|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Mar 11, 2007 8:29 am
Gagarin nie lubie majeranku :] a boczek? racja, to dopiero po dodaniu boczku ta potrawa ma jakis charakter. zupelnie zapomnialem o boczku o.O thx za przypomnienie ^^ fasola na wage - przez to ta potrawa nie moglaby byc okreslona jako: prosta i szybka :] kiedys z braku bialej fasoli, uzylem czerwonej... nie bylo to najgorsze, ale jednak roznica byla znaczna... kurde... lubie gotowac :/ Ja z kolei nie lubie soli wiec zastepuje ja ziolami i roznymi przyprawowymi mieszankami. nie, czerwona sie nie nadaje, bo ma zupelnie inny charakter. Sprawdza sie tylko w salatkach i ew. w daniach kuchni meksykanskiej smile
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Mar 11, 2007 8:38 am
Omega Sun Gagarin nie lubie majeranku :] a boczek? racja, to dopiero po dodaniu boczku ta potrawa ma jakis charakter. zupelnie zapomnialem o boczku o.O thx za przypomnienie ^^ fasola na wage - przez to ta potrawa nie moglaby byc okreslona jako: prosta i szybka :] kiedys z braku bialej fasoli, uzylem czerwonej... nie bylo to najgorsze, ale jednak roznica byla znaczna... kurde... lubie gotowac :/ Ja z kolei nie lubie soli wiec zastepuje ja ziolami i roznymi przyprawowymi mieszankami. nie, czerwona sie nie nadaje, bo ma zupelnie inny charakter. Sprawdza sie tylko w salatkach i ew. w daniach kuchni meksykanskiej smile np. jakie ziola uzywasz? i do czego? ja tam sie w ziola nie bawie - nie znam sie na nich i tyle, a ze sol bardzo lubie, wiec zadnej alternatywy stosowac nie musze ^^
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Mar 11, 2007 8:43 am
Gagarin np. jakie ziola uzywasz? i do czego? ja tam sie w ziola nie bawie - nie znam sie na nich i tyle, a ze sol bardzo lubie, wiec zadnej alternatywy stosowac nie musze ^^ bazylie, tymianek- do wszystkiego, do warzyw i makaronow glownie, swieza bazylia wymieszana z oliwa i odrobina octu winegret jest swietna do pomidorow i mozarelli smile majranek- do miesa i do zup, zapiekanek itd ziola prowansalskie- do wszystkiego, zwlaszcza do marynat do miesa, do salatek oregano, tymianek- do ryby z innych przypraw- curry do kurczaka, papryke do ziemniakow, czosnek sproszkowany do miesa ale to roznie z tym bywa, na ogol sypie na oko to co znajde pod reka i na moj gust pasuje do danej potrawy smile
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Mar 11, 2007 8:53 am
aaa to to sa dla Ciebie ziola? XD dla mnie to zwykle przyprawy XD
bazylia - zwlaszcza swieza jest genialna z serem mozzarella i jakims sosem pomidorowym *_* doskonala zarowno do salatek jak i potraw gotowanych, smazonych czy tez pieczonych. ziola prowanasalskie ja uzywam do ryb... i owocow morza - przy smazeniu lub duszeniu - nadaja ciekawy aromat oregano sypie do wysztkiego - a najwiecej do sera, zapiekanek i miesa tymianku nie lubie curry tez nie lubie papryka glownie do miesa smazonego i pieczonego czosnek jest u mnie wszedzie - doslownie wszedzie
tez zwykle sypie to co mam pod reka i to co uwazam za sluszne - tak na czuja
a Sos Vinaigrette robisz sama czy kupujesz? ja robie sam, kupione w ogole nie przypominaja Sosu Vinaigrette - to tylko zalosna imitacja i nie podobna nawet w smaku...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Mar 11, 2007 9:02 am
