|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:00 pm
[Blue Blood] Karinko... nie mam zamiaru uczynic jej swa wybranka... moja jedyna, wciaz znajduje swoje najwazniejsze serce w mym martwym sercu. Chodzi wylacznie o potomstwo.. no, juz, nie badz zazdrosna wink W porzadku... nie bede teraz przeszkadzac. Znikam do pracy, potem sie pojawie, "realnie"
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:01 pm
Sane_chan [Blue Blood] Sane_chan iii Czyli okradłęs niebespiecznego mafioza Yakuzy scigał cie ale ty byles przebieglu upozorowales smierz wdarles sie pod przebraniem do jego siedziby aby go zlikwidowac wink No.. ta wersja jest juz bardziej blizsza prawdy... ale wyobrazni, nic, tylko pogratulowac wink dziekuje ... wink 4laugh A ja sie zgadzam "wypuja pucharek a teraz tanczmy" wink taniec mroku, bede twoja wink redface xd Ehh.. nie mialas jeszcze tego pic... ale ok.. to nie robi zadnej roznicy *Pochwytuje w ramiona i nachyla ku ziemi. Czujesz silne uklucie, piekielny bol. Cala sale przepelnia twoj krzyk. Czujesz mdlosci i zawroty glowy. Ostry bol przechodzi szybko w stan rozkoszy i spelnienia, a po twojej szyji splywa struzka szkarlatnej krwi. Lapiesz w piersi suche powietrze, ktore jest twoim ostatnim oddechem. Po paru chwilach budzisz sie na podlodze. Podaje Ci kielich* A teraz pij, dziecko..
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:03 pm
O.o kagę wreszcie się przyznałeś blaugh blaugh blaugh
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:04 pm
[Blue Blood] Ehh.. nie mialas jeszcze tego pic... ale ok.. to nie robi zadnej roznicy *Pochwytuje w ramiona i nachyla ku ziemi. Czujesz silne uklucie, piekielny bol. Cala sale przepelnia twoj krzyk. Czujesz mdlosci i zawroty glowy. Ostry bol przechodzi szybko w stan rozkoszy i spelnienia, a po twojej szyji splywa struzka szkarlatnej krwi. Lapiesz w piersi suche powietrze, ktore jest twoim ostatnim oddechem. Po paru chwilach budzisz sie na podlodze. Podaje Ci kielich* A teraz pij, dziecko.. Łuuu eek chłopie ale caujesz ..omalo mi glowa nie odpadła "pije z pucharku, szkarłatny płyn" i co teraz ?? xd
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:04 pm
[Blue Blood] Ehh.. nie mialas jeszcze tego pic... ale ok.. to nie robi zadnej roznicy *Pochwytuje w ramiona i nachyla ku ziemi. Czujesz silne uklucie, piekielny bol. Cala sale przepelnia twoj krzyk. Czujesz mdlosci i zawroty glowy. Ostry bol przechodzi szybko w stan rozkoszy i spelnienia, a po twojej szyji splywa struzka szkarlatnej krwi. Lapiesz w piersi suche powietrze, ktore jest twoim ostatnim oddechem. Po paru chwilach budzisz sie na podlodze. Podaje Ci kielich* A teraz pij, dziecko.. eek sceny jak z horroru sweatdrop
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:04 pm
Falcone a jaki ten swiat dziwny.......... ciagle dowaiduje sie nowych rzeczy jakich? Blue...a raczej Kage, co sie stalo z twoimi itemkami, na ktore zbierales tak dlugo, np. NM Scarf?
