Welcome to Gaia! ::

Poland on Gaia Guild

Back to Guilds

Pierwsza polska gildia na GaiaOnline 

Tags: Polska, Poland, Polish, polski 

Reply Poland on Gaia Guild
Ksiazki-ksiazki [co czytacie itd] Goto Page: [] [<<] [<] 1 2 3 ... 67 68 69 70 71 72 ... 77 78 79 80 [>] [>>] [»|]

Quick Reply

Enter both words below, separated by a space:

Can't read the text? Click here

Submit

Czytacie ?!
Tak
83%
 83%  [ 114 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Czasem
14%
 14%  [ 20 ]
Nigdy
1%
 1%  [ 2 ]
Total Votes : 136


EvilYuki
Crew

PostPosted: Tue Jul 17, 2007 9:12 am


Terrorystka Frania
do twojego super opisu brakuje jeszcze "Jeżycjady" ninja z tym, że jeżycjada była niezzzła cool


Jeżycjada była fajna. może pokuś sie o cos bardziej ambitniejszego niz Coleho i Dan Brown. w szczególności Dan Brown. i w szczególności wyzbyj sie komercji, poczytaj coś czego nikt nie zna, wypróbuj sprawdź.





skończyłam "Pamiętniki Lorda Byrona" i uważam, że Robert Nye miewał lepsze książki ta była średniawa daje jej 3-/5

jak wrócę to sie wezme za to cudo co nazywaj Buszujący w Zbożu. bo wszyscy to znaja tylko ja nie! blaugh
Jezycjada jest tragiczna i komercyjna.
Coehlo pieknie pisze.

ksiazki nie sa dla wybranych, sa dla kazdego.
nie musza rozwijac intelektualnie
PostPosted: Tue Jul 17, 2007 9:22 am


Terrorystka Frania


skończyłam "Pamiętniki Lorda Byrona" i uważam, że Robert Nye miewał lepsze książki ta była średniawa daje jej 3-/5



Książki czyta tak mało ludzi, że o komercje tu trudno, a jak już coś jest popularne to albo jest dobre albo ciut gorsze ale dobrze rozreklamowane. A ty zamiast buszującego w zbożu poczytaj sobie coś mniej komercyjnego.


eś ale wy mnie wkurzacie z tą waszą "Komerchą" notabene ja czytam "komercyjne ksiązki"

BeeWolf

Dapper Gaian

350 Points
  • Gaian 50
  • Member 100
  • Dressed Up 200

opcy

PostPosted: Tue Jul 17, 2007 9:26 am


czy ksiazki ukradzine ze sklepu/biblioteki sa mniej komercyjne?

czy trzeba je podpierdzielic wyzej..? u hurtownika? a moze zajumac pisarzom rekopisy.. wtedy to bylby calkowity brak komercji.. nie dostail by za ksiazke zlamanego grosza! cool
PostPosted: Tue Jul 17, 2007 9:27 am


BeeWolf
Terrorystka Frania


skończyłam "Pamiętniki Lorda Byrona" i uważam, że Robert Nye miewał lepsze książki ta była średniawa daje jej 3-/5



Książki czyta tak mało ludzi, że o komercje tu trudno, a jak już coś jest popularne to albo jest dobre albo ciut gorsze ale dobrze rozreklamowane. A ty zamiast buszującego w zbożu poczytaj sobie coś mniej komercyjnego.


eś ale wy mnie wkurzacie z tą waszą "Komerchą" notabene ja czytam "komercyjne ksiązki"
teoretycznie "komercja" to robienie czegoś dla pieniędzy, sławy, komercją jest każda książka którą wydaje się z myślą o zarobku.

i ja tez czytam komercyjne ksiazki, nie musze udawac, zem uduchowiona, coby miec jakis charakter.

