|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:24 am
BeeWolf Terrorystka Frania ja nie moge tak żyć.... stare kłaść sie o szółtsje wstawać o trzecieje.. a miałam w planach jechać do sklepu. a teraz muszę se żarcie zrobić! i jechać do dziadka.... bu!
co u was? Możesz są ludzie co robią tak jak ty. Ja nie bo szkoda mi dnia, chodzę spać o 12-1 wstaje o 8-9 dziś był wyjątek ale to dlatego, że się wciągnąłem w grę i poszedłem spać o 4. mrgreen tzn chciałabym chodzic spac o tej pierwszej, ale zwyczajowo mi sie nie chce xd
raq - jeszcze tylko 2 tygodnie. Pomyśl, że to bliżej jak dalej! u nas jest brzydka pogoda...
okej uciekam ciao!
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:24 am
opcy o.. konkurencja w uzalaniu sie nad soba.. nie macie ze mna szans.. ale jakso chyba sie nie dolacze.. Slint [Spiderland #01] Breadcrumb Trail [5:55]lepiej nie opc, bo jeszcze skonczy sie to wszystko masowymi samookaleczeniami przy pomocy klawiatury... confused p.s. Z czego cytat?
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:30 am
racqel opcy o.. konkurencja w uzalaniu sie nad soba.. nie macie ze mna szans.. ale jakso chyba sie nie dolacze.. Slint [Spiderland #01] Breadcrumb Trail [5:55]lepiej nie opc, bo jeszcze skonczy sie to wszystko masowymi samookaleczeniami przy pomocy klawiatury... confused p.s. Z czego cytat? w zasadzie jak wyobrazam sobie sposob okaleczania sie za pomoca klawiatury to zaczynam miec watpliwosci czy nie mam jakiejs analnej fiksacji.. surprised cytat z tasiemcowatego komiksu, w ktorym jednak sa swietne gadki o muzyce i w ogole
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:37 am
zapierdolę tych burżujów z poczty.
debil listonosz dał mi na awizo pieczątkę z Filareckiej, na Filareckiej nie mają mojej paczki, kazali mi iść na Broniewskiego (poczta na mojej ulicy! kusza! skąd ta Filarecka?!), bo babeczka uważa, iż listonosz po prostu wstawił złą pieczątkę.
Oczywiście na Broniewskiego w weekendy nieczynna...
i beznadziejna pogoda.
i brak piwa
i chłopak daleko
i w ogóle, beznadziejnie.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:39 am
EvilYuki zapierdolę tych burżujów z poczty. debil listonosz dał mi na awizo pieczątkę z Filareckiej, na Filareckiej nie mają mojej paczki, kazali mi iść na Broniewskiego (poczta na mojej ulicy! kusza! skąd ta Filarecka?!), bo babeczka uważa, iż listonosz po prostu wstawił złą pieczątkę. Oczywiście na Broniewskiego w weekendy nieczynna... i beznadziejna pogoda. i brak piwa i chłopak daleko i w ogóle, beznadziejnie. Ostatnio jakiś czas mieszkałem na Broniewskiego xD mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:41 am
BeeWolf EvilYuki zapierdolę tych burżujów z poczty. debil listonosz dał mi na awizo pieczątkę z Filareckiej, na Filareckiej nie mają mojej paczki, kazali mi iść na Broniewskiego (poczta na mojej ulicy! kusza! skąd ta Filarecka?!), bo babeczka uważa, iż listonosz po prostu wstawił złą pieczątkę. Oczywiście na Broniewskiego w weekendy nieczynna... i beznadziejna pogoda. i brak piwa i chłopak daleko i w ogóle, beznadziejnie. Ostatnio jakiś czas mieszkałem na Broniewskiego xD mrgreen tak? i co, pewnie przez to masz jakieś lęki albo coś w ten deseń? ta ulica jest długa jak sto chu... jest długa.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:42 am
EvilYuki zapierdolę tych burżujów z poczty. debil listonosz dał mi na awizo pieczątkę z Filareckiej, na Filareckiej nie mają mojej paczki, kazali mi iść na Broniewskiego (poczta na mojej ulicy! kusza! skąd ta Filarecka?!), bo babeczka uważa, iż listonosz po prostu wstawił złą pieczątkę. Oczywiście na Broniewskiego w weekendy nieczynna... i beznadziejna pogoda. i brak piwa i chłopak daleko i w ogóle, beznadziejnie. *podaje jej orzecha na kalwiaturze*
