|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 9:44 am
Baba czepiała się, że chce wolne w weekend (wyjeżdżam), bo pierwszeństwo należy się tym, co się uczą (i po co ja powiedziałam, że się nie uczę stare ). Jak tak się czepiają, to niech się gonią, na złość będę wpisywać sobie na grafiku dyspozycyjności, że w każdy weekend nie mogę evil . Nie samą pracą żyję. Myślałam nad ściemą, że mam dodatkową pracę w weekendy. Mogłabym jeszcze w tygodniu iść do kierowniczki i jej o tym powiedzieć, że coś takiego znalazłam i że w weekendy nie będę mogła, żeby było to bardziej wiarygodne twisted . I jeszcze pomyślę nad tym, co to za praca i inne zmyślone szczegóły na jej temat xD. Co wy na to? A może macie lepsze pomysły na ściemę, żeby mi w te weekendy wolne dawali?
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 9:48 am
Dobre to z tą pracą w weekendy.
Ale ja jeszcze nie pracuję i moje zdanie to się tam nie liczy.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 10:03 am
P a t e l n i a Dobre to z tą pracą w weekendy. Ale ja jeszcze nie pracuję i moje zdanie to się tam nie liczy. ja czwarty dzien i juz sie wkurzylam... nie dam sie wykorzystywac, niech frajerow wykorzystuja stare
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 10:09 am
Insane Lady-sama P a t e l n i a Dobre to z tą pracą w weekendy. Ale ja jeszcze nie pracuję i moje zdanie to się tam nie liczy. ja czwarty dzien i juz sie wkurzylam... nie dam sie wykorzystywac, niech frajerow wykorzystuja stare No właśnie. A Ty pracujesz w MakDonaldzie tak ? A wracając do tematu to może po prostu byś spróbowała jej powiedzieć, że potrzebujesz wolnego, bo masz do załatwienia w ten weekend sprawę w urzędzie (?).
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 10:32 am
jesli ci zalezy tylko na jednym weekendzie ,to powiedz, ze wyjezdzasz i za to mozesz zawsze miec zajete weekendy przez najblizszy miesiac.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 10:33 am
P a t e l n i a Insane Lady-sama P a t e l n i a Dobre to z tą pracą w weekendy. Ale ja jeszcze nie pracuję i moje zdanie to się tam nie liczy. ja czwarty dzien i juz sie wkurzylam... nie dam sie wykorzystywac, niech frajerow wykorzystuja stare No właśnie. A Ty pracujesz w MakDonaldzie tak ? A wracając do tematu to może po prostu byś spróbowała jej powiedzieć, że potrzebujesz wolnego, bo masz do załatwienia w ten weekend sprawę w urzędzie (?). wiesz, w urzędzie to mogłabym w tygodniu. a to wolne to chodzi mi o te standardowe dwa dni wolne, które dają. bo menedżerka mi mówiła, że dwa dni są wolne... a te wolne weekendy to już chcę mieć po złości, bo nienawidzę, kiedy ktoś mnie tak traktuje. jestem człowiekiem, a nie maszyną, halo!!! i tak gdybym miała te wolne w weekend, to przed tym miałabym pracę 10 dni pod rząd. na nic innego nie narzekam, robię wszystko co mi każą, więc niech oni też mi coś zaoferują. mogłabym żyć dla pracy, gdyby płacili 10 razy więcej, ale za tyle? (nieważne ile, ale mało) wiem tyle, że popracuje 3 m-ce i za zarobioną kasę jadę za granicę...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 10:35 am