Gagarin aaa to to sa dla Ciebie ziola? XD dla mnie to zwykle przyprawy XD bazylia - zwlaszcza swieza jest genialna z serem mozzarella i jakims sosem pomidorowym *_* doskonala zarowno do salatek jak i potraw gotowanych, smazonych czy tez pieczonych. ziola prowanasalskie ja uzywam do ryb... i owocow morza - przy smazeniu lub duszeniu - nadaja ciekawy aromat oregano sypie do wysztkiego - a najwiecej do sera, zapiekanek i miesa tymianku nie lubie curry tez nie lubie papryka glownie do miesa smazonego i pieczonego czosnek jest u mnie wszedzie - doslownie wszedzie tez zwykle sypie to co mam pod reka i to co uwazam za sluszne - tak na czuja a Sos Vinaigrette robisz sama czy kupujesz? ja robie sam, kupione w ogole nie przypominaja Sosu Vinaigrette - to tylko zalosna imitacja i nie podobna nawet w smaku... ogolnie wszystko co sie da , nie tylko vinaigrette (nie wiem ja to sie pisze, wiec sciagnelam od Ciebie wink ) staram sie robic sama albo kupowac w postaci jak najmniej przetworzonej smile Bez zadnych ulepszaczy, barwnikow i konserwantow. Np sos neapolitanski albo bolonski zrobiony samodzielnie moze nie ma takiego pieknego, intensywnie czerwonego koloru ale pod wzgledem smakowym jest o wiele smaczniejszy smile Nie lubie tez wszelkich rzeczy light- odtluszczonych, odcukrzonych i ogolnie mowiac pozbawionych prawdziwego smaku
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Mar 11, 2007 9:16 am
Omega Sun Gagarin aaa to to sa dla Ciebie ziola? XD dla mnie to zwykle przyprawy XD bazylia - zwlaszcza swieza jest genialna z serem mozzarella i jakims sosem pomidorowym *_* doskonala zarowno do salatek jak i potraw gotowanych, smazonych czy tez pieczonych. ziola prowanasalskie ja uzywam do ryb... i owocow morza - przy smazeniu lub duszeniu - nadaja ciekawy aromat oregano sypie do wysztkiego - a najwiecej do sera, zapiekanek i miesa tymianku nie lubie curry tez nie lubie papryka glownie do miesa smazonego i pieczonego czosnek jest u mnie wszedzie - doslownie wszedzie tez zwykle sypie to co mam pod reka i to co uwazam za sluszne - tak na czuja a Sos Vinaigrette robisz sama czy kupujesz? ja robie sam, kupione w ogole nie przypominaja Sosu Vinaigrette - to tylko zalosna imitacja i nie podobna nawet w smaku... ogolnie wszystko co sie da , nie tylko vinaigrette (nie wiem ja to sie pisze, wiec sciagnelam od Ciebie wink ) staram sie robic sama albo kupowac w postaci jak najmniej przetworzonej smile Bez zadnych ulepszaczy, barwnikow i konserwantow. Np sos neapolitanski albo bolonski zrobiony samodzielnie moze nie ma takiego pieknego, intensywnie czerwonego koloru ale pod wzgledem smakowym jest o wiele smaczniejszy smile Nie lubie tez wszelkich rzeczy light- odtluszczonych, odcukrzonych i ogolnie mowiac pozbawionych prawdziwego smaku za sciaganie dostajesz 1! XD ja ogolnie jesli chodzi o sosy do salatek to robie tylko sos Vinaigrette - ktory to nauczylem sie robic podczas dlugiego czasu spedzonego we Francji - innych sosow po porstu nie za bardzo lubie. nigdy nie umialem za bardzo zrobic sosu do miesa... np. cos do pieczeni... poradzisz cos na to? :> odtluszczonych itp. tez nie lubie - np. mleko 0,5% - co to w ogole ma byc? to jest woda z mlekiem, a nie mleko...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Mar 11, 2007 9:26 am
