|
|
|
|
|
|
Posted: Sun May 20, 2007 10:13 am
Mylenka Ba, to, co napisałam to tylko nędzny fragment, skrócona wersja na fora =P Najbardziej mnie boli, ze nie mogę z tym nic zrobić =( A dziwni są ludzie, którzy wnerwiają się, jak się mówi coś innego, niż oni sami myślą. Chcesz myśleć, że miłość nie istnieje, to proszę bardzo, żaden problem. Każdy ma do tego prawo, prawda? Ale ja sie nie wnerwiam. Wrecz przeciwnei lubie wysluchac opinii innych bo to poszeza choryzaty i niezadko daje nam mozliwosc spojzenia na sprawe z zupelnie innej perspektywy. Ja tylko zaznaczylem fakt ze Twoja opinia w tej sprawie jest lagodna. wink Mylisz sie jednak ze nic z tym sie zrobic nie da. wink
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun May 20, 2007 11:27 am
przecietny Mylenka Ba, to, co napisałam to tylko nędzny fragment, skrócona wersja na fora =P Najbardziej mnie boli, ze nie mogę z tym nic zrobić =( A dziwni są ludzie, którzy wnerwiają się, jak się mówi coś innego, niż oni sami myślą. Chcesz myśleć, że miłość nie istnieje, to proszę bardzo, żaden problem. Każdy ma do tego prawo, prawda? Ale ja sie nie wnerwiam. Wrecz przeciwnei lubie wysluchac opinii innych bo to poszeza choryzaty i niezadko daje nam mozliwosc spojzenia na sprawe z zupelnie innej perspektywy. Ja tylko zaznaczylem fakt ze Twoja opinia w tej sprawie jest lagodna. wink Mylisz sie jednak ze nic z tym sie zrobic nie da. wink zrobiles tyle bykow w tym poscie, ze mam ochote postawic Ci pale :>
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun May 20, 2007 12:29 pm
Gagarin ja ostatnio za namowa pewnej mendy icon_wink.gif , obejrzalem Sindbada XD Czyżby Tej-Która-Robi-Na-Przekór? XD Gagarin zrobiles tyle bykow w tym poscie, ze mam ochote postawic Ci pale :> To ściślak. Taki ściślak że go ortografia nie obowiązuje XD
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun May 20, 2007 2:03 pm
tak tej samej :] ale warto bylo razz fajne nawet
Ty Yamato obejrzyj!!
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun May 20, 2007 2:15 pm
Gveir To ściślak. Taki ściślak że go ortografia nie obowiązuje XD Ortografia jest podstawowym pierwotnym zlem w czystej postaci w jezyku polskim i jako taka powinna zostac juz dawno zneutralizowana. Staje w skrajnej sprzecznosci z teoria budowy jezyka spujnego, semantycznego, jednolitego.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun May 20, 2007 4:53 pm
Gagarin tak tej samej :] ale warto bylo icon_razz.gif fajne nawet Wiedziałem... Żadna inna nie byłaby w stanie wymyślić czegoś tak srogiego XD Wyjdzie całe - obejrzę :> przecietny Staje w skrajnej sprzecznosci z teoria budowy jezyka spujnego, semantycznego, jednolitego. A gówno prawda. O.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun May 20, 2007 5:20 pm
A owszem ortografia to jest gowno razz
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 21, 2007 3:38 am
Język nie językiem programowania, więc służy ludziom w kontaktach z ludźmi, a ni maszynami, co oznacza że nie musi być logiczny i bezwzględnie pod logikę usystematyzowany, jako że ludzie to stworzenia z natury irracjonalne :> Z egzystencjalnym pod względem filozoficznym względem punktem widzenia na to - nie wygrasz ;>
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 21, 2007 9:48 am