EvilYuki
Crew


Maromiya

PostPosted: Tue Jul 17, 2007 9:45 am


Terrorystka Frania
Maromiya
uwielbiam czytać książki Doroty Terakowskiej
najbardziej mi chyba spodobały się: 'Ono', 'Poczwarka', 'Tam, gdzie spadają Anioły', ale pozostałe też są piękne *-*
Lubię twórczość Bolesława Prusa (wziąć te krzyże nie jestem nawiedzona xD) 'Lalka', 'Emancypantki'Lubię też 'Syzyfowe prace' Żeromskiego
Z zagranicznych uwielbiam 'Weronika postanawia umrzeć', 'Anioły i Demony', całą serię Harrego Pottera (nie mogę się doczekać 7 tomu!!!! *^^*), kryminały Agathy Christie (btw tylko kilka przeczytałam) oraz książki Frances Hodgson Burnett *^o^* Jak ktoś jej nie kojarzy to niech sobie przypomni 'Tajemniczy ogród' , 'Małą księżniczkę', czy 'Małego Lorda' =3
do twojego super opisu brakuje jeszcze "Jeżycjady" ninja z tym, że jeżycjada była niezzzła cool


Jeżycjada była fajna. może pokuś sie o cos bardziej ambitniejszego niz Coleho i Dan Brown. w szczególności Dan Brown. i w szczególności wyzbyj sie komercji, poczytaj coś czego nikt nie zna, wypróbuj sprawdź.





skończyłam "Pamiętniki Lorda Byrona" i uważam, że Robert Nye miewał lepsze książki ta była średniawa daje jej 3-/5

jak wrócę to sie wezme za to cudo co nazywaj Buszujący w Zbożu. bo wszyscy to znaja tylko ja nie! blaugh

nyah... masz rację z reguły sięgam po książki, które są wystawione w empiku, o których jest głośno w danej chwili, muszę przeczytać lub zostały mi polecone przez inne osoby... ale przecież nie wymieniłam książek, które mi sie nie podobały ;3
PostPosted: Wed Jul 18, 2007 11:58 am


a ja czytam wszystko jak podleci...teraz aktualnie Virginie Woolf i jej dzienniki ale lubie Harrego smile SF , Fantasy, biografie, obyczajowe , sensacyjne , lit.piekną, poezje, oraz książki na uczelnie biggrin


a pozatym nie uważam żeby istniało coś takiego jak literatura komercyjna.Jak ktoś kocha czytać to prędziej czy poźniej zabierze sie za wrtościowsze rzeczy...moja babcia mówiła że po ambitnej książce trzeba przeczytać coś mniej ambitnego smile

rysunek

Fluffy Bunny

1,950 Points
  • Little Bunny Foo Foo 100
  • Consumer 100
  • Treasure Hunter 100

Mylenka

Elder

1,500 Points
  • Beta Voter 0
  • Beta Forum Regular 0
  • Beta Critic 0
PostPosted: Fri Jul 20, 2007 5:33 am


Komercja to jest wtedy, kiedy coś się robi pod publikę i dla pieniędzy, a nie wtedy, kiedy coś jest rozreklamowane. Wiele jest rozreklamowanych DOBRYCH książek, chyba nie zaprzeczycie?

Paulo Coelho ma dobre, rozreklamowane książki, ale naprawdę można się w nich dopatrzeć życiowej mądrości i dośwaidczenia. Jak przeczytasz, to na pewno coś z tego Cię poruszy i zmieni tam w środku, choć nawet nie zauwazysz. Eric-Emanuel Schmitt ma swietne rozreklamowane książki. I wielu, wielu innych...
A komercha to mój znienawidzony Potter, gdzie postacie są szablonowe, fabuła przewidywalna i oklepany temat (tak w ogromnym skrócie). Sama autorka przyznawała, że była tak biedna, że ledwo wiązała koniec z końcem, napisała więc książkę.... To miało wzbudzić pewno litość u naiwnych ludzi. Żałosne Y_Y
PostPosted: Fri Jul 20, 2007 5:59 am


Mylenka
Komercja to jest wtedy, kiedy coś się robi pod publikę i dla pieniędzy, a nie wtedy, kiedy coś jest rozreklamowane. Wiele jest rozreklamowanych DOBRYCH książek, chyba nie zaprzeczycie?