Gagarin za sciaganie dostajesz 1! XD ja ogolnie jesli chodzi o sosy do salatek to robie tylko sos Vinaigrette - ktory to nauczylem sie robic podczas dlugiego czasu spedzonego we Francji - innych sosow po porstu nie za bardzo lubie. nigdy nie umialem za bardzo zrobic sosu do miesa... np. cos do pieczeni... poradzisz cos na to? :> odtluszczonych itp. tez nie lubie - np. mleko 0,5% - co to w ogole ma byc? to jest woda z mlekiem, a nie mleko...to podrzuc swoj przepis na vinaigrette, moze Twoj jest jakis lepszy smile najprostrzy jest sos pomidorowy: bierzesz puszke pomidorow, czosnek (pare zabkow), cebule, przyprawy wg uznania (najlepiej duuuzo bazylii smile ) Najpierw trzeba pokroic drobno cebule w kostke i smazyc na oleju az sie zeszkli. Pomidory dobrze jest pokroic (obojetnie jak bo i tak sie maja rozgotowac) i wywalic z nich pestki, potem razem z ta zalewa dodac juz pokrojone do cebuli i gotowac az sie rozpadna (oczywiscie mieszajac zeby sie nie przypalilo). Jak sie juz podgotuja to dodajesz czosnek przecisniety przez praske (dodany wczesniej moze zgozkniec i zepsuc smak), dosypujesz przyprawy i gotowe. Chyba, ze chodzilo Ci o ambitniejsze pomysly na sos do miesa, bo ja ostatnio jestem na etapie eksperymentowania z sosami smietankowymi (np z miodem, albo z winem) smile
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun Mar 11, 2007 9:40 am
Omega Sun Gagarin za sciaganie dostajesz 1! XD ja ogolnie jesli chodzi o sosy do salatek to robie tylko sos Vinaigrette - ktory to nauczylem sie robic podczas dlugiego czasu spedzonego we Francji - innych sosow po porstu nie za bardzo lubie. nigdy nie umialem za bardzo zrobic sosu do miesa... np. cos do pieczeni... poradzisz cos na to? :> odtluszczonych itp. tez nie lubie - np. mleko 0,5% - co to w ogole ma byc? to jest woda z mlekiem, a nie mleko...to podrzuc swoj przepis na vinaigrette, moze Twoj jest jakis lepszy smile najprostrzy jest sos pomidorowy: bierzesz puszke pomidorow, czosnek (pare zabkow), cebule, przyprawy wg uznania (najlepiej duuuzo bazylii smile ) Najpierw trzeba pokroic drobno cebule w kostke i smazyc na oleju az sie zeszkli. Pomidory dobrze jest pokroic (obojetnie jak bo i tak sie maja rozgotowac) i wywalic z nich pestki, potem razem z ta zalewa dodac juz pokrojone do cebuli i gotowac az sie rozpadna (oczywiscie mieszajac zeby sie nie przypalilo). Jak sie juz podgotuja to dodajesz czosnek przecisniety przez praske (dodany wczesniej moze zgozkniec i zepsuc smak), dosypujesz przyprawy i gotowe. Chyba, ze chodzilo Ci o ambitniejsze pomysly na sos do miesa, bo ja ostatnio jestem na etapie eksperymentowania z sosami smietankowymi (np z miodem, albo z winem) smile no sos pomidorowy akurat umiem :] chodzilo mi o cos takiego typowo pieczeniowego i zeby ten sos byl brazowy (nie wiem dlaczego, nie umiem brazowych sosow robic a bardzo je lubie) biały brzmi ciekawie ... :] moj przepis na sos: bierzesz szklanke wlewasz ocet winny (najlepiej jakis zagraniczny i bialy - chcoiaz z czerwonym troche inaczej smakuje... ja osobiscie wole bialy ocet) tak z 1/4 szkalnki, do tego wlewasz olej - tak nie za duzo, polowe mniej niz octu (nalepiej oliwa z oliwek, ale