|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Apr 25, 2008 1:35 pm
ZebraDeath teraz to Cie zasmucę ja dobrej roboty szukam od stycznia. i dupa blada. xp nie dobijaj mnie... w sumie, co rozumiesz poprzez 'dbra robota'? mnie satysfakcjonuje praca sekretarki, recepcjonistki, naklanianie do kredytow, do nowych telefonow (w sensie, w placowce), cokolwiek, co jest na siedzaco, od poniedzialku do piatku. ew. satysfakcjonuje mnie 1/2 etatu w coffe heaven.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Apr 26, 2008 4:56 am
Jukatan ZebraDeath teraz to Cie zasmucę ja dobrej roboty szukam od stycznia. i dupa blada. xp nie dobijaj mnie... w sumie, co rozumiesz poprzez 'dbra robota'? mnie satysfakcjonuje praca sekretarki, recepcjonistki, naklanianie do kredytow, do nowych telefonow (w sensie, w placowce), cokolwiek, co jest na siedzaco, od poniedzialku do piatku. ew. satysfakcjonuje mnie 1/2 etatu w coffe heaven. mnie podobnie. do tego czasu zaliczyłam pracę 12 godzinnego stania na kuchni w pizzerii i parę podobnych. ale mnie satysfakcjonuje praca w organizacjach pozarządowych, tylko tam niewiele można jednak zarobić... eech.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Apr 26, 2008 6:44 am
Jukatan mialam isc na dziennikarstwo w zeszlym roku, ale ostatecznie zrezygnowalam we wrzesniu, odebralam papiery na rzecz archeologii... czy zaluje - nie, troche zycia poznalam dzieki temu. dziennikarstwo wybieram, aby miec kontakt z pisaniem. pisuje recenzje na ACP, czasem skrobne opowiadanko, ale to troche malo, a wierze, ze na dziennikarskic hbede miec jakis, jeden chociaz przedmiot zwiazany z pracami pisemnymi, ba! na kazdy przedmiot bede musiala napisac jakowaz prace - tymczasem na archeologii mialam tylko jedna w tym roku... i zle mi poszlo, bo posiwecilam sie za bardzo sferze jezykowej, nizli merytorycznej XD xd A co to jest ACP? Może i będziesz miała kontakt z pisaniem, i to aż do znudzenia, ale jeśli nie interesuje Cię dziennikarstwo, tylko takie ot tam inne pisanie, możesz się tym wykończyć. mrgreen *była w gimnazjum w klasie dziennikarskiej i zna problem z autopsji* xp
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Apr 26, 2008 7:12 am
no nie wiem, nie wiem. gdyby tak pisać o czymś ciekawym? dla mnie bomba. ale trudno stwierdzić, może i coś w tym jest.
przepraszam za wtrącenie się mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Apr 26, 2008 7:37 am
powiem szczerze, na dziennikarstwo nie idę, bo ono uczy tylko bycie stojakiem na mikrofon. A mam paru znajomych na dziennikarstwie, więc... no.
A co do pisania - ja też piszę. Nawet przymierzam się do uderzenia z plikiem tekstów do Fabryki Słów. I bardzo, ale to bardzo chciałabym tak zarabiać.
A pisania żadne studia Cię nie nauczą, o!
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Apr 26, 2008 7:54 am
ZebraDeath A pisania żadne studia Cię nie nauczą, o! zgaaaaadza się.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Apr 26, 2008 9:46 am
pani psychol ZebraDeath A pisania żadne studia Cię nie nauczą, o! zgaaaaadza się. mhmmm mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Apr 26, 2008 10:34 am
Daedhel pani psychol ZebraDeath A pisania żadne studia Cię nie nauczą, o! zgaaaaadza się. mhmmm mrgreen a kulturoznawstwo takie na przykład nauczy Cię pełnego survivalu - picia wina pod pulpitem, spania na wykładach, i LOGIKI dla humanistów. Wysoka szkoła jazdy już w pierwszym semestrze. Drugi semestr oferuje naukę niewidocznego obściskiwania się na zajęciach, bycia-na-wykładach-a-jednak-nie-bycia i wyższego levela umiejętności "spanie na wykładach" - spanie na ćwiczeniach! aż nie mogę się doczekać co nam zaoferuje drugi rok! dramallama
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Apr 26, 2008 10:39 am
ej, przesadzacie... bede mogla duzo popisac i na pewno doszlifuje
zwazywszy na fakt, ze tam, gdzie ide, jest do wyboru piec fakultetow - w tym dziennikarstwo prasowe i internetowe - dwa, ktore mnie interesuja.
