Welcome to Gaia! ::

Polish Poll Center

Back to Guilds

 

Tags: Polska, Polish, Poland 

Reply Polish Poll Center
[RPG] Kontynent. Czas odnowy Goto Page: [] [<] 1 2 3 ... 6 7 8 9 [>] [»|]

Quick Reply

Enter both words below, separated by a space:

Can't read the text? Click here

Submit

RPG
  1
View Results
Ignacy Wieniawa rolled 1 10-sided dice: 7 Total: 7 (1-10)

Ignacy Wieniawa
Crew

Unforgiving Warlord

2,800 Points
  • 1 Win 50
  • 20 Wins 100
  • 50 Wins 150
PostPosted: Thu Apr 29, 2010 10:28 am


-Ocik? Jesteś tam?! - krzyknął rycerz nie spuszczając wzroku z mrocznej postaci - Nie ma co na niego czekać. Danse Macabre czas zacząć!
Roland rzucił się do walki.
nie wiem czy chcesz, aby ta postać miała jakieś specjalne współczynniki, dlatego traktuję ją jako przeciętnego przeciwnika
Test walki (k10) Obrona celu: 5

edit:trafiony
Ignacy Wieniawa rolled 1 6-sided dice: 6 Total: 6 (1-6)
PostPosted: Thu Apr 29, 2010 10:31 am


Rzut na obrażenia od siły (k6)

Ignacy Wieniawa
Crew

Unforgiving Warlord

2,800 Points
  • 1 Win 50
  • 20 Wins 100
  • 50 Wins 150
Ignacy Wieniawa rolled 1 6-sided dice: 3 Total: 3 (1-6)

Ignacy Wieniawa
Crew

Unforgiving Warlord

2,800 Points
  • 1 Win 50
  • 20 Wins 100
  • 50 Wins 150
PostPosted: Thu Apr 29, 2010 10:32 am


rzut od siły za asa
Ignacy Wieniawa rolled 1 10-sided dice: 2 Total: 2 (1-10)
PostPosted: Thu Apr 29, 2010 10:33 am


rzut na obrażenia od berdysza


wynik: 6+3+2=11
wytrzymałość celu: 5 - szok i rana


Roland świsnął poziomo ostrzem lekko poniżej wysokości czerwonych ślepi. Coś ciężkiego zwaliło się z hukiem na podłogę, a pod nogi wojownika potoczył się czerep potwora. Nie tracąc czasu nieumarły zbiegł po schodach by zobaczyć co dzieje się z magiem.

Ignacy Wieniawa
Crew

Unforgiving Warlord

2,800 Points
  • 1 Win 50
  • 20 Wins 100
  • 50 Wins 150

kISaMur

PostPosted: Thu Apr 29, 2010 10:48 am


Kasmizar
Parathera

W trakcie jazdy mijacie wioskę, skręcacie do lasu i wjeżdzacie pomiędzy drzewa. Rald zszedł z konia. Reszta ludzi tak samo.
Podchodzi do Ciebie.
-Jeżeli chcesz ich olśnić urodą, to proszę bardzo, ale wolę argumenty mające w sobie więcej metalu. Co tak właściwie tym razem wzięłaś ze sobą?
Poproszę o dokładny spis rzeczy, który masz przy sobie.


-to co zwykle, nie przygotowywałam się jakoś wyjątkowo, co będzie to będzie- uśmiecha się łagodnie, klepiąc w sakwę u boku.


jak już wcześniej pisałam o mieczu, a zawartość sakwy jest mniej więcej taka: wytrychy, sonda, pułapka lub dwie, parę bomb oślepiających, zwój kluczy, gruby notes, jakiś pakuneczek, wisiorek z kamniem księżycowym
PostPosted: Sat May 01, 2010 7:35 am


Roland
Zbiegłeś na dół.
Gdy postawiłeś nogę na jednej z desek podłogi ta miękko zapadła się pod twoim butem. Spojrzał w dół szykując się do zadania ciosu. To kiedyś była deska, teraz widać, że to drzewo, które wbija się w podłogę od dołu i o dziwo dalej rośnie.
Ze wszystkich okien i drzwi do karczmy wchodzi mgła gęsta jak mleko. Możnaby na niej położyć kufel i miałbyś wątpliwości czy by spadł. Szukasz Ocika zapewne.
Nie widzisz go, ale z pomiędzy jego ubrań słyszysz kwilenie dziecka.