jesli nie masz, to spokojnie mozesz dodac zwyklego oleju) i to mieszasz, tak zeby w miare to sie polaczylo ladnie... wrzuc czosnek (najlepiej surowy) troche soli, jakis przypraw - nastepnie dodajesz musztarde dijonska ( TYLKO I WYLACZNIE DIJONSKA - tu nie ma zadnej alternatywy... niestety... oczywiscie najlepiej zeby byla z Francji, ale jest w Polsce dostepna swietna musztarda - Dijonska z firmy Devely - na serio jest niezla. Kamis ma slaba ta dijonska...) i tej musztardy sporo. mieszasz, mocno tak zeby powstala jedna konsystencja i nie bylo oleju, octu i mustardy osobno. Sos powinien byc lekko gestawy, ale nie wodnisty. Ten sos jest dosyc ostry intensywny - ale jest smaczny jak cholera i z warzywami jest genialny - zwlaszcza z pomidorami, cebula, serem mozzarella, oliwkami... mniam
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 12, 2007 12:20 pm
Gagarin no sos pomidorowy akurat umiem :] chodzilo mi o cos takiego typowo pieczeniowego i zeby ten sos byl brazowy (nie wiem dlaczego, nie umiem brazowych sosow robic a bardzo je lubie) biały brzmi ciekawie ... :] moj przepis na sos: bierzesz szklanke wlewasz ocet winny (najlepiej jakis zagraniczny i bialy - chcoiaz z czerwonym troche inaczej smakuje... ja osobiscie wole bialy ocet) tak z 1/4 szkalnki, do tego wlewasz olej - tak nie za duzo, polowe mniej niz octu (nalepiej oliwa z oliwek, ale jesli nie masz, to spokojnie mozesz dodac zwyklego oleju) i to mieszasz, tak zeby w miare to sie polaczylo ladnie... wrzuc czosnek (najlepiej surowy) troche soli, jakis przypraw - nastepnie dodajesz musztarde dijonska ( TYLKO I WYLACZNIE DIJONSKA - tu nie ma zadnej alternatywy... niestety... oczywiscie najlepiej zeby byla z Francji, ale jest w Polsce dostepna swietna musztarda - Dijonska z firmy Devely - na serio jest niezla. Kamis ma slaba ta dijonska...) i tej musztardy sporo. mieszasz, mocno tak zeby powstala jedna konsystencja i nie bylo oleju, octu i mustardy osobno. Sos powinien byc lekko gestawy, ale nie wodnisty. Ten sos jest dosyc ostry intensywny - ale jest smaczny jak cholera i z warzywami jest genialny - zwlaszcza z pomidorami, cebula, serem mozzarella, oliwkami... mniam co do brazowych sosow, to na ogol tworzy sie je z tego soku ktory wytopi sie z pieczeni i doprawia sie to np smietanka. Ja sie na pieczeniowych nie znam, bo nie lubie pieczonych i gotowanych mies smile Ale jak chcesz moge potem wrzucic jakis przepis na sosy z ktorymi ostatnio eksperymentuje. Twoj przepis na sos sobie zapisze i zobacze jak bedzie smakowal z salatkami (moze juz niedlugo w moim zacofanym miasteczku w sklepach pojawia sie inne warzywa niz ziemniaki.....). Juz mam nawet wizje z czym go polacze- zrobie zielona salate z warzywami i moze dla zaostrzenia smaku jakies kawaleczki miesa i troche zoltego, tartego sera. Vinaigrette bedzie do tego idealny heart
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Mar 13, 2007 6:51 pm
sosy brazowe to tez wiem ze robi sie z soczku od miesa... ale dodaje sie smietane?! slodka? kwasna? o w morde - na to bym nie wpadl... smile zageszcza sie je maka z woda (ja zwykle sypie sama make i duzej roznicy nie ma, orpocz zaoszczedzenia czasu) - albo zasmazka blyskawiczna - to wiem, u matki podpatrzylem jak bylem maly.
