Omega Sun
Kiray
Omega Sun
czesc, spicie juz (zwazywszy na dzien pelen emocji zapewne nie)
ninja ? Przyznam, ze udzielily mi sie pilkarskie emocje w moim miasteczku (przebierancy na ulicach, flagi w oknach i handel pilkarskimi gadzetami) i nawet obejrzalam oba mecze
ninja ja nie spie
rozpaczam
no to niezle 2 z 64
3nodding Pierwszego mialam nie ogladac, ale u mnie matka strasznie lubi wiec zobaczylam poczatek, a ze praktycznie od poczatku sie cos dzialo to sie wciagnelam w to troszke.
Czemu rozpaczasz? Nic jeszcze nie jest przesadzone
wink Przeciez nie bylo tak tragicznie, mieli pecha i dziwnego sedziego. Ja wierze w cuda i w ludzi, moze dokopia Niemcom
mrgreen (jak naucza sie trafiac w bramki)
uwierz ze bylo tragicznie...
z niemcami nie mamy szan... w koncu widzialas pierwszy mecz
dobrz bedzie jak chociaz raz wygramy w tej grupie
ja tez wierze... a raczej wierzylem
nasz atak jest beznadziejny... nie mamy rasowego napastnika... jest Zurawski ale on wracal sie po pilke pod nasze pole karne i musial sam rozgrywac pilke, jest dobry ale to jest malo, powinnismy miec napastnika ktory czeka tylko na dogranie i potrafi sie ustawic [taki byl Franek]... dzisiejsze ustawienie bylo glupie... sam Zuraw w ataku nic nie zdziala... niby pomocnicy mieli schodzic do ataku ale ich wejscia nie stwarzaly przewagi liczebnej... chodziasz szacuneczek dla chlopakow bo sie starali zwlaszcza Smolarek
co do slupkow i poprzeczek i wogole do sedziego... jak by byli naprawde dobrzy to by stworzyli tyle sytuacji aby te trzy nic nie znaczly...
sedzia nas skrzywdzil... moze jak by wpadla ta bramka naszym lepiej by sie gralo... ale to tylko spekulacje
a pytanie jest co oni robili przez druga czesc pierwszej polowy i pierwsza czesc drugiej