Kasmizar
Crew


Ignacy Wieniawa
Crew

Unforgiving Warlord

2,800 Points
  • 1 Win 50
  • 20 Wins 100
  • 50 Wins 150
PostPosted: Sun May 02, 2010 6:40 am


Roland zaklął głośno i pobiegł w kierunku dziecka. Przypiął swoją olbrzymią broń do pleców i wziął je na ręce, po czym jak najszybciej wybiegł przed karczmę. "Co teraz? To chyba wynik działania tej magicznej mgły... Nie mogę podróżować z bachorem na rękach, za to potrzebne są mi informacje od 'starszego' Ocika. Za wioską na bagnach mieszka przecież znachor. Czas najwyższy złożyć mu wizytę". Rycerz założył szeroki kaptur na głowę i ruszył w stronę trzęsawisk.
PostPosted: Sun May 02, 2010 7:10 am


Roland
Przebijałeś się przez mgłę wchodzącą do karczmy. Wszedłeś w nią bez strachu (co to jest strach?) zakrywając głowę dziecku. Gdy w niej byłeś usłyszałeś za sobą w karczmie odgłos rozrywanych desek , które spadły na podłogę.
Czy znachor Cię przyjmie? Czy będzie się bał o życie dziecka i dlatego Ci pomoże?
-Wujku?
Usłyszałeś głos dziecka. Czyżby to dziecko było magiczne?
-No wujku!
Uświadomiłeś sobie, że oczy masz zamknięte. Otworzyłeś je i ukazał Ci się mały chłopiec w wieku około 8 lat.
-Obiecałeś wujku!
Jesteś oszołomiony. Nie ma nigdzie karczmy, mgły czy twoich martwych rąk. Jesteś w zamku Króla Niclausa, poznajesz to miejsce, wiele razy tutaj byłeś w trakcie inspekcji czy powrotów do domu. To stąd mogłeś wracać do swoich bliskich, gdy dostawałeś już zwolnienie ze służby lennika u twojego króla. I co najważniejsze... żyjesz.
-Wujek zabierze Cię na pewno. Pewnie jeszcze trochę w głowie mu huczy wczorajsze ale-ktoś dodał z wesołością w głosie.
Spojrzałeś także na tą osobę. To był Cromm de Guise - szlachcic z zachodu Kontynentu, twój dobry przyjaciel.
-Idziemy druhu- mówi wprost do Ciebie- nie wypada kazać czekać królowi.

Kasmizar
Crew


Kasmizar
Crew

PostPosted: Sun May 02, 2010 7:14 am


Parathera
Rald patrzy z podziwem na twój ekwipunek.
-Jak tak dużo w takiej małej torebce się mieści? Mniejsza z tym. Idz na swoje stanowisko. My się rozbijemy we własnych miejscach. Podobno będzie najpierw jeden, wysłany przez nich na przeszpiegi, więc ostrożnie.
PostPosted: Sun May 02, 2010 12:31 pm


Kiwnąwszy głową ruszyła w stronę wyznaczonego jej miejsca. Postanowiła zaatakować przeciwnika od tyłu, więc rozglądała się za optymalnym miejscem do ukrycia. Tuż przy wejściu do wąwozu, wpadła jej w oko sosna, która otaczało niewielkie skupisko kamieni. to miejsce było idealne do obserwacji pobliskiego otoczenia i szybkiego ataku. Po tym jak znalazła wygodną pozycję, Parathera przyczaiła się w oczekiwaniu, calu czas nasłuchując czy ktoś się zbliża.

kISaMur


Kasmizar
Crew

PostPosted: Wed May 05, 2010 2:56 am


Parathera
Wspielas sie na sosne bez problemu. Obserwowałaś otoczenie. z tej wysokości nie wiele było widać, ale wiesz gdzie sa twoi towarzysze. Wspinasz się wysoko, tak, żeby widzieć wszystko w okolicy i mieć problemy z zejściem, czy wolisz niższą wysokość i szybsze zejście w razie problemów?
PostPosted: Wed May 05, 2010 3:01 am


Leviathan
Dziewczyna rzeczywiście dziwnie się zachowuje. Tak jakby zaraz miała zasnąć i nie do końca wiedziała, co się wokół niej dzieje.
Widzisz, że koń nerwowo reaguje na to co jest w krzakach po drugiej stronie krzaków.

Rzuć na Leczenie K8 + 2 za wysoki spryt.
Rzuć na Spostrzegawczość k6

Kasmizar
Crew

Anzelmo rolled 1 8-sided dice: 5 Total: 5 (1-8)

Anzelmo

Durem Borg

PostPosted: Wed May 05, 2010 10:46 am


Rzut k8 na leczenie

Edit: 5+2=7
Test udany


Widząc coraz gorszy stan zdrowia córki handlarza, wracam do niej i staram się zdiagnozować, jaki jad dostał się do jej organizmu. Po tym wyciągam jeden flakonik z lekiem z zestawu, który dostałem od Kireda, i daję pomagam jej wypić jego zawartość.
- Powinnaś zaraz poczuć się stokroć lepiej.
Anzelmo rolled 1 6-sided dice: 5 Total: 5 (1-6)
PostPosted: Wed May 05, 2010 10:55 am


Po zaaplikowaniu leku, spoglądam ponownie w stronę krzaków.

rzut na spostrzegawczość k6

Edit: 5 - test udany

Anzelmo

Durem Borg

Reply
Polish Poll Center

Goto Page: [] [<] 1 2 3 ... 6 7 8 9 [>] [»|]
 
Manage Your Items
Other Stuff
Get GCash
Offers
Get Items
More Items
Where Everyone Hangs Out
Other Community Areas
Virtual Spaces
Fun Stuff
Gaia's Games
Mini-Games
Play with GCash
Play with Platinum