ten sosik Vinaigrette jest do salaty swietny - nie lubie salaty, ale z Vinaigrette zjem :] z serem zoltym - EXTRA i pamietaj o pomidorach! w polaczeniu z sokiem z pomidorw - ten sos jest idealny... no i ogorki i cebula - podstawa :] i FETA!!! feta z nim *___* niebo w gebie!~ja wale... ale zrobilem sie glodny... wrrrr %^#&%&^%&(
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Mar 14, 2007 3:34 am
Gagarin sosy brazowe to tez wiem ze robi sie z soczku od miesa... ale dodaje sie smietane?! slodka? kwasna? o w morde - na to bym nie wpadl... smile zageszcza sie je maka z woda (ja zwykle sypie sama make i duzej roznicy nie ma, orpocz zaoszczedzenia czasu) - albo zasmazka blyskawiczna - to wiem, u matki podpatrzylem jak bylem maly. ten sosik Vinaigrette jest do salaty swietny - nie lubie salaty, ale z Vinaigrette zjem :] z serem zoltym - EXTRA i pamietaj o pomidorach! w polaczeniu z sokiem z pomidorw - ten sos jest idealny... no i ogorki i cebula - podstawa :] i FETA!!! feta z nim *___* niebo w gebie!~ja wale... ale zrobilem sie glodny... wrrrr %^#&%&^%&( tak, czasem sie dodaje, tylko trzeba uwazac bo moze sie zwazyc i wszystko zepsuc 3nodding A co do salaty z vinaigrettem to moze tak: salata (a najlepiej kilka gatunkow), pomidor, ogorek, surowa marchewka, posypac serkiem zoltym i moze grzankami... Im prosciej tym lepiej smile Ciekawe jak by smakowala z nim zwykla salatka grecka, bo ja grecka salatke robilam tylko z sosem z oliwy z oliwek i odrobiny octu winnego + duzo ziol.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Mar 14, 2007 6:47 pm
mysle, ze mozesz smialo wrzucic ten sos do greckiej - nic sie stac nie powinno :] Ta Twoja salatka brzmi apetycznie.. :] grrrrr chetnie sie poczestuje jak ja juz zrobisz ^^ wiesz moze jak zrobic ciasto na tortille? bo dzisiaj kombinowalem z przepisami z netu i wyszlo mi takie ciasto, ze moglem nim zabic pol miasta... :] zeby polamac na tym idzie :/ mieso i sosy byly swietne, tylko to ciasto... daaaaamn jak lubisz sos czonskowy to moge Ci podac swietny przepis przywieziony z Gdyni sprzed wieeeelu lat :]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Mar 15, 2007 4:06 am
Gagarin mysle, ze mozesz smialo wrzucic ten sos do greckiej - nic sie stac nie powinno :] Ta Twoja salatka brzmi apetycznie.. :] grrrrr chetnie sie poczestuje jak ja juz zrobisz ^^ wiesz moze jak zrobic ciasto na tortille? bo dzisiaj kombinowalem z przepisami z netu i wyszlo mi takie ciasto, ze moglem nim zabic pol miasta... :] zeby polamac na tym idzie :/ mieso i sosy byly swietne, tylko to ciasto... daaaaamn jak lubisz sos czonskowy to moge Ci podac swietny przepis przywieziony z Gdyni sprzed wieeeelu lat :] tortille (na 10szt.):Potrzebne będzie 150g mąki kukurydzianej specjalnej takiej do tortilli (masa harina)- ze zwyklej kukurydzianej ciasto raczej nie wyjdzie tak jak powinno (nie probowalam ze zwyklej pszennej wiec nie wiem czy sie nadaje, poza tym wtedy to by juz byly takie oszukane tortille smile ); i sól. A więc z mąki, soli i 200ml wody trzeba zagnieść ciasto, podzielić na 10 kulek i z każdej zrobić cieniutki placek o srednicy okolo 12cm (oczywiście za pomocą wałka.. żeby się dobrze wałkowało dobrze jest włożyć ciasto miedzy dwa kawalki przezroczystej folii). Potem trzeba je usmazyc bez tluszczu na patelni teflonowej i gotowe. Jak widzisz przepis prosty i trudno coś zepsuć, tylko sekret tkwi właśnie w mące, ale w dużych hipermarketach powinna być. No pewnie, ze chce przepis smile Mam juz dwie wielgachne teczki i cala półkę książek z przepisami... To chyba jakiś nałóg....
