jest się porozumiewać z innymi dziewczynami.


I znów jest mowa o onych "chłopaczarach".
... i znów powracamy do tematu tolerancji mrgreen

pani psychol


kamilka3d

7,800 Points
  • Friendly 100
  • Megathread 100
PostPosted: Wed May 30, 2007 1:51 am


wicked que.en
kamilka3d
Mylenka
W kazdej kobiecie jest pierwiastek męski i w każdym mężczyźnie znajduje się pierwiastek żeński, powiadam Wam. (Zapomniałam o zaprawdę). I wcale nie oznacza to, ze jest z nami coś złego, a w sumie nawet dobrze, bo im tego więcej, tym lepiej się międzypłciowo porozumiewać


No, chyba że dziewczyna jest za bardzo "męska" - wtedy trudno jej jest się porozumiewać z innymi dziewczynami.


I znów jest mowa o onych "chłopaczarach".
... i znów powracamy do tematu tolerancji mrgreen

do tolerancji która dla niektórych jest tylko pustym sloganem... evil evil
Reply
Poland on Gaia Guild

Goto Page: [] [<<] [<] 1 2 3 ... 81 82 83 84 85 86 ... 100 101 102 103 [>] [>>] [»|]
 
Manage Your Items
Other Stuff
Get GCash
Offers
Get Items
More Items
Where Everyone Hangs Out
Other Community Areas
Virtual Spaces
Fun Stuff
Gaia's Games
Mini-Games
Play with GCash
Play with Platinum