|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:40 pm
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:41 pm
madchild Nie wiem, czy to jest właściwe miejsce, żeby się witać, ale ekhm, witajcie ^__^ Nie wiem, czy ktoś mnie pamięta jeszcze, bo przybywam z głębokiego paleozoiku (z czasów, kiedy gildia ta to był jeden topic xd ) Podsumując, nie było mnie pół roku na gai smile Witaj skamielinko.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:41 pm
Omega Sun Ja tez nie chodze, ale jestem bardzo wierzaca. Mialam w zyciu przejsciowe okresy "ateizmu", ale im bardziej chcialam uciec od wiary tym bardziej zawsze cos mnie do niej przekonywalo na nowo. Po prostu zawsze zdarzalo sie cos co tylko mnie w niej umacnialo. Caly czas wmawiam sobie, ze moze On jednak nie umrze- ale z drugiej strony czy chec zatrzymania go na Ziemi nie jest tylko wyrazem naszego egoizmu? Przeciez On bardzo cierpi przez swoja chorobe sad i dlatego ludzie go tak kochaja i teraz odla sie za nim watpie zeby w najblizszym czasie pojawila sie druga osoba ktora potrafilaby zrobic tyle dla ludzi mimo powarznej choroby i cierpienia
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:42 pm
[ Message temporarily off-line ]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:42 pm
nasz kochany Papież.... sad
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:43 pm
[ Message temporarily off-line ]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:44 pm
Sayokun Omega Sun Ja tez nie chodze, ale jestem bardzo wierzaca. Mialam w zyciu przejsciowe okresy "ateizmu", ale im bardziej chcialam uciec od wiary tym bardziej zawsze cos mnie do niej przekonywalo na nowo. Po prostu zawsze zdarzalo sie cos co tylko mnie w niej umacnialo. Caly czas wmawiam sobie, ze moze On jednak nie umrze- ale z drugiej strony czy chec zatrzymania go na Ziemi nie jest tylko wyrazem naszego egoizmu? Przeciez On bardzo cierpi przez swoja chorobe sad i dlatego ludzie go tak kochaja i teraz odla sie za nim watpie zeby w najblizszym czasie pojawila sie druga osoba ktora potrafilaby zrobic tyle dla ludzi mimo powarznej choroby i cierpienia on akceptuje wyznawcażdej wiary....przebaczył komuś kto chciał go zabić sad
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:45 pm
Kitty ShadowCat nasz kochany Papież.... sad Poczekajcie z tymi smutkami do końca. Nie żałujcie kogoś kto jeszcze ponoć żyje. Chociaż rozumiem was. (to nie jest ałośliwe ani cyniczne, na ten wieczór powstrzymuję się przed moją prawdziwą naturą)
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:45 pm
[ Message temporarily off-line ]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:46 pm
Kitty ShadowCat on akceptuje wyznawc�w każdej wiary.... Szkoda tylko że on nie był głosem kościoła w tej sprawie, bo ten drugi uznal tylko jedną słuszną religię :/
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:49 pm
Malkavik Ja uważam się raczej za agnostyka. Jakkolwiek rozumiem siłę wiary, i jaką pozytywną moc ma ona na całe społeczności to sam nigdy nie zatknąłem się z jej bardziej namacalną emanacją. Wierzę w to że Bóg, czy inny byt stwórzczy może istnieć ale jako racjonalista potrzebuję czegoś co mnie do tego przekona. Co do sily wiary to troche smutne jest to, ze wiekszosc praktykujacych katolikow jest taka pelna nienawisci dla siebie nawzajem i nie ma jakiegos poczucia uczciwosci czy tez tolerancji dla innych religii czy ateizmu, co jest widocznie niestety nawet wsrod niektorych duchownych xp . Kazdy ma prawo do wlasnych przekonan i nie ma sensu kogos na sile nawracac, bo to jest kwestia osobistego wyboru. A tak na marginesie uwazam, ze sily wiary nie poznaje sie po czestotliwosci np. uczeszczania do kosciola.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:51 pm
Sayokun Omega Sun Ja tez nie chodze, ale jestem bardzo wierzaca. Mialam w zyciu przejsciowe okresy "ateizmu", ale im bardziej chcialam uciec od wiary tym bardziej zawsze cos mnie do niej przekonywalo na nowo. Po prostu zawsze zdarzalo sie cos co tylko mnie w niej umacnialo. Caly czas wmawiam sobie, ze moze On jednak nie umrze- ale z drugiej strony czy chec zatrzymania go na Ziemi nie jest tylko wyrazem naszego egoizmu? Przeciez On bardzo cierpi przez swoja chorobe sad i dlatego ludzie go tak kochaja i teraz odla sie za nim watpie zeby w najblizszym czasie pojawila sie druga osoba ktora potrafilaby zrobic tyle dla ludzi mimo powarznej choroby i cierpienia I wlasnie dlatego tak bardzo zaluje, ze odchodzi sad Zrobil bardzo wiele dla ludzi na calym swiecie cry
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:51 pm
[ Message temporarily off-line ]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:53 pm
Omega Sun Co do sily wiary to troche smutne jest to, ze wiekszosc praktykujacych katolikow jest taka pelna nienawisci dla siebie nawzajem i nie ma jakiegos poczucia uczciwosci czy tez tolerancji dla innych religii czy ateizmu, co jest widocznie niestety nawet wsrod niektorych duchownych xp . Kazdy ma prawo do wlasnych przekonan i nie ma sensu kogos na sile nawracac, bo to jest kwestia osobistego wyboru. A tak na marginesie uwazam, ze sily wiary nie poznaje sie po czestotliwosci np. uczeszczania do kosciola. Jestem zdania że do wiary trzeba dorosnąć, odnaleźć samemu dla siebie. A co do ludzi 'wierzących' to dzisiejsze czasy przyniosły chyba największe wypaczenie i zepsucie ideałów jakie kierowały temu ruchowi u jego genezy.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 01, 2005 1:54 pm
[ Message temporarily off-line ]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|