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Mar 15, 2007 7:33 am
no ja dalem zwykla make... to pewnie dlatego... teraz bede jak taki debil latal po supermarketach iszukal ;] ale co tam XD dzieki z aprzepis, niebawem go wyprobuje - oczywiscie jak znajde ta make razz
co do ksiazek kucharkich to mam AZ 2 japonska (z ktorej i tak nie korzystam bo nie ma skladnikow w Polsce, albo nie chce mi sie ich tak szukac doglebie) i kuchna chinska - gdzie przepisy modyfikuje maxymalnie jak sie da - bo nie umiem gotowac z przepsiów... taki mam maly problem, nawet nie wiem dlaczego. przepisy ktore dostaje - modyfikuje pod siebie, nawet nie wiem jakie kryteria przyjmuje - wrzucam jest smaczne i jest ok. nawet tego nie zapisuje, wszystko mam w glowie... poza tym i tak jak gptuje, to za kazdym razem zmieniam cos w przepsie smile teraz istnieje kolejna mozliwosc nieudanej tortilli... ;] moja umiejetnosc gotowania z przepisu jest za duza wink
sos czosnkowy: jogurt naturalny (te 400 i lepiej jakis lepszy, nie jakis s**t ;] ) , majonez, keczup, oregano, czosnek, sol. do jogurtu dodajesz majonez... na poczatek kilka lyzek (ze 3-4) potem po zmieszaniu probujesz czy to co powstalo, nie smakuje jak jogurt i majonez - ma wyjsc dokladnie pomiedzy! wiec dokladasz majonezu tyle, zeby powstal taki dziwaczny smak smile nastepnie wciskasz 4-5 konkretnych zabkow czosnku, dodajesz oregano troche i solisz - tak zeby to jakos smakowalo. nastepnie walisz keczup - tyle zeby powstal taki delikatny lososiowy kolor. mieszasz i mieszasz... odstawiasz na dzein do lodowki (przykryte! ) i na drugi dzien mozesz smialo go jesc - caly sos musi przejsc czosnkiem! bo zwykle przed uplywem 24h nie przechodzi i dodaje sie kolejne zobaki - bo siewydaje ze czosnku jest za malo... ale jak sie walnie prawie cala glowke, to jest kicha smile smacznego ^^
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Mar 15, 2007 7:41 am
Gagarin no ja dalem zwykla make... to pewnie dlatego... teraz bede jak taki debil latal po supermarketach iszukal ;] ale co tam XD dzieki z aprzepis, niebawem go wyprobuje - oczywiscie jak znajde ta make razz co do ksiazek kucharkich to mam AZ 2 japonska (z ktorej i tak nie korzystam bo nie ma skladnikow w Polsce, albo nie chce mi sie ich tak szukac doglebie) i kuchna chinska - gdzie przepisy modyfikuje maxymalnie jak sie da - bo nie umiem gotowac z przepsiów... taki mam maly problem, nawet nie wiem dlaczego. przepisy ktore dostaje - modyfikuje pod siebie, nawet nie wiem jakie kryteria przyjmuje - wrzucam jest smaczne i jest ok. nawet tego nie zapisuje, wszystko mam w glowie... poza tym i tak jak gptuje, to za kazdym razem zmieniam cos w przepsie smile teraz istnieje kolejna mozliwosc nieudanej tortilli... ;] moja umiejetnosc gotowania z przepisu jest za duza wink sos czosnkowy: jogurt naturalny (te 400 i lepiej jakis lepszy, nie jakis s**t ;] ) , majonez, keczup, oregano, czosnek, sol. do jogurtu dodajesz majonez... na poczatek kilka lyzek (ze 3-4) potem po zmieszaniu probujesz czy to co powstalo, nie smakuje jak jogurt i majonez - ma wyjsc dokladnie pomiedzy! wiec dokladasz majonezu tyle, zeby powstal taki dziwaczny smak smile nastepnie wciskasz 4-5 konkretnych zabkow czosnku, dodajesz oregano troche i solisz - tak zeby to jakos smakowalo. nastepnie walisz keczup - tyle zeby powstal taki delikatny lososiowy kolor. mieszasz i mieszasz... odstawiasz na dzein do lodowki (przykryte! ) i na drugi dzien mozesz smialo go jesc - caly sos musi przejsc czosnkiem! bo zwykle przed uplywem 24h nie przechodzi i dodaje sie kolejne zobaki - bo siewydaje ze czosnku jest za malo... ale jak sie walnie prawie cala glowke, to jest kicha smile smacznego ^^ hmm no u mnie przepisy sluza tylko do inspiracji. Popatrze co i jak i mysle jak to zrobic po swojemu, albo jak zrobic cos komletnie innego smile Chyba, ze chodzi o jakas skomplikowana potrawe, to wtedy staram sie trzymac tego co napisali zeby niczego nie zepsuc. Przepis na sos ciekawy, tylko ten keczup mnie zaskoczyl, bo tak to sos wyglada jak dip do warzyw smile Wlasciwie do czego sie go podaje? Sadzac po skladzie to chyba tylko do zimnych przekasek sie nadaje smile
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|