|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 25, 2008 4:52 am
xd
Ciężko masz Dae, aż ręce same opadają sweatdrop
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 25, 2008 5:05 am
Tak sobie teraz wymyslilem, ze moglabys zrobic bloga o akademiku. Uwazam ze moglabys zyskac nawet sporo czytelnikow. Jeszcze taka jedna rzecz mi sie przypomniala, a wlasciwie to zdarzyla sie wlasnie teraz, ale to sie zdarza notorycznie raz w tygodniu. A wiec cala grupa Staska chyba wlasnie ma okienko i siedzi w naszym pokoju, kolega z pokoju Darek smacznie spi. Ja niestety nie mialemtakiego twardego snu i zostalem brutalnie obudzony. Powiem ci ze masz dobrze bo niespodzianka byla za twoimi drzwiami, twojego pokoju i chyba bylo to daleko od lozka. Bo chyba nie jest fajnie jak sobie lezysz w lozeczku i obudzi cie 10 obcych facetow. Gosciny Stasiu poczestuje ich herbatka i kawa, a pozniej jak juz sie wywlecze z lozka. Ubiore spodnie. No to juz dlamnie nie ma czystego kubka. Nie nawidze jak ktos mnie obudzi, nie nawidze piosenki wstawaj szkoda dnia. Ale ja sie zemszcze jak tylko Stasiu wyjdzie z pokoju to zostanie z drugiej strony drzwi. Oby szybko zachcialo mu sie do wc czy cos.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 25, 2008 2:18 pm
Martines, ten napis, który zrobiłam, nie jest w obcym języku w Wielkiej Brytanii. xp
Współczuję. Odkąd tu przyjechałam, nauczyłam się doceniać fakt, że mam pokój jednoosobowy.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Nov 26, 2008 9:54 am
AAa nie obcy no no w Brytani. Tak Tak.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Dec 09, 2008 1:46 pm
Dae proponuje, załóż nowy topic i relacjonuj na bieżąco codzienny stan kuchni, niespodzianek na drzwiach,lokatorow itp. Jestem bardzo ciekawa kontynuacji razz Ale tez Ci współczuje. Znajac moją cierpliwość z którą łączy się agresja w chwilach krytycznych, Twoi współlokatorzy dawno niewolniczo harowali w waszej kuchni 4laugh
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Dec 09, 2008 2:00 pm
Maris274 Dae proponuje, załóż nowy topic i relacjonuj na bieżąco codzienny stan kuchni, niespodzianek na drzwiach,lokatorow itp. Jestem bardzo ciekawa kontynuacji razz Ale tez Ci współczuje. Znajac moją cierpliwość z którą łączy się agresja w chwilach krytycznych, Twoi współlokatorzy dawno niewolniczo harowali w waszej kuchni 4laugh dobra, mamy świeżego update'a: 1) ktoś wyżłopuje wszystkim mleko do sucha. Przedwczoraj rano otworzyłam sobie mleczko, wypiłam jakąś 1/10, a po 24 godzinach o tej samej porze była go jeszcze... tak, 1/10. Ktoś uporał się z 3/4 mojego mleka! scream Grrrr, wcale nie prosiłam o pomoc. Innym w innych terminach znikało odpowiednio pół, cała butelka, lub po kawałku. Wszyscy wiemy, kto najpewniej za tym stoi, ale nie mamy dowodów, niestety. A cwaniak jeszcze sobie na ten temat żartuje. Mama podpowiedziała mi, że mleko podobno dobre na kaca... a tak się składa, że 2) z nocy z przedwczoraj na wczoraj jeden gość się uchlał i naćpał tak solidnie, że nawet ja, niezaznajomiona z tego typu sprawami, byłam pod wrażeniem stanu, w jakim się znajdował, jak go zobaczyłam... mało zabawne, zwłaszcza, że miał nazajutrz kłopoty z ludźmi od naszych akademików za zakłócanie spokoju (co się pierwszy raz zdarzyło w naszym mieszkaniu, choć wielu tutaj chula aż miło). w sumie to już naprawdę mnie to wszystko przestaje bawić. Na topicu chwalta sieu znajdziesz jeszcze część poprzednich raportów, gdzieś tu jest też topic +16 w którym proszę o radę w sprawie obsługi pijanych współlokatorek. Ale generalnie to nie polecam zaznajamiania się z szczegółami, można całkowicie zwątpić w godność ludzką...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Dec 10, 2008 12:58 pm
to o pijanych współlokatorkach to czytałam. postaw kiedyś zepsute mleko, ciekawe czy tez wypije wszystko ^^
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Dec 10, 2008 1:44 pm
Maris274 to o pijanych współlokatorkach to czytałam. postaw kiedyś zepsute mleko, ciekawe czy tez wypije wszystko ^^ a skąd ja mam wziąć zepsute? W sklepie tylko świeże sprzedają. xp Raczej nie wypije, wszyscy tu strasznie wybredni, mają w zwyczaju wyrzucać do kubła całe bochenki chleba i całe opakowania jogurtów bez sprawdzania, w jakim są stanie, jeśli tylko jest po terminie przydatności. stare
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Dec 11, 2008 1:17 pm
kup świeże, postaw w ciepłym miejscu na 24h i voila! no to im gratuluje, ale jak to chleb po terminie? ma już pleśń/jest twardy? jak twwardy, to dajcie ptakom, chyba że tam ich nie ma razz
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Dec 11, 2008 2:50 pm
Maris274 kup świeże, postaw w ciepłym miejscu na 24h i voila! no to im gratuluje, ale jak to chleb po terminie? ma już pleśń/jest twardy? jak twwardy, to dajcie ptakom, chyba że tam ich nie ma razz Albo potworowi z Loch Ness. Się ucieszy i zaprosi na herbatkę 3nodding
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|