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:05 pm
Sayokun O.o kagę wreszcie się przyznałeś blaugh blaugh blaugh *odwraca sie w strone Sayo* Cii... nie przeszkadzaj
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:06 pm
Omega Sun [Blue Blood] Ehh.. nie mialas jeszcze tego pic... ale ok.. to nie robi zadnej roznicy *Pochwytuje w ramiona i nachyla ku ziemi. Czujesz silne uklucie, piekielny bol. Cala sale przepelnia twoj krzyk. Czujesz mdlosci i zawroty glowy. Ostry bol przechodzi szybko w stan rozkoszy i spelnienia, a po twojej szyji splywa struzka szkarlatnej krwi. Lapiesz w piersi suche powietrze, ktore jest twoim ostatnim oddechem. Po paru chwilach budzisz sie na podlodze. Podaje Ci kielich* A teraz pij, dziecko.. eek sceny jak z horroru sweatdrop Masz racje Omi... tego nie lubie...scena jak z horroru... brrr...kssskskssss... sorx mikrofon nawalil na chwile...juz dziala.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:07 pm
Miss_Karina Falcone a jaki ten swiat dziwny.......... ciagle dowaiduje sie nowych rzeczy jakich? Blue...a raczej Kage, co sie stalo z twoimi itemkami, na ktore zbierales tak dlugo, np. NM Scarf?Ah.....tak se ostatnio myslalem Kage ze obiecales mi kiedys pojedynek jak bedzie battle system .............juz mysllem ze jej nie dotrzymasz ale widze ze bedzie inaczej twisted
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:09 pm
A teraz Sane, moje drogie dziecko... zostalas Wampirem. Istota nocy. Diablem. Prawdziwa przekleta kreatura... Twoim wyborem bedzie teraz, czy bedziesz pic krew z oderwanych konczyn i polamanych niczym zapalka karkow bydla (ludzi), czy tez bedziesz chciala isc scezka zanikajacego powoli czlowieczenstwa. Nie uwalniaj bestii, gdy to zrobisz, nie bedzie odwrotu. Bede opiekowal sie Toba przez jakis czas... Jedyna rzecz, ktora moze naprawde Cie skrzywdzic to Ojciec twojego martwego ciala - Swiatlo... unikaj promieni slonca, jak ognia...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:10 pm
Miss_Karina Masz racje Omi... tego nie lubie...scena jak z horroru... brrr...kssskskssss... sorx mikrofon nawalil na chwile...juz dziala. ale ja nie powiedzialam, ze nie lubie horrorow blaugh
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:10 pm
Falcone .............juz mysllem ze jej nie dotrzymasz ale widze ze bedzie inaczej twisted Nie Falconie, tak kuszacych obietnic nie mozna odrzucic twisted
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:11 pm
[Blue Blood] A teraz Sane, moje drogie dziecko... zostalas Wampirem. Istota nocy. Diablem. Prawdziwa przekleta kreatura... Twoim wyborem bedzie teraz, czy bedziesz pic krew z oderwanych konczyn i polamanych niczym zapalka karkow bydla (ludzi), czy tez bedziesz chciala isc scezka zanikajacego powoli czlowieczenstwa. Nie uwalniaj bestii, gdy to zrobisz, nie bedzie odwrotu. Bede opiekowal sie Toba przez jakis czas... Jedyna rzecz, ktora moze naprawde Cie skrzywdzic to Ojciec twojego martwego ciala - Swiatlo... unikaj promieni slonca, jak ognia... no Blue...Kage musisz ja dobrze wychowac.........
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:12 pm
Falcone no Blue...Kage musisz ja dobrze wychowac......... Nie, nie ma tu mowy o zadnym wychowaniu... bede jej tylko pilnowal, przez jakis czas... Sciezka, ktora teraz pojdzie jest jej..
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Nov 30, 2004 1:13 pm
[Blue Blood] A teraz Sane, moje drogie dziecko... zostalas Wampirem. Istota nocy. Diablem. Prawdziwa przekleta kreatura... Twoim wyborem bedzie teraz, czy bedziesz pic krew z oderwanych konczyn i polamanych niczym zapalka karkow bydla (ludzi), czy tez bedziesz chciala isc scezka zanikajacego powoli czlowieczenstwa. Nie uwalniaj bestii, gdy to zrobisz, nie bedzie odwrotu. Bede opiekowal sie Toba przez jakis czas... Jedyna rzecz, ktora moze naprawde Cie skrzywdzic to Ojciec twojego martwego ciala - Swiatlo... unikaj promieni slonca, jak ognia... 3nodding dobrze 4laugh a dostane jakieś ubranko ?? domokun rozglada sie po okolicy ... obluzuje usta, przygryza je, coś bym zjadła wink
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|