Insane Lady-sama P a t e l n i a Insane Lady-sama P a t e l n i a Dobre to z tą pracą w weekendy. Ale ja jeszcze nie pracuję i moje zdanie to się tam nie liczy. ja czwarty dzien i juz sie wkurzylam... nie dam sie wykorzystywac, niech frajerow wykorzystuja stare No właśnie. A Ty pracujesz w MakDonaldzie tak ? A wracając do tematu to może po prostu byś spróbowała jej powiedzieć, że potrzebujesz wolnego, bo masz do załatwienia w ten weekend sprawę w urzędzie (?). wiesz, w urzędzie to mogłabym w tygodniu. a to wolne to chodzi mi o te standardowe dwa dni wolne, które dają. bo menedżerka mi mówiła, że dwa dni są wolne... a te wolne weekendy to już chcę mieć po złości, bo nienawidzę, kiedy ktoś mnie tak traktuje. jestem człowiekiem, a nie maszyną, halo!!! i tak gdybym miała te wolne w weekend, to przed tym miałabym pracę 10 dni pod rząd. na nic innego nie narzekam, robię wszystko co mi każą, więc niech oni też mi coś zaoferują. mogłabym żyć dla pracy, gdyby płacili 10 razy więcej, ale za tyle? (nieważne ile, ale mało) wiem tyle, że popracuje 3 m-ce i za zarobioną kasę jadę za granicę... jesli pracujesz na clay etat to musisz wypracowac 40 godzin tygodniowo - to wychodzi piec dni po osiem godzin. jesli pracujesz wiecej dni w tygodniu, no to podaj ich do Urzedu Pracy bo lamia Twoje prawo smile
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 10:36 am
Jukatan jesli ci zalezy tylko na jednym weekendzie ,to powiedz, ze wyjezdzasz i za to mozesz zawsze miec zajete weekendy przez najblizszy miesiac. no właśnie wyjeżdżam i tak mówiłam... ech, ta niby 'miła' atmosfera to chyba tylko po to jest, żeby ludziom zadawało się, że taką 'świetną' pracę trafili... stare ja chcę coś, cokolwiek, żeby tylko było 5 dni w tyg od 8 do 16 i wolne weekendy gonk . nie narzekam ze to meczaca praca, bo wiem ze praca jest meczaca... umiem duzo wytrzymac, ale nie dam sie traktowac jak szmate, ja tez chce czegos wymagac stare stare stare . a niby na ogloszeniu jest napisane, ze dogodne godziny pracy... JASNE.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 10:37 am
Jukatan Insane Lady-sama P a t e l n i a Insane Lady-sama P a t e l n i a Dobre to z tą pracą w weekendy. Ale ja jeszcze nie pracuję i moje zdanie to się tam nie liczy. ja czwarty dzien i juz sie wkurzylam... nie dam sie wykorzystywac, niech frajerow wykorzystuja stare No właśnie. A Ty pracujesz w MakDonaldzie tak ? A wracając do tematu to może po prostu byś spróbowała jej powiedzieć, że potrzebujesz wolnego, bo masz do załatwienia w ten weekend sprawę w urzędzie (?). wiesz, w urzędzie to mogłabym w tygodniu. a to wolne to chodzi mi o te standardowe dwa dni wolne, które dają. bo menedżerka mi mówiła, że dwa dni są wolne... a te wolne weekendy to już chcę mieć po złości, bo nienawidzę, kiedy ktoś mnie tak traktuje. jestem człowiekiem, a nie maszyną, halo!!! i tak gdybym miała te wolne w weekend, to przed tym miałabym pracę 10 dni pod rząd. na nic innego nie narzekam, robię wszystko co mi każą, więc niech oni też mi coś zaoferują. mogłabym żyć dla pracy, gdyby płacili 10 razy więcej, ale za tyle? (nieważne ile, ale mało) wiem tyle, że popracuje 3 m-ce i za zarobioną kasę jadę za granicę... jesli pracujesz na clay etat to musisz wypracowac 40 godzin tygodniowo - to wychodzi piec dni po osiem godzin. jesli pracujesz wiecej dni w tygodniu, no to podaj ich do Urzedu Pracy bo lamia Twoje prawo smile tak, ale to jest na tej zasadzie, ze im wiecej godzin wypracuje, tym wiecej zarobie, bo platne jest od godziny... wiec to sie nie liczy stare
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 10:40 am
