|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 3:31 am
*pojawia się jak Filip z konopi* Ekhem, czy ja tu widzę jakiś romans ? *tupie nóżką* co to za deklaracje o oddawaniu serca? ;P
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 3:50 am
Cockatrice Daisuke *pojawia się jak Filip z konopi* Ekhem, czy ja tu widzę jakiś romans ? *tupie nóżką* co to za deklaracje o oddawaniu serca? ;P ja tu żadnego romansu nie widzę biggrin no właśnie nie mogę oddać Pannie Sun serca, bo ma je już ktoś inny biggrin
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 3:54 am
A ja nie oddam za nic na świecie :>
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 3:55 am
Cockatrice Daisuke A ja nie oddam za nic na świecie :> sam widzisz, jesteś najlepszym stróżem wink
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 4:19 am
Cockatrice Daisuke *pojawia się jak Filip z konopi* Ekhem, czy ja tu widzę jakiś romans ? *tupie nóżką* co to za deklaracje o oddawaniu serca? ;P I tak nie mogłabym go wziąć wink
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 5:33 am
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 6:39 am
widzę, że jestem w cenie biggrin
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 7:15 am
ja tam secondhenda nie chcem;P
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 7:25 am
kISaMur ja tam secondhenda nie chcem;P pffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff! no wiesz!? szmateksy są zajebiste biggrin a jakie rzeczy tam można czasem znaleźć xD
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 8:05 am
niccolo12machiavelli kISaMur ja tam secondhenda nie chcem;P pffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff! no wiesz!? szmateksy są zajebiste biggrin a jakie rzeczy tam można czasem znaleźć xD owszem nic przeciwko nim nie mam smile ale tu chodzi o cos bardziej osobistego, np nie kupilbys raczej majtasow tam, prawda?
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 9:20 am
kto wiee, może serducho z metką.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 9:37 am
katemplujacy kto wiee, może serducho z metką. z metka sa najlepsze bo jestes tym pierwszym kto wnie wlaziXD, chociaz nie wiem czy powinnam tutaj dyskutowac o sercach bo raczej malo doswiadczenia mam:/ ale cos tam sie wyskrobalo w mozgu i sie tego staram trzymac neutral
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 10:33 am
niccolo12machiavelli pffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff! no wiesz!? szmateksy są zajebiste biggrin a jakie rzeczy tam można czasem znaleźć xD Tak, to prawda. Odkąd odkryłam jakie niesamowite rzeczy można tam znaleźć szkoda mi czasu i kasy na włóczenie się po sklepach. Niedaleko mojego miasta jest second hand (właściwie taka bardziej hurtownia) z rzeczami pierwszego gatunku: resztki kolekcji i odzież bez widocznych śladów używania. Upolowałam tam mnóstwo pięknych rzeczy (nowiutkie, pometkowane levisy, diesele, zwariowane t-shirty, skórzane torebki, a nawet raz się trafiły dwie apaszki McQueena) za które musiałabym normalnie zapłacić majątek, a żadna nie kosztowała mnie więcej niż 5zł. Second handy są super.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 10:43 am
Omega Sun niccolo12machiavelli pffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff! no wiesz!? szmateksy są zajebiste biggrin a jakie rzeczy tam można czasem znaleźć xD Tak, to prawda. Odkąd odkryłam jakie niesamowite rzeczy można tam znaleźć szkoda mi czasu i kasy na włóczenie się po sklepach. Niedaleko mojego miasta jest second hand (właściwie taka bardziej hurtownia) z rzeczami pierwszego gatunku: resztki kolekcji i odzież bez widocznych śladów używania. Upolowałam tam mnóstwo pięknych rzeczy (nowiutkie, pometkowane levisy, diesele, zwariowane t-shirty, skórzane torebki, a nawet raz się trafiły dwie apaszki McQueena) za które musiałabym normalnie zapłacić majątek, a żadna nie kosztowała mnie więcej niż 5zł. Second handy są super. DOKŁADNIE! my z Bazylim chadzamy zwykle pod koniec miesiąca po ubrania dla niego (a potem ja kończę z nowymi bluzami, albo czymś). ja tylko spodni nie potrafię tam kupić, ale no cóż... nigdzie nie potrafię i łążę potem w jednych i tych samych. i tak, zdarzyło mi się tam kupić majtki :p z zajebistym napisem "rock on" xD nie no, ja tam kupuję wszystko i potem tylko piorę. Bazyl mnie z tym pilnuje, bo ja bym pewnie nawet tego nie robił >.>
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 22, 2010 11:41 am
niccolo12machiavelli Omega Sun niccolo12machiavelli pffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff! no wiesz!? szmateksy są zajebiste biggrin a jakie rzeczy tam można czasem znaleźć xD Tak, to prawda. Odkąd odkryłam jakie niesamowite rzeczy można tam znaleźć szkoda mi czasu i kasy na włóczenie się po sklepach. Niedaleko mojego miasta jest second hand (właściwie taka bardziej hurtownia) z rzeczami pierwszego gatunku: resztki kolekcji i odzież bez widocznych śladów używania. Upolowałam tam mnóstwo pięknych rzeczy (nowiutkie, pometkowane levisy, diesele, zwariowane t-shirty, skórzane torebki, a nawet raz się trafiły dwie apaszki McQueena) za które musiałabym normalnie zapłacić majątek, a żadna nie kosztowała mnie więcej niż 5zł. Second handy są super. DOKŁADNIE! my z Bazylim chadzamy zwykle pod koniec miesiąca po ubrania dla niego (a potem ja kończę z nowymi bluzami, albo czymś). ja tylko spodni nie potrafię tam kupić, ale no cóż... nigdzie nie potrafię i łążę potem w jednych i tych samych. i tak, zdarzyło mi się tam kupić majtki :p z zajebistym napisem "rock on" xD nie no, ja tam kupuję wszystko i potem tylko piorę. Bazyl mnie z tym pilnuje, bo ja bym pewnie nawet tego nie robił >.> Mi właśnie najłatwiej jest upolować fajne spodnie, bo mają najbardziej zróżnicowaną rozmiarówkę i przez to jest mniejsza szansa, że ktoś sprzątnie mi sprzed nosa jakąś świetną parę. Ogólnie znalazłam tam nie tylko ubrania: ale też np. fajny dywanik-pejzaż na ścianę, który każdy chce mi ukraść albo odkupić (kosztował mnie całe 2zł i żałuję, że nie wzięłam drugiego z tygrysami, ale wtedy myślałam, że ścianę mam w końcu tylko jedną, to po co mi dwa dywany), a ostatnio znalazłam wielkiego, słodkiego misia coca-coli. Najfajniejsze jest to, że jadę, nazbieram cały worek fajnych, dziwnych rzeczy, a przy kasie okazuje się, że zapłacić muszę za to wszystko 30-40 zł biggrin Za to bym w sklepie nie kupiła nawet głupiego t-shirta.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|