TYSIA36
Skąd przychodził, kto go znał,
Komu rękę podał kiedy?
Nad rowem siadał wyjmował chleb
Serem przekładał i dzielił się z psem
Tyle wszystkiego co z sobą miał
Majster Bieda ...
b. lubie ta piosenkę...
Kiedy stałem w przedświcie a Synaj
prawdę głosił przez trąby wiatru
zasmreczyły się chmur igliwiem
bure świerki na górach wsparte
a na niebie byłem ja jeden
plotąc pieśni w warkocze bukowa
i schodziłem na ziemię za kwestą
przez iskrzącą się bramę lackowej
i był beskid i były słowa
zanurzone po pępki w cerwki baniach
rozłożyście złotych
smagających sie wiatrem do krwi...