 |
Samotność w Tłumie [Loneliness in the Crowd] |
Chore Myśli... Niezrozumiałe Słowa... Patologiczne Uczucia... to wszystko czym jestem
[Ill thoughts, Unintelligible Words, Pathological Feelings... it's all what I'm made of ] |
 |
Kukus
Community Member
|
Posted: Tue Oct 10, 2006 @ 01:24pm
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Oct 02, 2006 @ 04:35pm
|
|
|
 |
 |
 |
 |
Like a Drugaddict
There's so many things i like about you, I.. I just don't know where to begin,
I like the way you, look at me with those beautiful eyes, I like the way you, act all surprised, I like the way you, sing along, I like the way you, always get it wrong, I like the way you, clap your hands, I like the way you, love to dance, I like the way you, put your hands up in the air, I like the way you, shake your hair, I like the way you, like to touch, I like the way you, stare so much, but most of all.... Yeah.. most of all....
I like the way you move..... I like the way you move.....
I like the way you, put your hands up in the air, I like the way you, shake your hair, I like the way you, like to touch, I like the way you, stare so much, but most of all.... Yeah.. most of all....
I like the way you move..... I like the way you move.....
I like the way you, put your hands up in the air, I like the way you, shake your hair, I like the way you, like to touch, I like the way you, stare so much, but most of all.... Yeah.. most of all....
I like the way you move!
'Bodyrockers - I Like the Way You Move'
|
 |
 |
 |
 |
|
|
|
|
Kukus
Community Member
|
Kukus
Community Member
|
Posted: Thu Sep 28, 2006 @ 09:10am
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Apr 02, 2006 @ 08:37pm
|
|
|
 |
 |
 |
 |
21:37
Moi bracia wspaniali, w Trójcę wierzący czas nadszedł rozpaczy, gdy ON leżał konający Wy dziś chordami bierzecie na modły przeklinać naturę, wyzywać los podły
Płacze, lamenty, głośne szlochy, zawody brzmi to niemalże jak dzikich bestii gody Wasza wiara wystawiona na próbę ogromną Kto nie pójdzie na place, temu księża wypomną Nie dostanie zbawienia kto łzy nie uroni pełne was kościoły, parki, połacie Błoni
Gdzie siegnąć okiem tam pomniki, wiersze, uwertury, obrazy wszędzie ambony, procesje, dla innowierców pogardy wyrazy Widzę to wszystko i co mysleć nie mam pojęcia nie zapłaczę fałszywie, nie udam przejęcia
Bieżą baranki, barany, hipokryci i chamy opuszczają stragany, meliny i bramy Zmawiają pacierze, różańce, obowiązek spełniają łzy szklane przy setkach JEGO grobów upuszczają Zbawieni, spłakani, spokojni, wymodleni Wędrują na festyny, jarmarki, święci, uświęceni
I znów kradną, gwałcą, kłamią i mordują Bo przecież dzień minął, jest noc, już świętują Nienawiść we mnie szczera, parszywe bydlęta na pokaz wasz ból, fałsz w sercach, święta Szacunku nie znacie, znaków końca nie widzicie liczę, że was zastanę w łóżkach, martwych, o świcie
|
 |
 |
 |
 |
|
|
|
|
Kukus
Community Member
|
Kukus
Community Member
|
Posted: Mon Nov 21, 2005 @ 10:50pm
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Nov 16, 2005 @ 09:12pm
|
|
|
|
|
|
|
Kukus
Community Member
|
|