|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Oct 06, 2004 12:01 pm
[ Message temporarily off-line ]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Oct 06, 2004 5:35 pm
w dziale o kulturce napisalem "Czlowiek o czlowieku i milosci" niechaj to bedzie moja wypowiedzia co myslie o jedynym uczuciu ne tej planecie ktore zarazem przynosi nam radosc, szczescie, bol i cierpienie
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Oct 06, 2004 11:42 pm
Holy Sinner Nienawidze komercyjnej papki zwanej hip-hopem, uwielbiam kochac sie na mieciutkim dywaniku ze swoja Wampirzyca, nie trawie pozerow, smierdze naftalina i starszymi ludzmi i mam was wszystkich gdzies... wystarczy? Co chciałeś przez to udowodnić??
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Oct 07, 2004 1:05 am
herubinek Holy Sinner Nienawidze komercyjnej papki zwanej hip-hopem, uwielbiam kochac sie na mieciutkim dywaniku ze swoja Wampirzyca, nie trawie pozerow, smierdze naftalina i starszymi ludzmi i mam was wszystkich gdzies... wystarczy? Co chciałeś przez to udowodnić?? Ze to tylko ja... stary Kage.. stare
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Oct 07, 2004 1:20 am
witajcie , jaki jest temat rozmowy?
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Oct 07, 2004 1:54 am
Temat jest nastepujacy: Baliaur Zmiana tematu. Ja nie mam się zamiaru narazie wypowiadać, ale obiecuje że potem wtrące swoje 1o groszy... Miłość: uczucie negatywne czy pozytywne (nie chodzi mi tylko o nia, lecz i o efekty uboczne czyli inne uczucia które się przez nia pojawiaja)? po co nam ona???
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Oct 13, 2004 9:24 am
Point.Zer0 Omega Sun Point.Zer0 Omega Sun eek czytam ostatnie posty i nie wierzę własnym oczom sweatdrop Czemu ? bo ludzie nie wierzą w istnienie uczucia głębszego niż przywiązanie xp Przywiązywać się można do przedmiotów a ludzi można darzyć czymś więcej. Przecież są różne odmiany miłości, niekoniecznie partnerskiej. Można kochać rodzinę, przyjaciół itd i to nie będzie tylko zwykłe przywiązanie tylko właśnie jedna z odmian miłości. a tak poza tematem- nie wierzę, że nigdy nie byłeś zakochany blaugh Twoja wiara tu do niczego potrzebna nie jest Omega , nie byłem zakochany ( no , chyba że byłem ale się nie zorientowałem... ) , i nie zamierzam też zakochiwać sięw najbliższym czasie , mam dość problemów , a jakbym miał mieć jeszcze takie które mają częstokroć moi znajomi z powodów uczuć , to ja już wolę apatię. i tu ci przyznam racje... sama nigdy sie NAPRAWDE nie zakochalam bylo tylko troche zauroczen..... wedlug mnie prawdziwa milosc nie moze istniec bez wzajemnosci ja nie przepadam za miloscia bo nie lubie uczuc ktoych nie potrafie opanowac xp
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Oct 13, 2004 10:36 am
milosc... ja nigdy chyba naprawde sie nie zakochalam... a jedyna osoba jaka naprawde kocham jest moja babcia ktora mieszka daleko ode mnie sad
z jednej strony chce pokochac, z drugiej nie chce... jesli mam trafic na jakiegos polinteligenta ktory mnie osmieszy, wysmieje moja milosc to wolalabym raczej nigdy tego nie zrobic... ale mam nadzieje ze trafie na te wlasciwa osobe... ktorej bede w stanie zaufac, z ktora dobrze bedzie i milczec i rozmawiac...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Oct 17, 2004 8:52 am
wedłg mnie każdy ma w sobie sens życia, bo jeśli by tak nie bylo to po co byś my żyli na tym świecie. ne został by nikt tutaj i było by nudno smile poważnie mowiąc to o sensie życia przypominaja nam najczęściej takie male rzeczy jak np. uśmiech pani w sklepie czy rzyczliwość kogos w tramwaju-rzadkosć sad Zacznijmy więc wszyscy szukac czegoś dobrego w zyciu i naładujmy sobie akumulatorki na następne miesiące zycia smile
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Oct 20, 2004 7:21 am
Miłość to tylko głupi banał wymyślony przez jubilerów i kwiaciarzy... no i autorki durnych historyjek z pod znaku Harlekina... (aktualnie mam taki nastrój i takie poglądy...)
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Oct 20, 2004 9:06 am
[ Message temporarily off-line ]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Oct 21, 2004 2:17 pm
Baliaur "Dlaczego wszystko, co sprawia nam radość, wszystko, czemu przypisujemy urok piękna, wszystko, co odziewamy w szatę ideału, kończy się czymś brudnym, głupim, nędznym lub śmierdzącym, Ja sie kiedys cieszyłem z kilba ... sweatdrop
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Oct 21, 2004 3:08 pm
BeeWolf_san Baliaur "Dlaczego wszystko, co sprawia nam radość, wszystko, czemu przypisujemy urok piękna, wszystko, co odziewamy w szatę ideału, kończy się czymś brudnym, głupim, nędznym lub śmierdzącym, Ja sie kiedys cieszyłem z kilba ... sweatdrop ja się ktooregoś dnia cieszyłem z tego, że udało mi się nasikac na murek sasiadoow z okna sypialni Bee, bo dostalem za to 20pln od Przemasa, ktoory nie wierzyl, ze to zrobie... a defekacja jest WPORZO
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Oct 21, 2004 11:37 pm
Kukus BeeWolf_san Baliaur "Dlaczego wszystko, co sprawia nam radość, wszystko, czemu przypisujemy urok piękna, wszystko, co odziewamy w szatę ideału, kończy się czymś brudnym, głupim, nędznym lub śmierdzącym, Ja sie kiedys cieszyłem z kilba ... sweatdrop ja się ktooregoś dnia cieszyłem z tego, że udało mi się nasikac na murek sasiadoow z okna sypialni Bee, bo dostalem za to 20pln od Przemasa, ktoory nie wierzyl, ze to zrobie... a defekacja jest WPORZO Iscie filozoficzne podejscie do tematu xp
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Oct 22, 2004 12:38 am
Kukus BeeWolf_san Baliaur "Dlaczego wszystko, co sprawia nam radość, wszystko, czemu przypisujemy urok piękna, wszystko, co odziewamy w szatę ideału, kończy się czymś brudnym, głupim, nędznym lub śmierdzącym, Ja sie kiedys cieszyłem z kilba ... sweatdrop ja się ktooregoś dnia cieszyłem z tego, że udało mi się nasikac na murek sasiadoow z okna sypialni Bee, bo dostalem za to 20pln od Przemasa, ktoory nie wierzyl, ze to zrobie... a defekacja jest WPORZO Niech zyje ODBYT ... Ja sie takze ciesze z tego jak uda mi sie przezyc weekend bez Ekscesoc nocnych ! a rano sasiad nie mowi ze cos sie dzialo w laziecne ! xp
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|