opcy
hejhej!
@Rac: skoro siedzisz w anglii to rzuc jakies typowo angielskie przeklenstwa (bo moim zdaniem brzmia duzo lepiej niz amerykanskie)
np. takie "t**t" albo "p***k" to sa lingwistyczne cuda
xd jak siedzialem w L'poolu, to najczesciej na ulicy i w robocie slyszalem 'shite' - wymawia sie tak jak pisze. kiedys kolesie uczyli mnie takiej konkretnej wiazanki na wszelki wypadek, ale zapomnialem, bo troche sie opijalismy wtedy.
W ogole w na terenie Merseyside, jest taki akcent co go zwa "Scouse", a jak ktos jest rodowitym Scouserem, to naprawde ciezko go zrozumiec, szczegolnie, ze oni z zasady nie wychodza z domu trzezwi...
Jakos ciezko przyswajam bluzgi i nie wynioslem z fabryki za duzo...