Insane Lady-sama P a t e l n i a Insane Lady-sama P a t e l n i a Dobre to z tą pracą w weekendy. Ale ja jeszcze nie pracuję i moje zdanie to się tam nie liczy. ja czwarty dzien i juz sie wkurzylam... nie dam sie wykorzystywac, niech frajerow wykorzystuja stare No właśnie. A Ty pracujesz w MakDonaldzie tak ? A wracając do tematu to może po prostu byś spróbowała jej powiedzieć, że potrzebujesz wolnego, bo masz do załatwienia w ten weekend sprawę w urzędzie (?). wiesz, w urzędzie to mogłabym w tygodniu. a to wolne to chodzi mi o te standardowe dwa dni wolne, które dają. bo menedżerka mi mówiła, że dwa dni są wolne... a te wolne weekendy to już chcę mieć po złości, bo nienawidzę, kiedy ktoś mnie tak traktuje. jestem człowiekiem, a nie maszyną, halo!!! i tak gdybym miała te wolne w weekend, to przed tym miałabym pracę 10 dni pod rząd. na nic innego nie narzekam, robię wszystko co mi każą, więc niech oni też mi coś zaoferują. mogłabym żyć dla pracy, gdyby płacili 10 razy więcej, ale za tyle? (nieważne ile, ale mało) wiem tyle, że popracuje 3 m-ce i za zarobioną kasę jadę za granicę... No to skoro Ci obiecała to nie widzę problemu. Nie daj się im wydymać, bo oni na tym właśnie zarabiają ( na wykorzystywaniu pracowników ). Nie jesteś głupia, powiedz jej, że jak Ci nie da tych dwóch dni, które miałaś obiecane to pójdziesz gdzieś na skargę do Urzędu Pracy.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 10:41 am
P a t e l n i a Insane Lady-sama P a t e l n i a Insane Lady-sama P a t e l n i a Dobre to z tą pracą w weekendy. Ale ja jeszcze nie pracuję i moje zdanie to się tam nie liczy. ja czwarty dzien i juz sie wkurzylam... nie dam sie wykorzystywac, niech frajerow wykorzystuja stare No właśnie. A Ty pracujesz w MakDonaldzie tak ? A wracając do tematu to może po prostu byś spróbowała jej powiedzieć, że potrzebujesz wolnego, bo masz do załatwienia w ten weekend sprawę w urzędzie (?). wiesz, w urzędzie to mogłabym w tygodniu. a to wolne to chodzi mi o te standardowe dwa dni wolne, które dają. bo menedżerka mi mówiła, że dwa dni są wolne... a te wolne weekendy to już chcę mieć po złości, bo nienawidzę, kiedy ktoś mnie tak traktuje. jestem człowiekiem, a nie maszyną, halo!!! i tak gdybym miała te wolne w weekend, to przed tym miałabym pracę 10 dni pod rząd. na nic innego nie narzekam, robię wszystko co mi każą, więc niech oni też mi coś zaoferują. mogłabym żyć dla pracy, gdyby płacili 10 razy więcej, ale za tyle? (nieważne ile, ale mało) wiem tyle, że popracuje 3 m-ce i za zarobioną kasę jadę za granicę... No to skoro Ci obiecała to nie widzę problemu. Nie daj się im wydymać, bo oni na tym właśnie zarabiają ( na wykorzystywaniu pracowników ). Nie jesteś głupia, powiedz jej, że jak Ci nie da tych dwóch dni, które miałaś obiecane to pójdziesz gdzieś na skargę do Urzędu Pracy. jak mi nie da, to pogadam z kierowniczka, bo juz ja wczesniej uprzedzalam, ze te dwa dni chce miec wolne.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 10:49 am
Insane Lady-sama P a t e l n i a Insane Lady-sama P a t e l n i a Insane Lady-sama P a t e l n i a Dobre to z tą pracą w weekendy. Ale ja jeszcze nie pracuję i moje zdanie to się tam nie liczy. ja czwarty dzien i juz sie wkurzylam... nie dam sie wykorzystywac, niech frajerow wykorzystuja stare No właśnie. A Ty pracujesz w MakDonaldzie tak ? A wracając do tematu to może po prostu byś spróbowała jej powiedzieć, że potrzebujesz wolnego, bo masz do załatwienia w ten weekend sprawę w urzędzie (?). wiesz, w urzędzie to mogłabym w tygodniu. a to wolne to chodzi mi o te standardowe dwa dni wolne, które dają. bo menedżerka mi mówiła, że dwa dni są wolne... a te wolne weekendy to już chcę mieć po złości, bo nienawidzę, kiedy ktoś mnie tak traktuje. jestem człowiekiem, a nie maszyną, halo!!! i tak gdybym miała te wolne w weekend, to przed tym miałabym pracę 10 dni pod rząd. na nic innego nie narzekam, robię wszystko