|
|
Czytacie ?! |
Tak |
|
83% |
[ 114 ] |
Nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Czasem |
|
14% |
[ 20 ] |
Nigdy |
|
1% |
[ 2 ] |
|
Total Votes : 136 |
|
|
|
|
|
Posted: Sun Mar 11, 2007 4:13 pm
Mylenka nie przesadzaj Jakub też coś jadał a że, to wcześniej miało smycz, kaganiec i wabiło się burek to już inna para kaloszy. W jednej z części (bodajże Kronikach jakuba W...) jest przepisik na HOT DOGA xd w wydaniu jakubowym. A co do napoji to oprucz piwa, bimbru (czasami leprzy od wódki sklepowej) to są jeszcze pryty owocowe choć czego to nasz jakubek nie pił rofl
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 12, 2007 1:16 am
A nam ostatnio na uczelni pokazywali zdjecia z ogrodu botanicznego w Wojslawicach mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 12, 2007 8:50 am
Tak, Jakub na pewno maczał w tym palce =P [To tam jest jakies inne miejsce niż karczma, parę starych chałup i staw?...]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Mar 14, 2007 12:42 pm
a ja teraż Mrożka pochlaniam. Tango. smile
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Mar 14, 2007 12:52 pm
a ja zaczytuje sie chcac nie chcac w fachowej prasie i książkach dotyczących REITs....magisterka tuz tuz eek
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Mar 15, 2007 2:45 am
Teraz czytam "Imię Bestii" Piekary...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Mar 17, 2007 4:53 am
Aktualnie zaczytuje się Światem Dysku T. Pratcheta ninja ... mam nadzieje że taką właśnie zginę śmiercią... ze śmiechu whee
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Mar 17, 2007 6:03 am
Quo Vadis...lekturka moja. Bleh razz Gdyby to nie byla lektura i jej nie trzebabylo jej czytac na siele moze KIEDYS bym ja przeczytala, ale tak to nie mam nawet zamiaru xD" "Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią" - to chetnie czytam i omawiam na polskim whee
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Mar 17, 2007 8:07 am
Chcąc-nie chcąc (bardziej to drugie) zabrałam się za "Lalkę"... Bo lektura. Bo trzeba przeczytac. Wchodzimy w Pozytywizm. Teraz już nie ma całkiem ciekawych dramatów romantycznych.... I znów lektury są nudne. Dlaczego lektury musza takie być? Jak to ma zachecić do czytania?.... Czy nie można a polskim czytac i omawiać naprawdę CIEKAWYCH książek?
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Mar 17, 2007 8:26 am
O kolezanko to widze sie zgralysmy, bo tez czytam lalke,albo inaczej probuje czytac;]
Dramaty romantyczne ciekawe?? Mickiewicz byl walniety w czerep, myslal tylko rozporkiem i znajdowal sobie kochanki, Slowacki byl gejem i mial kompleks edypa,a jego kordian w wieku 15lat powinien bravo czytac,a nie! Tragedia ten romantyzm byl.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Mar 17, 2007 8:49 am
A może tak streszczenia? mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Mar 18, 2007 1:08 pm
No a jak! Streszczenia mają przyszłość =P I książki z opracowaniami wydawnictwa GREG =3
A Romantyzm moim zdaniem był OK. Jak się czyta na codzień Fantasy, to się można wczuć w te klimaty, gdzie duchy, Imaginacje i inne takie wychodzą nie-wiadomo-skąd i po-co albo wokoło są Szatani i Anioły. Fajne to było. Mickiewicza to nie lubię, bo to tylko ruch wyzwoleńczy i kropka. Ale Słowacki miał genialne niektóre wiersze. "Testament mój" to już w mojej okolicy wiersz kultowy. Każdy go zna praktycznie na pamięć. No i nie wiem, czemu czepiasz się Kordiana. Miał chłopak życiowe przemyślenia nie bardzo różne od moich. I mogłam go zrozumieć.
A teraz ten pozytywizm... Szara rzeczywistość łelkam tu. Po co pisać książki, o tym, co jest naokoło? To przecież widać. książka ma oderwać mnie od tego świata. Ja się mam zrelaksować, albo pozastanawiać. A nie zatapiać się w problemach Ojca Goriot (choć akurat Votrin został moim nowym idolem =P) czy jak to się potoczyły interesy Wokulskiego? Od takich rzeczy są gazety. Nie książki. Gazety.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Mar 21, 2007 1:31 am
Ostatnio? Mikołaja Łozińskiego Reisefieber. Polecam: świetna konstrukcja psychologiczna, czyta się jednym tchem.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Mar 24, 2007 10:39 am
Maja Lidia Kossakowska Więzy krwi
Zbiór intrygujących, pełnokrwistych opowiadań. Ich wspólnym mianownikiem jest mroczny klimat zagłady, beznadziei i śmierci. Autorka prezentuje przewrotne pomysły fabularne i świat, który nie jest piękną krainą magii, ale często smutną i demoniczną rzeczywistością. Tu nic nie istnieje bez powodu: pojawienie się zwykłej muchy ma sens, choć bohater jednego z opowiadań wolałby owej muchy nigdy nie zobaczyć, widmowy demon grasujący w dżungli wyciąga mordercze ręce po kolejną ofiarę, a zwykłe zakupy mogą urosnąć do rangi święta. Ba, pojawiają się nawet Zakony Handlowe, a wierni urządzają coroczne pielgrzymki do świątyń handlowych! Zapach rdzy, wanilii i gorzkich migdałów zwiastuje natomiast pojawienie się Anioła Śmierci. Wśród opowiadań jest też mikropowieść. Autorka kreuje w niej świat po drugiej stronie lustra, którym rządzi Lud Luster, prowadzone są niejasne interesy, a w powietrzu czuć zapach krwi i zemsty.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Mar 29, 2007 10:05 am
Lorcan_Gon Maja Lidia Kossakowska Więzy krwi Zbiór intrygujących, pełnokrwistych opowiadań. Ich wspólnym mianownikiem jest mroczny klimat zagłady, beznadziei i śmierci. Autorka prezentuje przewrotne pomysły fabularne i świat, który nie jest piękną krainą magii, ale często smutną i demoniczną rzeczywistością. Tu nic nie istnieje bez powodu: pojawienie się zwykłej muchy ma sens, choć bohater jednego z opowiadań wolałby owej muchy nigdy nie zobaczyć, widmowy demon grasujący w dżungli wyciąga mordercze ręce po kolejną ofiarę, a zwykłe zakupy mogą urosnąć do rangi święta. Ba, pojawiają się nawet Zakony Handlowe, a wierni urządzają coroczne pielgrzymki do świątyń handlowych! Zapach rdzy, wanilii i gorzkich migdałów zwiastuje natomiast pojawienie się Anioła Śmierci. Wśród opowiadań jest też mikropowieść. Autorka kreuje w niej świat po drugiej stronie lustra, którym rządzi Lud Luster, prowadzone są niejasne interesy, a w powietrzu czuć zapach krwi i zemsty. a może coś więcej poza cytatami z tyłu książki?
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|