Gveir Język nie językiem programowania, więc służy ludziom w kontaktach z ludźmi, a ni maszynami, co oznacza że nie musi być logiczny i bezwzględnie pod logikę usystematyzowany, jako że ludzie to stworzenia z natury irracjonalne :> Z egzystencjalnym pod względem filozoficznym względem punktem widzenia na to - nie wygrasz ;> jezyk ma za zadnie umozliwiac komunikacje na maksymalnie zrozumialym poziomie a nie doprowadzac do sytuacji w ktorych dwoje ludzi znajacy ten sam jezyk na mniej wiecej tym samym poziomie nie dogaduje sie ze soba odrazu ze wzgledu na mnoga mozliwosc interpretacyjna danego zdania i kazda wypowiedz wymaga dodatkowego objasnienia. jezyk polski juz od dawna domaga sie krzyczy wrecz blagalnbie o systematyzacje i ujednolicenie.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 21, 2007 10:48 am
To wcale nie znaczy, że nie mamy rozmawiac na poziomie. Ja się nigdy w życiu nie przestane cxzepiać, że mówi się TĘ sukienkĘ, a nie TĄ sukienkę [TĄ to sukienkĄ, tak samo TO mlekO, a nie TE mleko.... TE to fortepiany... i tak dalej..]. Szkoda tylko, ze tak wielu narzeka na to, że przestajemy tak naprawdę mówić po polsku, a nic się z tym nie robi. Sami kaleczymy nasz piękny język! Jasne, język dla ludzi. Ale to wcale nie znaczy, ze mamy olewać wszelkie zasady, przekręcać wyrazy etc... To równie dobrze owce i krowy porozumiewają się prostym językiem. A i człowiek przeciez żył w epoce kamienia łupanego, cośtam chrząkał i była MOWA! Ludzie, nie cofajmy się w czasie, tylko pracujmy nad sobą! [Jakaż to piękna idea! =P]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 21, 2007 11:05 am
Mylenka To wcale nie znaczy, że nie mamy rozmawiac na poziomie. Ja się nigdy w życiu nie przestane cxzepiać, że mówi się TĘ sukienkĘ, a nie TĄ sukienkę [TĄ to sukienkĄ, tak samo TO mlekO, a nie TE mleko.... TE to fortepiany... i tak dalej..]. Szkoda tylko, ze tak wielu narzeka na to, że przestajemy tak naprawdę mówić po polsku, a nic się z tym nie robi. Sami kaleczymy nasz piękny język! Jasne, język dla ludzi. Ale to wcale nie znaczy, ze mamy olewać wszelkie zasady, przekręcać wyrazy etc... To równie dobrze owce i krowy porozumiewają się prostym językiem. A i człowiek przeciez żył w epoce kamienia łupanego, cośtam chrząkał i była MOWA! Ludzie, nie cofajmy się w czasie, tylko pracujmy nad sobą! [Jakaż to piękna idea! =P] Ale janie proponuje cofania się wstecz, wręcz przeciwnie postuluje ewolucje jezyka na wyzszy poziom. Obecnie "piekna polska mowa" przestala byc i piekna i polska.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 21, 2007 4:30 pm
przecietny nie dogaduje sie ze soba odrazu ze wzgledu na mnoga mozliwosc interpretacyjna danego zdania i kazda wypowiedz wymaga dodatkowego objasnienia. Teraz przeginasz konkretnie. Jak obaj wiemy, świat nie jest jednolity i dający się zinterpretować w jeden sposób. Języki są jego pośrednim odbiciem wykształconym poprzez wpływy kulturowe, religijne i myślowe. Odbierając mu wieloznaczność pozbawisz go jakiejkolwiek funkcji wytworzonej przez tysiące lat powstawania. Plus - negując coś takiego negujesz jednocześnie wieloznaczność literatury. A jak obaj wiemy - Wiedźmin którego całkiem lubimy polega w wielkiej części na wieloznaczności. Nie będę już tu Diuny, Władcy i chociażby Amerykańskich Bogów wyciągał