co mi każą, więc niech oni też mi coś zaoferują. mogłabym żyć dla pracy, gdyby płacili 10 razy więcej, ale za tyle? (nieważne ile, ale mało) wiem tyle, że popracuje 3 m-ce i za zarobioną kasę jadę za granicę... No to skoro Ci obiecała to nie widzę problemu. Nie daj się im wydymać, bo oni na tym właśnie zarabiają ( na wykorzystywaniu pracowników ). Nie jesteś głupia, powiedz jej, że jak Ci nie da tych dwóch dni, które miałaś obiecane to pójdziesz gdzieś na skargę do Urzędu Pracy. jak mi nie da, to pogadam z kierowniczka, bo juz ja wczesniej uprzedzalam, ze te dwa dni chce miec wolne. No właśnie. To jest dobra postawa. A poza tym skoro to jest na zasadzie "im więcej pracujesz, tym więcej zarabiasz" to jak oni mogą Ci nie dać tych 2 dni wolnych. Przecież to Ty na tym stracisz bardziej niż oni :/
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 10:54 am
P a t e l n i a No właśnie. To jest dobra postawa. A poza tym skoro to jest na zasadzie "im więcej pracujesz, tym więcej zarabiasz" to jak oni mogą Ci nie dać tych 2 dni wolnych. Przecież to Ty na tym stracisz bardziej niż oni :/ wiesz, ja i tak muszę mieć dwa dni wolne w tygodniu. tylko ze oni chcieliby mi przydzielic te dwa dni, kiedy ONI sobie tego chca rolleyes . nie podoba mi sie to, bo ja uczciwie pracuje, nie opierdalam sie i mam prawo wymagac czegos od nich... po prostu musze zaczacwalczyc o swoje, bo jesli na poczatku dam sobie ustepowac, to beda mnie tez pozniej wykorzystywali... moze wlasnie dlatego sie czepiaja zeby mnie sprawdzic czy ja sie dam? neutral
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 10:59 am
Insane Lady-sama P a t e l n i a No właśnie. To jest dobra postawa. A poza tym skoro to jest na zasadzie "im więcej pracujesz, tym więcej zarabiasz" to jak oni mogą Ci nie dać tych 2 dni wolnych. Przecież to Ty na tym stracisz bardziej niż oni :/ wiesz, ja i tak muszę mieć dwa dni wolne w tygodniu. tylko ze oni chcieliby mi przydzielic te dwa dni, kiedy ONI sobie tego chca rolleyes . nie podoba mi sie to, bo ja uczciwie pracuje, nie opierdalam sie i mam prawo wymagac czegos od nich... po prostu musze zaczacwalczyc o swoje, bo jesli na poczatku dam sobie ustepowac, to beda mnie tez pozniej wykorzystywali... moze wlasnie dlatego sie czepiaja zeby mnie sprawdzic czy ja sie dam? neutral No właśnie oni mogą po Tobie strasznie jeździć, jak im teraz dasz się tak łatwo. Po pierwsze praca to nie jest coś takiego, że oni Ci płacą za to, że Ty nic nie robisz. Jeżeli pracujesz i oni od Ciebie wymagają, a Ty wszystkie ich warunki spełniasz to masz prawo żeby wymagać czegoś od nich. Niech sobie znajdą idiotów, którzy zgodzą się żeby ich źle traktowano.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Feb 09, 2008 11:05 am
P a t e l n i a No właśnie oni mogą po Tobie strasznie jeździć, jak im teraz dasz się tak łatwo. Po pierwsze praca to nie jest coś takiego, że oni Ci płacą za to, że Ty nic nie robisz. Jeżeli pracujesz i oni od Ciebie wymagają, a Ty wszystkie ich warunki spełniasz to masz prawo żeby wymagać czegoś od nich. Niech sobie znajdą idiotów, którzy zgodzą się żeby ich źle traktowano. Ojjj, ja się nie daję wykorzystywać twisted . Ze mną tak się nie da. Ja wiem, że mi płacą, to mam pracować. A jak nie ma nic do roboty, to latam i sprzątam kuchnię, sama z siebie. Nie wiem jak inni, nie patrzyłam. Ale uważam, że to tylko 8 godzin, dam sobie radę... Haha, niektórzy strasznie narzekają na tą pracę, ale tylko niektórzy. Pewnie się dali... twisted
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|