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:44 am
BeeWolf EvilYuki zapierdolę tych burżujów z poczty. debil listonosz dał mi na awizo pieczątkę z Filareckiej, na Filareckiej nie mają mojej paczki, kazali mi iść na Broniewskiego (poczta na mojej ulicy! kusza! skąd ta Filarecka?!), bo babeczka uważa, iż listonosz po prostu wstawił złą pieczątkę. Oczywiście na Broniewskiego w weekendy nieczynna... i beznadziejna pogoda. i brak piwa i chłopak daleko i w ogóle, beznadziejnie. Ostatnio jakiś czas mieszkałem na Broniewskiego xD mrgreen uh-oh eek Na Broniewskiego w Sz-nie jest zamkniety zaklad psychiatryczny.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:44 am
EvilYuki zapierdolę tych burżujów z poczty. debil listonosz dał mi na awizo pieczątkę z Filareckiej, na Filareckiej nie mają mojej paczki, kazali mi iść na Broniewskiego (poczta na mojej ulicy! kusza! skąd ta Filarecka?!), bo babeczka uważa, iż listonosz po prostu wstawił złą pieczątkę. Oczywiście na Broniewskiego w weekendy nieczynna... i beznadziejna pogoda. i brak piwa i chłopak daleko i w ogóle, beznadziejnie. nie ma to jak Poczta Polska... xd
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:45 am
opcy *podaje jej orzecha na kalwiaturze* *rzuca w niego orzechem* tak sie tego używa? mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:45 am
EvilYuki BeeWolf EvilYuki zapierdolę tych burżujów z poczty. debil listonosz dał mi na awizo pieczątkę z Filareckiej, na Filareckiej nie mają mojej paczki, kazali mi iść na Broniewskiego (poczta na mojej ulicy! kusza! skąd ta Filarecka?!), bo babeczka uważa, iż listonosz po prostu wstawił złą pieczątkę. Oczywiście na Broniewskiego w weekendy nieczynna... i beznadziejna pogoda. i brak piwa i chłopak daleko i w ogóle, beznadziejnie. Ostatnio jakiś czas mieszkałem na Broniewskiego xD mrgreen tak? i co, pewnie przez to masz jakieś lęki albo coś w ten deseń? ta ulica jest długa jak sto chu... jest długa. Nie całkiem w pompkę było tam,ja mieszkałem obok sklepu "Elea" gdzie same gariatryki kupują.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:46 am
racqel BeeWolf EvilYuki zapierdolę tych burżujów z poczty. debil listonosz dał mi na awizo pieczątkę z Filareckiej, na Filareckiej nie mają mojej paczki, kazali mi iść na Broniewskiego (poczta na mojej ulicy! kusza! skąd ta Filarecka?!), bo babeczka uważa, iż listonosz po prostu wstawił złą pieczątkę. Oczywiście na Broniewskiego w weekendy nieczynna... i beznadziejna pogoda. i brak piwa i chłopak daleko i w ogóle, beznadziejnie. Ostatnio jakiś czas mieszkałem na Broniewskiego xD mrgreen uh-oh eek Na Broniewskiego w Sz-nie jest zamkniety zaklad psychiatryczny. Nie, ale niedaleko jest samochodówka, ale to prawie jak zakład.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:48 am
racqel BeeWolf Ostatnio jakiś czas mieszkałem na Broniewskiego xD mrgreen uh-oh eek Na Broniewskiego w Sz-nie jest zamkniety zaklad psychiatryczny. generalnie w Warszawie też na Broniewskiego mieszka dużo psycholi Bee: ja mieszkam dwa przystanki dalej, niedaleko kościółka whee a samochodówka, tak, bardzo niedaleko, wręcz rzut kamieniem mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 7:57 am
EvilYuki opcy *podaje jej orzecha na kalwiaturze* *rzuca w niego orzechem* tak sie tego używa? mrgreen nie Juka.. zupelnie inaczej... mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Sat Jul 07, 2007 8:37 am
opcy EvilYuki opcy *podaje jej orzecha na kalwiaturze* *rzuca w niego orzechem* tak sie tego używa? mrgreen nie Juka.. zupelnie inaczej... mrgreen jednakowoż wolę mój sposób mrgreen
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|