jako argumentów. Dodaj do tego jeszcze coś - bezpośrednio nawiązując do tego co mówisz - wystarczy wyrażać się jasno, a to już starczy żeby nie było błędnej interpretacji ;] Mylenka Ludzie, nie cofajmy się w czasie, tylko pracujmy nad sobą! [Jakaż to piękna idea! =P] Coś o tym wiem razz Gdyby nie nauczyciel z licka zawzięty, który postanowił naprawić moją dysgrafię to dzisiaj nie byłbym w stanie wziąć do ręki długopisu... przecietny Ale janie proponuje cofania się wstecz, wręcz przeciwnie postuluje ewolucje jezyka na wyzszy poziom. Obecnie "piekna polska mowa" przestala byc i piekna i polska. A co ma do tego przestania być piękną odrzucenie ustalonego porządku ortografii itp? Bo o ile wiem, to kiedy była piękna, były te zasady, oj były i jakoś w jej piękności nie przeszkadzały. A co do 'ewolucji'... Sam dobrze wiesz, że jezyki programowania stają się coraz bardziej skomplikowane itp., skomplikowanie mając już cholernie wielkie. Niedługo nie zdziw się, jeżeli w programowaniu będą wykorzystywane języki komunikacji wysokiej, o takim stopniu, że będą zawierać abstrakcję i czynności/stwierdzenia możliwe do interpretacji przez wykonujący je mechanizm na wielorakie sposoby. Bo język... KAŻDY język posiada naturalną tendencję do rozszerzania się, dodawania wyrazów i komplikowania się z czasem wręcz. Taka już natura języka. No i dodam... nie ma chronić polskiego. Sam się ochroni. A naturalna ewolucja nastąpi tak jak następowała przez tysiąclecia. Nie przez ustalanie nowych reguł, tak jak chcesz rewolucyjnych, ale przez wilosetletni wpływ innych języków, zmian w kulturze, sztuce, religii i co najważniejsze - technologii. Ot ;] Całkiem niezły post... biorąc pod uwagę ilość krążących w mych żyłach żwawo polarnych miśków ^^"
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue May 22, 2007 10:09 am
A mówią, ze wódka ogłupia, zabija szare komórki blah blah blah =P A tu żywy dowód na to, że jest odwrotnie (Wędrowycza to się mogą czepnąć, że z książki) =P Ortografia jest fajna, bo dzięki niej nasz język jest wyjątkowy i tyle. To tak, jakby z niemieckiego pousuwać rodzajniki, w angielskim wprowadzić, że wsio ryba CH czy H.... No nie wygłupiajmy się już =3
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue May 22, 2007 11:43 am
Rzadki to stan, że byłem narąbany kompletnie a pisałem lepiej niż na trzeźwo O_o O tak... języki muszą być zróżnicowane i mieć swoje wyróżniki, bez tego nie byłoby już tak fajnie... to stanowi o wyjątkowości ludzkiego sposobu porozumiewania, o.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed May 23, 2007 12:41 pm
No i praca dla tłumaczy jest =P Mam jakąś przyszłość (pomijając to moje zamiatanie ulic, którego się na okrągło czepiam =P) =3 Kurczę, właśnie sobie uświadomiłam, że ja nigdy w zyciu nie byłam narąbana tak na serio... Co najwyżej wcieta (i bawiłam się w znawcę chipsów... "Wiecie, bo te lekko wygięte mają taki delikatny smak, który przypomina mi Himalaje..." cokolwiek to znaczyło =P)... Był też eizod p.t. Mylenka wcięta o jednym Redd'sie, ale o tym wolę nie pamiętać =P (4,5%.... Nie mogę w to uwierzyć Y_Y Ale byłam głodna i okres miałam, to mi się wybacza, prawda? =P) Ale zgon czy wymioty to never...
I po jaką cholerę ja to naisałam?....
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|