Paulo Coelho ma dobre, rozreklamowane książki, ale naprawdę można się w nich dopatrzeć życiowej mądrości i dośwaidczenia. Jak przeczytasz, to na pewno coś z tego Cię poruszy i zmieni tam w środku, choć nawet nie zauwazysz. Eric-Emanuel Schmitt ma swietne rozreklamowane książki. I wielu, wielu innych...
A komercha to mój znienawidzony Potter, gdzie postacie są szablonowe, fabuła przewidywalna i oklepany temat (tak w ogromnym skrócie). Sama autorka przyznawała, że była tak biedna, że ledwo wiązała koniec z końcem, napisała więc książkę.... To miało wzbudzić pewno litość u naiwnych ludzi. Żałosne Y_Y


co do pottera to się z Tobą nie zgodzę bo ja go uwielbiam.A postacie bynajmniej nie są szablonowe ale to rzecz gustu.A o gustach ponoć się nie dyskutuje smile

rysunek

Fluffy Bunny

1,950 Points
  • Little Bunny Foo Foo 100
  • Consumer 100
  • Treasure Hunter 100

Ksyksy

6,450 Points
  • Megathread 100
  • Mark Twain 100
  • Forum Junior 100
PostPosted: Fri Jul 20, 2007 7:13 am


premiera o północy a potter już jest od dawna w sieci... woo~hoo dla nielegalnych książęk! http://www.sendspace.com/file/y3lks8
PostPosted: Fri Jul 20, 2007 8:43 am


rysunek
Mylenka
Komercja to jest wtedy, kiedy coś się robi pod publikę i dla pieniędzy, a nie wtedy, kiedy coś jest rozreklamowane. Wiele jest rozreklamowanych DOBRYCH książek, chyba nie zaprzeczycie?

Paulo Coelho ma dobre, rozreklamowane książki, ale naprawdę można się w nich dopatrzeć życiowej mądrości i dośwaidczenia. Jak przeczytasz, to na pewno coś z tego Cię poruszy i zmieni tam w środku, choć nawet nie zauwazysz. Eric-Emanuel Schmitt ma swietne rozreklamowane książki. I wielu, wielu innych...
A komercha to mój znienawidzony Potter, gdzie postacie są szablonowe, fabuła przewidywalna i oklepany temat (tak w ogromnym skrócie). Sama autorka przyznawała, że była tak biedna, że ledwo wiązała koniec z końcem, napisała więc książkę.... To miało wzbudzić pewno litość u naiwnych ludzi. Żałosne Y_Y


co do pottera to się z Tobą nie zgodzę bo ja go uwielbiam.A postacie bynajmniej nie są szablonowe ale to rzecz gustu.A o gustach ponoć się nie dyskutuje smile
z racji tego, ze obchodzi mnie ksiazka, a nie otoczka, lubie HP. Znacyz, lubiłam, do tomu piatego. Potem Rowling przestala sobie radzic z powiescia.

Mylenka, twierdzisz, ze Potter jest szablonowy a lubisz "Eragona"? buahahaha xD śmiech na sali. Eragon to kalka kalk. Potter może arcydziełem nie jest, but ksiazka zjadliwa.

EvilYuki
Crew


Mylenka

Elder

1,500 Points
  • Beta Voter 0
  • Beta Forum Regular 0
  • Beta Critic 0
PostPosted: Sun Jul 22, 2007 1:37 am


A widzisz, tu jest już różnica. Nie powiedziałam, że uwielbiam Eragona ale nie denerwuje mnie az tak bardzo. A wiesz dlaczego? Bo nie jest o nim tak huczno. Pewnie, że kalkowane ale ja mam już tego świadomość, o wiele większą niz przedtem. I nie będę się bawić, że nieprawda, oryginalna opowieść, świetna, po prostu nie wiem o co Wam chodzi. Doskonale wiem i potrafię się do tego przyznać. W zupełnym przeciwieństwie do fanów Pottera, od jednego nawet usłyszałam, że jestem bezguście, bo Pottera nie lubię, a to właśnie jest prawdziwe fanatasy... Oto co się ze światem porobiło. Powiuedziałam też, że Eragon to pozycja obowiązkowa. Bo tak tez jest. Zupełnie tak, jak i Potter. Trzeba przeczytac, chociazby po to, żeby móc skrytykować. Bo arcydzieło to ani z jednej książki, ani z drugiej nie jest.
PostPosted: Sun Jul 22, 2007 1:38 am


