|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:37 am
...wpada niepostrzezenie.... ....hey....
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:37 am
Falcone Witam wszytkich............ *rzut na plecy* Falcone!
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:38 am
Baliaur ...wpada niepostrzezenie.... ....hey.... *przeskakuje z pleców Falcone na Baliaur* witka!
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:39 am
Baliaur ...wpada niepostrzezenie.... ....hey.... Witam........... biggrin
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:39 am
Lina-san Baliaur ...wpada niepostrzezenie.... ....hey.... *przeskakuje z pleców Falcone na Baliaur* witka! mnie z takim podekscytowaniem nie przywitałas stare
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:39 am
[ Message temporarily off-line ]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:41 am
Labudziak Lina-san Baliaur ...wpada niepostrzezenie.... ....hey.... *przeskakuje z pleców Falcone na Baliaur* witka! mnie z takim podekscytowaniem nie przywitałas stare ] *skacze na Labudziaka i przewraca go* witam!!
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:42 am
[quote="Lina-san" *skacze na Labudziaka i przewraca go* witam!!
nooo.. juz lepiej biggrin
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:44 am
walne to tu bo ni mam gdzie..... kolerny efekt mojego z$#%^## humoru.....chiba najlepszy jaki w zyciu napisalam:
[księżyc na niebie] księżyc na niebie czujesz się sam choć wszyscy bliscy wokół ciebie gdy Jej nie ma, nikogo nie ma w niebo, patrzysz pożerając je tęsknotą, do twojej iskry rozpalającej wieczny, płomień smutek, juz prawie ciebie całego pochłonął jak małą krople
bez nadzie w, sercu bez swiatła w, duszy bez uśmiechu na, ustach bez błysku w, oku bez ..., niczego
jedynie z tęsknym i głodnym sercem kryjącym się w piersi
które czeka bez wytchnienia aż do jednego jej piekielnego spojrzenia które ochładza jak drobny śnieg od zewnątrz i rozgrzewa jak oddech od wewnątrz lecz księżyc się pod horyzotem chowa i wszystko rozpoczyna się od nowa
*********************************
z powiek twych spływa jedwabna snu zasłona o śpiąca obok ciebie Ona, umarła, nieślubna żona jak czarny listek, leży spokojnie, nietomnie cała w krwi szkarłacie okryta skromnie drżacym, tchórzliwym Ją ramieniem okrywasz całym ciałem życiową, bezdenna walkę przegrywasz oddechem snujesz na Jej ciele złotą nić gdyby, jakby była Ona w stanie jeszcze żyć
spojżeniem, śmiertelną kurtyna okrywasz jej ciało czyżby coś się w niej poruszyć ostatecznie miało twego uczucia nieskazitelne pióro Jej pogrzebać nie chce bo i ono jak czerń bieli Jej niewinnej obecności pragnie źaś ty Ją najmocniej, jak jesienny wiatr obejmijesz lecz już niczym, z uścisku smierci jej nie wyrwiesz
i w tym objęciu i ty i twa nieślubna żona razem z tobą może po raz drugi teraz skonać w świetle srebrnego księżyca...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:44 am
[ Message temporarily off-line ]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:45 am
Lina-san kotek...zaobserwowałam u ciebie znaczna poprawe warsztatu ^_^ naprawde kawał dobrej roboty... jestem twoja fanka XD *pada na ziemie zamdlona* patrz na drugie xd
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:45 am
Nya 53 komentarze już dostałam na deviancie wheee!!!!
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:45 am
Baliaur walne to tu bo ni mam gdzie..... kolerny efekt mojego z$#%^## humoru.....chiba najlepszy jaki w zyciu napisalam: [księżyc na niebie] księżyc na niebie czujesz się sam choć wszyscy bliscy wokół ciebie gdy Jej nie ma, nikogo nie ma w niebo, patrzysz pożerając je tęsknotą, do twojej iskry rozpalającej wieczny, płomień smutek, juz prawie ciebie całego pochłonął jak małą krople
bez nadzie w, sercu bez swiatła w, duszy bez uśmiechu na, ustach bez błysku w, oku bez ..., niczego
jedynie z tęsknym i głodnym sercem kryjącym się w piersi
które czeka bez wytchnienia aż do jednego jej piekielnego spojrzenia które ochładza jak drobny śnieg od zewnątrz i rozgrzewa jak oddech od wewnątrz lecz księżyc się pod horyzotem chowa i wszystko rozpoczyna się od nowa
*********************************
z powiek twych spływa jedwabna snu zasłona o śpiąca obok ciebie Ona, umarła, nieślubna żona jak czarny listek, leży spokojnie, nietomnie cała w krwi szkarłacie okryta skromnie drżacym, tchórzliwym Ją ramieniem okrywasz całym ciałem życiową, bezdenna walkę przegrywasz oddechem snujesz na Jej ciele złotą nić gdyby, jakby była Ona w stanie jeszcze żyć
spojżeniem, śmiertelną kurtyna okrywasz jej ciało czyżby coś się w niej poruszyć ostatecznie miało twego uczucia nieskazitelne pióro Jej pogrzebać nie chce bo i ono jak czerń bieli Jej niewinnej obecności pragnie źaś ty Ją najmocniej, jak jesienny wiatr obejmijesz lecz już niczym, z uścisku smierci jej nie wyrwiesz
i w tym objęciu i ty i twa nieślubna żona razem z tobą może po raz drugi teraz skonać w świetle srebrnego księżyca... to jest niezle biggrin
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:46 am
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Dec 13, 2004 9:47 am
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|