decyzje podjelam...
moge stac w pizzerii - ale najwyzej 4 godziny dziennie.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Apr 26, 2008 10:48 am
na pół etatu nie przyjmują nawet, a pół to 6 godzin...
jak przychodziłam o 22 do domu, to mnie Gemma zeskrobywał z wycieraczki, z włosów wygrzebywał ciasto, sos i oregano, a potem ocierał moje łezki, taka byłam zmasakrowana.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Apr 26, 2008 10:52 am
Jukatan ej, przesadzacie... bede mogla duzo popisac i na pewno doszlifuje zwazywszy na fakt, ze tam, gdzie ide, jest do wyboru piec fakultetow - w tym dziennikarstwo prasowe i internetowe - dwa, ktore mnie interesuja. decyzje podjelam... moge stac w pizzerii - ale najwyzej 4 godziny dziennie. no widzisz, ja to jednak źle zniosłam styl dziennikarski... może głównie dlatego, że nie należało wyrażać nigdy SWOJEJ opinii, tylko opinię naszej BELFSZYCY. A ja mimo wszystko lubię od czasu do czasu mieć swoje zdanie... ad Zebra: rofl to Ty widzę zabrałaś się za studia z pełnym profesjonalizmem! rofl rofl rofl Powiedz mi tylko, co to było z tą polonistyką, bo nie wyłapałam? Zaczęłaś studiować i zmieniłaś? Teraz jesteś na dziennych czy zaocznych?
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Apr 26, 2008 11:35 am
Daedhel Jukatan ej, przesadzacie... bede mogla duzo popisac i na pewno doszlifuje zwazywszy na fakt, ze tam, gdzie ide, jest do wyboru piec fakultetow - w tym dziennikarstwo prasowe i internetowe - dwa, ktore mnie interesuja. decyzje podjelam... moge stac w pizzerii - ale najwyzej 4 godziny dziennie. no widzisz, ja to jednak źle zniosłam styl dziennikarski... może głównie dlatego, że nie należało wyrażać nigdy SWOJEJ opinii, tylko opinię naszej BELFSZYCY. A ja mimo wszystko lubię od czasu do czasu mieć swoje zdanie... ad Zebra: rofl to Ty widzę zabrałaś się za studia z pełnym profesjonalizmem! rofl rofl rofl Powiedz mi tylko, co to było z tą polonistyką, bo nie wyłapałam? Zaczęłaś studiować i zmieniłaś? Teraz jesteś na dziennych czy zaocznych? oh moi, ja od zawsze jestem ma kulturoznawstwie zaocznym! polonistyka mnie odrzuciła niczym niewierny kochanek! Merrrrrrrrrrrrrde! pirate
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Apr 26, 2008 2:17 pm
ZebraDeath na pół etatu nie przyjmują nawet, a pół to 6 godzin... jak przychodziłam o 22 do domu, to mnie Gemma zeskrobywał z wycieraczki, z włosów wygrzebywał ciasto, sos i oregano, a potem ocierał moje łezki, taka byłam zmasakrowana. domyslam sie, ze to nie jest latwa robota, nie jestem glupia :< rozne firmy maja rozna polityka - a noz uda mi sie zostac przyjetym na pol etatu? >w< a jesli nie, to trudno - albo bede musiala zmienic moje checi i wymagania, albo bede bezrobotna razz
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Apr 27, 2008 12:06 pm
Jukatan ZebraDeath na pół etatu nie przyjmują nawet, a pół to 6 godzin... jak przychodziłam o 22 do domu, to mnie Gemma zeskrobywał z wycieraczki, z włosów wygrzebywał ciasto, sos i oregano, a potem ocierał moje łezki, taka byłam zmasakrowana. domyslam sie, ze to nie jest latwa robota, nie jestem glupia :< rozne firmy maja rozna polityka - a noz uda mi sie zostac przyjetym na pol etatu? >w< a jesli nie, to trudno - albo bede musiala zmienic moje checi i wymagania, albo bede bezrobotna razz grunt to się nie poddawaj! O to, co najważniejsze w życiu zawsze trzeba zawalczyć! 3nodding
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Apr 27, 2008 12:08 pm
ZebraDeath oh moi, ja od zawsze jestem ma kulturoznawstwie zaocznym! polonistyka mnie odrzuciła niczym niewierny kochanek! Merrrrrrrrrrrrrde! pirate auć! stressed To było aż tak źle? Tak, czy inaczej, o wiele lepiej mi pasujesz na te studia. Jesteś dla nich stworzona, można by rzec. 3nodding rolleyes
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|