Czytam obecnie [Chris Wooding] "Zmory Alaizabel", żeby nadrobić zaległości. Można tam się bawić, że wydarzenie literackie blah blah (roku 2002 wśród młodych czytelników w GBR, więc takie to wydarzenie jak zadno.) ale nie dlatego to czytam. Pan autor książki napisał jeszcze conajmniej jedną, która stała się niespodziewanie moją ulubiona książką ["Trucizna"]. Szczerze mówiąc, oczekiwałam, że i ta książka (mówię o Zmorach) będzie wierzyć w ideę, że każdy zywot to kolejna książka, którą piszemy, że pokaże mi kolejną krainę Faerie, a tu bęc. To jakby taki thriler, dość małostraszny, nie dla poważnego czytelnika (nie, akurat siebie za powaznego czytelnika nie uważam, nie oburzam się, kiedy ktoś napisze coś okropnego, a ja to przeczytam). Ale może się Wam spodobać. Tylko dfziwny jest fakt, że każdy musi w tej książce wyglądać tak samo =P "Proste jasne kosmyki opadały mu na czoło", "Jej jasne kosmyki były teraz brudne i potargane". Reszta ma włosy szpakowate. I wszystko jest tam ze świń. Jak nie świńska krew, to świńska skóra. =P

Mylenka

Elder

1,500 Points
  • Beta Voter 0
  • Beta Forum Regular 0
  • Beta Critic 0

rysunek

Fluffy Bunny

1,950 Points
  • Little Bunny Foo Foo 100
  • Consumer 100
  • Treasure Hunter 100
PostPosted: Sun Jul 22, 2007 3:51 pm


no nie wiem.... tą świnką raczej mnie nie zachęciłaś ale pewnie się skuszę smile

Mylenka
Czytam obecnie [Chris Wooding] "Zmory Alaizabel", żeby nadrobić zaległości. Można tam się bawić, że wydarzenie literackie blah blah (roku 2002 wśród młodych czytelników w GBR, więc takie to wydarzenie jak zadno.) ale nie dlatego to czytam. Pan autor książki napisał jeszcze conajmniej jedną, która stała się niespodziewanie moją ulubiona książką ["Trucizna"]. Szczerze mówiąc, oczekiwałam, że i ta książka (mówię o Zmorach) będzie wierzyć w ideę, że każdy zywot to kolejna książka, którą piszemy, że pokaże mi kolejną krainę Faerie, a tu bęc. To jakby taki thriler, dość małostraszny, nie dla poważnego czytelnika (nie, akurat siebie za powaznego czytelnika nie uważam, nie oburzam się, kiedy ktoś napisze coś okropnego, a ja to przeczytam). Ale może się Wam spodobać. Tylko dfziwny jest fakt, że każdy musi w tej książce wyglądać tak samo =P "Proste jasne kosmyki opadały mu na czoło", "Jej jasne kosmyki były teraz brudne i potargane". Reszta ma włosy szpakowate. I wszystko jest tam ze świń. Jak nie świńska krew, to świńska skóra. =P
PostPosted: Mon Jul 23, 2007 2:41 am


Przeczytalam "Prawde" Pratchetta i powiem wam, ze wymiata. Wampir Otto robioacy zdjecia z lampa blyskawa stal sie moim idolem. Zaraz po Śmierci of kors.

Delein the Wildest

Versatile Hunter

13,250 Points
  • Hunter 50
  • Nudist Colony 200
  • Survivor 150

Mylenka

Elder

1,500 Points
  • Beta Voter 0
  • Beta Forum Regular 0
  • Beta Critic 0
PostPosted: Tue Jul 24, 2007 4:35 am


rysunek
no nie wiem.... tą świnką raczej mnie nie zachęciłaś ale pewnie się skuszę smile


To jest jedynie taki szczegół, który mi się rzucił w oczy, nie ma zbytniego wpływu na fabułę (jeżeli wogóle ma). Równie dobrze mógłby to byc renifer, tylko że trudno o renifery w Londynie ^^ Ale książka napisana całkiem nieźle, szczególnie momenty, w których pojawiają się zmory Alaizabel. Pierwszy raz był potworny, nie czytaj tego w nocy!
Reply
Poland on Gaia Guild

Goto Page: [] [<<] [<] 1 2 3 ... 67 68 69 70 71 72 ... 77 78 79 80 [>] [>>] [»|]
 
Manage Your Items
Other Stuff
Get GCash
Offers
Get Items
More Items
Where Everyone Hangs Out
Other Community Areas
Virtual Spaces
Fun Stuff
Gaia's Games
Mini-Games
Play with GCash
Play with Platinum