|
|
|
|
Posted: Mon Jan 28, 2008 11:10 am
jak mialam kilka lat... w sklepie moja matka chciala zakupic browara.... wiec zdolne dziecko zaczelo drzec morde "a moja mama to piiijaaaaak!" niedaleko pada jablko od jabloni.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Jan 28, 2008 11:27 am
Jukatan gdy czytam niektorych z was, to mam wrazenie, ze wasze matki i wasi ojcowie sie wami nie zajmowali XD' matka poszła przewijać Gemmę kiedy się kręciłam na tym $%$##@! krzesełku... stare
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Jan 28, 2008 11:50 am
Avarred Dzieci maja jakies sklonnosci autodestrukcyjne wink Jednym z moich genialnych przyzwyczajen bylo wdrapywanie sie na szafki. Bylam jeszcze na tyle mala, ze nie umialam dobrze chodzic. Wdrapywalam sie na taboret, z taboretu na blat szafki kuchennej i probowalam wlezc wyzej. Zazwyczaj w tym momencie spadalam. I zawsze na glowe mrgreen Cala rodzina podobno przybiegala myslac, ze sie zabilam. A ja dzielnie potrzasalam glowa i wdrapywalam sie jeszcze raz whee Twoja rodzina miała ciężkie przejścia z Twojego powodu! rofl
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Jan 28, 2008 11:44 pm
o, przypomniało mi się!
jak miałam jakieś 5lat i byłam z babcią w sklepie strasznie chciało mi się pić... no i powiedziałam babci żeby kupiła mi kubusia, ale powiedziała, że zaraz będziemy w domu i się napiję. a ja strasznie pragnęłam tego kubusia, więc go sobie zabrałam i wyszłam ze sklepu... nie płacąc oczywiście.
nie wiem jak to się stało, ale babcia i ta sklepowa to zauważyły i miały ze mnie niezły ubaw. zamiast dać mi jakąś nauczkę to się ze mnie śmiały!
chociaż... wtedy, pamiętam, zrobiło mi się strasznie wstyd xp
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jan 29, 2008 2:13 am
ciężko pisać bo nadzwyczajnie dziwne rzeczy są u mnie normalnością , więc chyba pytanie dla mnie powinno być takie co normalnego zrobiłaś :XP:
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jan 29, 2008 2:31 am
Ayah_TheMetalMania ciężko pisać bo nadzwyczajnie dziwne rzeczy są u mnie normalnością , więc chyba pytanie dla mnie powinno być takie co normalnego zrobiłaś :XP: a co takiego normalnego w życiu zrobiłaś? mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Jan 29, 2008 7:25 am
rozumiem, ze rodzice nie moga byc w kilku miejscach naraz no i nie potrafia wszystkiemu zapobiec... z reszta, sama mam blizne na brodzie, bo trzasnelam w rog taboretu, przygrzmocilam ojcu cymbalkami, moja siostra jadla szklanki i bombki... ale kurde, przeciez zeby dziecko zrobilo kupe na dywan, to musialo to troche trwac, co nie? XD to mozna zauwazyc...
tu sie zaczyna dysonans - jak wychowac dziecko? przesadnie opiekunczo i nie pozwalac na zadrasniecie, czy nieco olewczo, by "kosztowalo" zycia?
chyba posrodku...
*domorosly filozof odchodzi, kurtyna opada z sił*
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jan 31, 2008 1:09 pm
Daedhel Twoja rodzina miała ciężkie przejścia z Twojego powodu! rofl Aj miala mrgreen Jak mialam 3 latka probowalam tez zleciec ze schodow do piwnicy (pewnie tez na glowke). Ale siostra mnie odepchnela. I zwialam z domu kierujac sie w strone bardzo ruchliwej autostrady (chcialam pojsc po mame do pracy) mrgreen Prawie doszlam do tej ulicy whee A z takich aktualnych nienormalnych osiagniec: bylam ze znajomymi na pieszym spacerku nad rzeke (tylko ze to jest ponad 10 km w jedna strone) xd Ta rzeka tez plynie tuz kolo naszych domow (ale my jakos wolimy tamte rejony) wink To juz chyba jest masochizm mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jan 31, 2008 1:29 pm
Avarred Daedhel Twoja rodzina miała ciężkie przejścia z Twojego powodu! rofl Aj miala mrgreen Jak mialam 3 latka probowalam tez zleciec ze schodow do piwnicy (pewnie tez na glowke). Ale siostra mnie odepchnela. I zwialam z domu kierujac sie w strone bardzo ruchliwej autostrady (chcialam pojsc po mame do pracy) mrgreen Prawie doszlam do tej ulicy whee A z takich aktualnych nienormalnych osiagniec: bylam ze znajomymi na pieszym spacerku nad rzeke (tylko ze to jest ponad 10 km w jedna strone) xd Ta rzeka tez plynie tuz kolo naszych domow (ale my jakos wolimy tamte rejony) wink To juz chyba jest masochizm mrgreen Masochizm to pielgrzymka do Częstochowy z drugiego końca Polski xd Byłem. Najkrótszy odcinek to 20 km przez jeden dzień. Najdłuższy ma ok. 44 km, w porywach do ponad 50 , kiedy pomyli się drogę (akurat mi się to przytrafiło) xd
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jan 31, 2008 1:57 pm
Haha mrgreen No szacuneczek whee Ja myslalam ze jak przejechalam w ciagu jednego dnia 50 km ROWEREM to jestem mistrzem wink
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jan 31, 2008 2:04 pm
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Jan 31, 2008 11:12 pm
to ja jak wychodże z łazienki, to zawsze wymachuje drzwiami mocno. i kilka razy mis się udało kogoś trafić. chłopaka siostry na przykład.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Feb 01, 2008 6:03 am
Cos mi sie jeszcze przypomnialo dzieki Tobie rofl Ja tak drzwiami tez potrafie walnac, tylko ze siebie mrgreen Kiedys w domu chcialam zamknac drzwi od lazienki jak je mijalam. Zeby dojsc do pokoju musze minac lazienke i ktos zostawil drzwi otwarte wiec musialam je zamknac zeby przejsc. Niestety zle wymierzylam odleglosc i zamiast zamknac je przed soba walnelam sie nimi z calej sily prosto w glowe whee Az mi sie swiat przed oczami zakrecil rofl
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Feb 01, 2008 6:22 am
ouch! eek
ja mam zawsze takiego farta, że jak przechodzę obok jakiegoś łóżka to muszę się walnąć stopą o jego krawędź, a to tak strasznie boli...
zwłaszcza jak się uderzę w tego najmniejszego, ostatniego palca.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Feb 01, 2008 10:21 am
A Gemma (zajebie mnie za to) obudził się w środku nocy, porwał w łapkę pierwszą z rzędu kartkę, napisał na niej wielkimi bykolami "POGORZELISKO" i zasnął z powrotem rofl rofl
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|