Lethiel
Kukus
*wyciąga dłoń* podaj łapkę, bo nie wiem co będzie dalej... żebyśmy się nie pogubili... *pęknięcie powiększa się... kawałki sufitu spadają na podłogę i zaczyna wyłaniać się lśniący wir* dżizas... aż mnie ciarki przechodzą... jaaaaaaaaaaaaaazdaaaaaaaaaaaaaaa *wir zaczyna unoosić przedmioty w salonie* kto leci z nami?
*łapie lapke*
oooo .... jak fajnie
4laugh *wir unosi ich i wciąga do wnętrza sufitu... lecz zamiast strychu widać jedynie dziwne kształty* no to mamy LYPE... zobaczymy gdzie nas to zaprowadzi...
prosimy o zgaszenie papierosów i tubek z hasisem, zapięcie pasów i ustawienie oparć w pozycji pionowej... temperatura powietrza wysoka... atmosfera gęsta... życzymy udanej podróży czasoprzestrzennej
blaugh