|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sun May 18, 2008 5:51 pm
a kolacje po18 sa tuczace mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 19, 2008 12:03 am
Horton słyszy ktosia blaugh
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 19, 2008 12:12 am
głupi tytuł. i głupi pomysł.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 19, 2008 2:09 am
a ja nawet nie wiem co w kinach leci teraz redface
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 19, 2008 4:11 am
ZebraDeath a ja nawet nie wiem co w kinach leci teraz redface świeżutki Indiana Jones i Książe Kaspian. Reszty nie wiem. Na Indianę pójdę, lektura obowiązkowa dla przyszłego archeologa. Opowieści z Narnii to zbyt fajna seria, by psuć sobie wspomnienia o niej filmidłem. Swoją drogą, czy ktokolwiek z tu obecnych zna choćby jedną ekranizację, która by była co najmniej równie dobra jak powieść? *babcia szerzy offtopa* stressed
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 19, 2008 5:17 am
Daedhel ZebraDeath a ja nawet nie wiem co w kinach leci teraz redface świeżutki Indiana Jones i Książe Kaspian. Reszty nie wiem. Na Indianę pójdę, lektura obowiązkowa dla przyszłego archeologa. Opowieści z Narnii to zbyt fajna seria, by psuć sobie wspomnienia o niej filmidłem. Swoją drogą, czy ktokolwiek z tu obecnych zna choćby jedną ekranizację, która by była co najmniej równie dobra jak powieść? *babcia szerzy offtopa* stressed Ekranizacja "Władcy Pierścieni" była fajna. Oczywiście książka to już zupełnie inna kategoria, niepodważalna klasyka, nie można jej mierzyć z żadnym filmem. biggrin
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 19, 2008 6:03 am
trylogia może była dobra. może. i kubuś puchatek.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 19, 2008 7:06 am
ILikeGreenChickenLegs głupi tytuł. i głupi pomysł. Byłam na Hortonie, to bardzo fajny i rozwijający film rysunkowy, uczy pozytywnych zachowań społecznych i postaw wobec bliźnich. Na pewno zapuszczę tę bajkę swojemu dziecku.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 19, 2008 8:07 am
Owiec ILikeGreenChickenLegs głupi tytuł. i głupi pomysł. Byłam na Hortonie, to bardzo fajny i rozwijający film rysunkowy, uczy pozytywnych zachowań społecznych i postaw wobec bliźnich. Na pewno zapuszczę tę bajkę swojemu dziecku. to ja tez zapuszcze. na indniane pojde z chlopakiem, jzu dzis o tym rozmawialismy whee
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 19, 2008 11:08 am
Ja tez idę do kina. O kulach xd Najpewniej na "Iron-mana". Na Narnię tez pójdziemy, ale pewnie jakies 3 tygodnie po premierze, zeby na sali było dosc pusto. Daedhel ZebraDeath a ja nawet nie wiem co w kinach leci teraz redface świeżutki Indiana Jones i Książe Kaspian. Reszty nie wiem. Na Indianę pójdę, lektura obowiązkowa dla przyszłego archeologa. Opowieści z Narnii to zbyt fajna seria, by psuć sobie wspomnienia o niej filmidłem. Swoją drogą, czy ktokolwiek z tu obecnych zna choćby jedną ekranizację, która by była co najmniej równie dobra jak powieść? *babcia szerzy offtopa* stressed Nyyyyyyyyyyyyyyom, filn był do dupy, okropność, ale... w kinie sie wszystko fajnie ogląda dramallama Moja lubic chodzic do kino. Poza tym ekranizacje nie mają dorównywac ksiązkom, film mimo wszystko rządzi się innymi prawami. Odpowiedz na pytanie - "Lśnienie" mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon May 19, 2008 2:22 pm
dzieki Bogu ze mi jeszcze do studiow daleko i do matury i takich pierdol z tego co widze to tylko stres i nic wiecej wspolczuje wam razz 3majcie sie mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue May 20, 2008 3:38 am
o, znajoma twarz, witam Szantek ;]
stres bo stres, ale da się przeżyć (i mówi to ta, która sie byle czym stresuje) tak baj de łej to już tylko jeden ustny do końca matur, cieszmy się za mnie xD
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue May 20, 2008 4:12 am
SzAnTeK II dzieki Bogu ze mi jeszcze do studiow daleko i do matury i takich pierdol z tego co widze to tylko stres i nic wiecej wspolczuje wam razz 3majcie sie mrgreen Studia to najbardziej czadowy okres w życiu. Można wybrać sobie kierunek na najbardziej odległym uniwersytecie od twojego miejsca zamieszkania. Nikt cię nie rozlicza z picia imprezowania i rodzice cię nigdy nie pytają o której wrócisz i czy wrócisz. mrgreen A jeśli wybierzesz w miarę luźny kierunek to uczyć musisz się tylko 2 razy w roku przez tydzień lub dwa. Więc żyć nie umierać. Mimo iż ja osobiście wybrałam sobie kierunki na których musze się uczyć na bieżąco to i tak nie żałuje bo przy dobrym rozplanowaniu na wszystko mam czas cool
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue May 20, 2008 4:19 am
Zuzanka90 o, znajoma twarz, witam Szantek ;]
stres bo stres, ale da się przeżyć (i mówi to ta, która sie byle czym stresuje) tak baj de łej to już tylko jeden ustny do końca matur, cieszmy się za mnie xD A tak By The Way to pisz większą czcionką co bym widziała co piszesz.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue May 20, 2008 4:27 am
mnie do lipca/sierpnia kino nie obchodzi, a potem wyjdzie Batman: The Dark Knight i wybieram się na niego z chłopakiem.
w sumie na Indianę też bym poszła.
dobra, dobra, wracam uczyć się filozofii stare
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
|