Ame-Lina
He he.. naszczęcie istnieje 2KC, czy jakoś tak.. Osobiście uważam że chlanie na imprezach jest spoko byle by nie żygać.. a potem zostają wątpliwości. Czy pocałowałem dzieczynę, a może faceta?!!
eek 2kc to ściema... nie działa... a na pewno nie po takiej ilości jaką my wtłaczamy... a sprawa chlania do pożygania to już jest kwestia osobista i zależy od nastroju i celu... np. celem ostatnij imprezy było: "zapić się i paść mordą we własne żygi"... nie został on osiągnięty, za twarde łby mamy...
na szczęście problem kogo pocałować dla mnie nie istnieje... nie całuję nikogo, za to wszystkich pierdolę i jadę po wszystkim... tak czy owak czas jechać do sądu, bo nie widzi mi się kolejna "obraza sędziego"