Welcome to Gaia! ::

A co panie sądzą o niebieskim tuszu do rzęs i jasnoniebieskiej kredce? Dla ciemnej blondynki o szaro-niebieskich oczach oczywiście razz

Hmm... Dziękuję za poradę.

Czemu nie pasuja? Jeśli ktos sie wybiera nawet na miasto i taki makijaz pasuje do koloru oczu i ciuchow to moim zdaniem jest okay smile

a wiec moja propozycja (chociaz gdybys fote twarzy wrzucila byloby latwiej):
-na twarz podklad, jakis trwaly zeby wytrzymal cala noc, dobrze kryjacy. Polecam podklady L'oreal (np.Cashmere Perfect- moj ulubiony bo swietnie kryje i nie potrzeba juz korektora) lub z tanszych Maybelline (rozswietlajacy).
- na cale powieki jasnobezowy, cielisty opalizujacy cien- Inglot (Spirit), lub Maybelline z tanszych Joko, z wyzszej polki L'oreal albo IsaDora
-(niekoniecznie, bo trzeba miec wprawe) tuz przy linii rzes kreske czarnym eyelinerem lekko unoszac ja przy zewnetrznym kaciku oka do gory
-zewnetrzne kaciki oka i linie zalamania wymodeluj innym cieniem, najlepiej brazem, lub jakims odcieniem szarosci ale delikatnie zeby nie uzyskac teatralnego efektu
-pod linie brwi bialy matowy cien, zeby podkreslic ich ksztalt (ale brwi musza byc wyregulowane)
-nad kosci policzkowe, tuz pod okiem przy skroni przeciagajac delikatnie na policzki troche rozwietlacza (np cieliste kulki Cantare, ktore kosztuja 4 zl albo w/w cienie inglota lub maybelline.. ale wazne jest zeby kolor byl jak najbardziej naturalny i zblizony do koloru skory)
-wytuszuj rzesy
-nad dolnymi rzesami narysuj kreske czarna kredka (niech to bedzie dobra kredka, zeby nie podraznila oka- polecam Avon Color, kredka do powiek 2w1, jest bardzo trwala)
-wymodeluj twarz rozem
-na usta delikatna szminka lub blyszczyk, chociaz w sumie makijaz oka jest delikatny wiec jak chcesz to mozesz nawet pomalowac usta na zdecydowany kolor.
Bo istnieje niepisana zasada, ze albo podkresla sie mocno usta albo oczy.

Jak nie zrozumialas nic z opisu to wrzuce fotki jak to wyglada smile Makijaz mimo tego ze to tyle zabawy wyglada bardzo naturalnie. Nie bedziesz wygladala jak wytapetowana lala a ladnie podkresli urode. Robilam go w roznych wariantach kolorystycznych (zmieniajac tylko kolor cienia ktorym sie modeluje ksztalt oka) na studniowki i imprezy kolezankom.

Ja nie jestem zwolenniczką pudrów, ale jak chcesz to mozesz uzyc, tylko ze pudry czasem funduja przykre niespodzianki w kontakcie z niektorymi podkladami- wyglada sie sztucznie, robia sie plamy.

Aha, i przed makijazem dobrze jest przetrzec twarz nawilzajacym tonikiem.

A moze bys sprobowala z jakas baza pod cienie do powiek? Na cienie ponoc dziala, nie wiem, jak by "zagrala" z kredka. rolleyes

Czy mozecie polecic jakis dobry podklad? Lubie eksperymentowac w tej dziedzinie, a nie chce ryzykowac w ciemno, bo mi babsztyl wczoraj sprzedal bubel i jeszcze spakowala inny kolor niz chcialam. Szukam czegos rozswietlajacego albo dobrze kryjacego.

Testowalam juz na sobie:
-maybelline pur make up- lekki, daje naturalny efekt, ale jest dla osob o nieskazitelnej cerze, bo slabo kryje
-maybelline nie pamietam nazwy, jakis rozswietlajacy- byl rewelacyjny, ale mial jedna wade- po pewnym czasie ciemnial w tubce
-loreal cashmere perfect- dobry, ale latwo z nim przedobrzyc, swietnie kryje ale nie jest zbyt wydajny, no i tylko 25ml
-avon rozswietlajaco-antystresowy - niby dobry, ale to typowy podklad, ktory wymaga tej calej dodatkowej oprawy- skora musi byc dobrze nawilzona, potem trzeba go przypudrowac, rozswietlac itd, bo inaczej sie do niczego nie nadaje. No i ma te powazna wade, ze bardzo niszczy skore
-max factor color adapt- najdrozszy z nich wszystkich, a najwieksze g..... Nic nie robi, nie kryje, nie matuje, nie rozswietla wlasciwie sama nie wiem do czego sluzy. Wyglada nienaturalnie. Podsumowujac jeden wielki badziew.

tez chcialam go sobie kupic, ale nie bylo dla mnie koloru. Mam w drogerii zawsze ten problem, ze u nas sprowadzaja tylko posrednie kolory i o jasny bardzo ciezko a tym samym wybor jest bardzo ograniczony.
Maybelline sa super jak za te cene i wygladaja bardzo naturalnie. Tylko, ze ciemnieja po jakims czasie niestety. Jakby mialy dozownik pewnie nie byloby tego problemu.
Jak prztestujesz rimmela to podziel sie wrazeniami jak dziala.

oj, uwielbiam tę firmę heart

I na pewno dam znać, jak tam ten podkład rimmela 3nodding mam całkiem powazne plany co do niego :3