|
|
|
|
|
|
Posted: Sun May 18, 2008 12:58 pm
Daedhel a jaka jest korelacja między tym wierszydłem a istnieniem duchów, hę? domokun Martines, ciemny lud nie kuma. xp o, i gdzie poll? pirate Nie ma i nie bedzie polla razz . No wlasnie a duszek to taki ziomalek, powiedzmy siedzi na lawce i popija kolejnego winiacza, albo nie bo taki ziomalek oczekuje od zycia kolejnego winiacza to nie. Ogolnie ludzie kojarzy duchy z istotami ktore fizycznie nie sa zywe. Ale w sumie mozna byc martwym, ale fizycznie zyc. Naprzyklad taka osoba co nie wie dokonca po co, nic nie chce ,nie marzy, na niczym jej nie zalezy to jest moim zdaniem duch, chodzi po tym swiecie, ale nim nie zyje. Jakby słoń po lesie, nie czyniąc zła, niewiele pragnień mając.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun May 18, 2008 1:04 pm
Geneza powstania. Sie naogladalem Ghost in the shell 2 (duch w panczerzu) smile I znow mialem atak dziwnych przemyslen natury egzystencjonalnej.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun May 18, 2008 1:10 pm
Martinespl Daedhel a jaka jest korelacja między tym wierszydłem a istnieniem duchów, hę? domokun Martines, ciemny lud nie kuma. xp o, i gdzie poll? pirate Nie ma i nie bedzie polla razz . No wlasnie a duszek to taki ziomalek, powiedzmy siedzi na lawce i popija kolejnego winiacza, albo nie bo taki ziomalek oczekuje od zycia kolejnego winiacza to nie. Ogolnie ludzie kojarzy duchy z istotami ktore fizycznie nie sa zywe. Ale w sumie mozna byc martwym, ale fizycznie zyc. Naprzyklad taka osoba co nie wie dokonca po co, nic nie chce ,nie marzy, na niczym jej nie zalezy to jest moim zdaniem duch, chodzi po tym swiecie, ale nim nie zyje. Jakby słoń po lesie, nie czyniąc zła, niewiele pragnień mając. chyba rozumiem. Wiesz, jak się taki stan nazywa? Wypalenie. Ludzie, którzy zbyt długo byli pod wpływem zbyt silnego stresu tak mają. Takiego to trzeba pilnie wywieźć gdzieś na łono przyrody, niech powącha kwiatki, posłucha ptaszków, potańczy boso hipisowskim zwyczajem i chęć do życia mu wróci. 3nodding whee Sens życia trzeba samemu odnaleźć i to nie gdzieś na zewnątrz, ale wewnątrz siebie. Pomocne mogą być wielkie filozofie czy religie świata. Generalnie moim zdaniem żyć warto tylko o ile życie jest to stałe dążenie do doskonałości, rozumianej jako dobro-absolut. Nasze życie zyskuje dodatkowo na wartości, kiedy dzięki dobru, które czynimy, stajemy się innym potrzebni. smile
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun May 18, 2008 1:45 pm
Daedhel Martinespl Daedhel a jaka jest korelacja między tym wierszydłem a istnieniem duchów, hę? domokun Martines, ciemny lud nie kuma. xp o, i gdzie poll? pirate Nie ma i nie bedzie polla razz . No wlasnie a duszek to taki ziomalek, powiedzmy siedzi na lawce i popija kolejnego winiacza, albo nie bo taki ziomalek oczekuje od zycia kolejnego winiacza to nie. Ogolnie ludzie kojarzy duchy z istotami ktore fizycznie nie sa zywe. Ale w sumie mozna byc martwym, ale fizycznie zyc. Naprzyklad taka osoba co nie wie dokonca po co, nic nie chce ,nie marzy, na niczym jej nie zalezy to jest moim zdaniem duch, chodzi po tym swiecie, ale nim nie zyje. Jakby słoń po lesie, nie czyniąc zła, niewiele pragnień mając. chyba rozumiem. Wiesz, jak się taki stan nazywa? Wypalenie. Ludzie, którzy zbyt długo byli pod wpływem zbyt silnego stresu tak mają. Takiego to trzeba pilnie wywieźć gdzieś na łono przyrody, niech powącha kwiatki, posłucha ptaszków, potańczy boso hipisowskim zwyczajem i chęć do życia mu wróci. 3nodding whee Sens życia trzeba samemu odnaleźć i to nie gdzieś na zewnątrz, ale wewnątrz siebie. Pomocne mogą być wielkie filozofie czy religie świata. Generalnie moim zdaniem żyć warto tylko o ile życie jest to stałe dążenie do doskonałości, rozumianej jako dobro-absolut. Nasze życie zyskuje dodatkowo na wartości, kiedy dzięki dobru, które czynimy, stajemy się innym potrzebni. smile Racja, tak jak wcześniej wspomniałaś, musimy poszukać sensu w sobie, obca religia czy filozofia mogą się przydać, ale główną rolę w procesie kreacji musimy odegrać sami. Dobry uczynek, jakkolwiek teologicznie by to nie zabrzmiało, ma w sobie naprawdę wielką moc, która leży w naturze, społecznym instynkcie człowieka. Prawie każdy przedstawiciel naszego gatunku, w odpowiednich warunkach jest w stanie odnaleźć swoją ścieżkę. biggrin
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|