|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Sep 10, 2010 1:29 pm
siostra poprosiła mnie o bycie świadkową
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Sep 11, 2010 9:59 am
oż xd gratulacje dla siosty 3nodding ..ja jestem cienka w te klocki - co robi świadkowa sweatdrop
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Sep 11, 2010 10:10 am
Podpisuje świstek, w kościele siedzi za panną młodą, pod kościołem trzyma razem ze świadkiem prezenty pary młodej. Przeraża mnie tylko to, że siostra mówiła, że świadkowa powinna mieć kreację błękitną, fioletową lub różową -_-' Wolałabym małą czarną ;p
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 14, 2010 1:58 am
Lopatka Podpisuje świstek, w kościele siedzi za panną młodą, pod kościołem trzyma razem ze świadkiem prezenty pary młodej. Przeraża mnie tylko to, że siostra mówiła, że świadkowa powinna mieć kreację błękitną, fioletową lub różową -_-' Wolałabym małą czarną ;p ja byłam świadkową i byłam ubrana na brązowo. siostra ogląda za dużo amerykańskich komedii romantycznych chyba xD
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Sep 15, 2010 12:30 am
OZESZJASNGWINT, na różowo? eek eek z tego, co kojarze moja znajoma miała ciemny fiolet na sobie i było dobrze. chyba miałabym spory problem w przywdzianiu czegoś tego typu. zaczynając od tego że sukienka, a kończąc na kolorze >< ale tak czy siak, na pewno będzie super zabawa 4laugh
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Wed Sep 15, 2010 1:04 am
szczególnie biorąc pod uwagę, że nienawidzę wesel ;p
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Sep 16, 2010 12:08 pm
przeca nie musi być strasznie. na pewno masz jakąś część rodziny, którą lubisz 3nodding
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Thu Sep 16, 2010 1:39 pm
-nawet po pijaku ciężko znoszę disco polo i inne weselne kawałki -piję zawsze wino na imprezach rodzinnych i na jedynym weselu na jakim byłam od uzyskania pełnoletniości nawet nie byłam lekko wstawiona co na takich imprezach jest nieodzowne -nienawidzę tańczyć -ostatnim razem jedyne rzeczy które mogłam zjeść to tort i chleb wszystko pozostałe zawierało mięso lub/i koper(którego nie znoszę) w ogromnych ilościach, więc nie było jak się nawet opychać z nudów -za każdym razem jak zapraszam na wesele swojego aktualnego chłopaka to ze mną zrywa zanim wesele się odbędzie i nie udaje mi się znaleźć awaryjnej osoby towarzyszącej
i jak tu lubić wesela?
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Sep 17, 2010 1:35 pm
łeee też nie lubię wesel
Na dodatek muszę iść jutro na jedno
kurwa mać ;/
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Sep 17, 2010 2:04 pm
Ignacy Wieniawa łeee też nie lubię wesel Na dodatek muszę iść jutro na jedno kurwa mać ;/ życzę Ci, żebyś się nie zanudził/zapił na śmierć w takim razie ;p
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Sep 17, 2010 11:51 pm
ad. Łopatka: mam wrażenie, że po prostu inaczej na to ptarzymy xd ostatnio koleżanki siostra wychodziła za mąż [piękne małżeństwo dwojga informatyków 4laugh ] i wesele polegało po prostu na większej kolacji w restauracji. nie było żadnych tańców, pijaństwa i innego syfu. da się to zrobić jednak xd co do chłopaków, to wypowiem się, jeżeli kiedykolwiek z jakimś będę=_= ...nie jesz mięsa? emo
ad. Ignacy: j.w. + zawsze możesz ucieć w którymś momencie. przeca nie zauważą.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Sep 18, 2010 1:55 am
Pewnie, że da się zrobić fajne wesele, tylko że nie wszystkim "fajne" wesele może się spodobać. Jak nie zaprosisz kogoś na takie wesele, to się obrazi. Jak zaprosisz, to powie że chujowe i będzie się nudzić.
Akurat jeśli chodzi o ucieczki, to gadaj zdrów, nie znasz mojej matki. "Opiekuje" się mną od początku do końca, co mnie niezmiernie wkurwia. W ogóle mnie matka wkurwia. Wybaczcie, że sobie tu tak przeklinam, ale to jedyny sposób w jaki mogę odreagować na jej zachowanie xP
KURWA MAĆ ^^
ad. Lopatka: Nawzajem xd
Właśnie apropos picia... ja w ogóle mało piję, nie lubię, nie chcę, nieważne. W każdym razie tylko raz w życiu się najebałem. Możecie sobie wyobrazić jak ciężko jest przetrwać ten cały syf na trzeźwo? dramallama
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Sep 18, 2010 3:03 am
wilkus ostatnio koleżanki siostra wychodziła za mąż [piękne małżeństwo dwojga informatyków 4laugh ] i wesele polegało po prostu na większej kolacji w restauracji. nie było żadnych tańców, pijaństwa i innego syfu. da się to zrobić jednak xd Rozmawiałam z siostrą o wyglądzie jej wesela. Nasi rodzice kochają tradycyjne wesela. Siostra zawsze marzyła o innym niż normalne weselu(bo też ich nie lubi), ale "nikt mi na to kasy nie da", dlatego musi przeboleć realizację upodobań naszej mamy. Wesele w formie koncertu jakieś polskiej kapelki metalowej(niekoniecznie znanej, mogą być po prostu znajomi) z hektolitrami piwa zamiast wódki to by było coś. Ja w sumie też bym takie chciała jakbym kiedyś miała wychodzić za mąż ;p Ignacy Wieniawa Pewnie, że da się zrobić fajne wesele, tylko że nie wszystkim "fajne" wesele może się spodobać. Jak nie zaprosisz kogoś na takie wesele, to się obrazi. Jak zaprosisz, to powie że chujowe i będzie się nudzić. W Polsce wiele ludzi przyjmuje dewizę "co ludzie powiedzą" i nawet przeforsować te "fajne" wesele jest trudno, w końcu to rodzice państwa młodych je opłacają.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Sep 20, 2010 11:19 am
...czasami mam wrażenie, że żyję w innym świecie sweatdrop bo w sumie fajnie, że rodzice dają kase na wesele, ale jednak nie wydaje mi się, żeby to była okazja, żeby napierdolić całą rodzinę, jak wlezie, żeby się bydło cieszyło [za przeproszeniem]
poza tym kurcze... wesele [przynajmniej teoretycznie] odbywa się jednak raz w życiu danej osoby. to chyba lekki bezsens wpierdzielać jej na siłę swoją wizję jednocześnie grożąc, że się nie da kasy, jak będzie inaczej.
ja szczęśliwie mam w miarę normalne układy z matką - wyrobiłam sobie opinię "tej rozsądnej" i się odczepili.
właśnie niekoniecznie mogę to sobie wyobrazić. ja też piję już sporadycznie, niemniej nie wyobrażam sobie na trzeźwo. ktos by umarł twisted
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Fri Sep 24, 2010 9:52 am
sesja zakończona bez warunków smile
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|