|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 1:33 am
Adwokat Kozy Delein the Wildest Adwokat Kozy Delein the Wildest Hej Maly :3 Mamy 2,5h okienka, to okupujemy z Hosem kompy :3 A ja jestem glodny confused Nju zjedz cos..ja sobie zrobilam 2 kanapki, ale musza mi starczyc do 19:00, wiec nie bede na razie nic jesc. Mam tylko slonecznik, pozniej skocze sobie jeszcze cos kupic. nu kup kup, bo to tak niezdrowo jest, jak nic nie jesz...(powiedziala...V.v) Cos mialam do ciebie romans, ale zem zapomniala.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 1:38 am
Delein the Wildest nu kup kup, bo to tak niezdrowo jest, jak nic nie jesz...(powiedziala...V.v) Cos mialam do ciebie romans, ale zem zapomniala. Myslalem ze masz do mnie taki ciagly romans biggrin
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 1:40 am
Adwokat Kozy Delein the Wildest nu kup kup, bo to tak niezdrowo jest, jak nic nie jesz...(powiedziala...V.v) Cos mialam do ciebie romans, ale zem zapomniala. Myslalem ze masz do mnie taki ciagly romans biggrin Ciagly to ja mam zawsze... kurde to takie maslo maslane... a juz wiem! Wyslij mi moje skany paszczaku bo cie zanihiluje na odleglosc!
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 1:51 am
Delein the Wildest Adwokat Kozy Delein the Wildest nu kup kup, bo to tak niezdrowo jest, jak nic nie jesz...(powiedziala...V.v) Cos mialam do ciebie romans, ale zem zapomniala. Myslalem ze masz do mnie taki ciagly romans biggrin Ciagly to ja mam zawsze... kurde to takie maslo maslane... a juz wiem! Wyslij mi moje skany paszczaku bo cie zanihiluje na odleglosc! Aha.. jutro ok?
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 1:53 am
no ok, na kompie bede w czwartek dopiero...ale nie zapomnij, bo wiesz...:3 bo bedzie szlaban!
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 1:58 am
Delein the Wildest no ok, na kompie bede w czwartek dopiero...ale nie zapomnij, bo wiesz...:3 bo bedzie szlaban! Odpowiem jak to bylo w jednym komiksie... lol rofl -"Answer or i'll shoot your friend!" -"What did he say?" -"Your method is a bit flawed."
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 2:03 am
Adwokat Kozy Delein the Wildest no ok, na kompie bede w czwartek dopiero...ale nie zapomnij, bo wiesz...:3 bo bedzie szlaban! Odpowiem jak to bylo w jednym komiksie... lol rofl -"Answer or i'll shoot your friend!" -"What did he say?" -"Your method is a bit flawed." O ty...zobaczymy :3 Czytales basha najnowszego? rofl
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 2:05 am
Delein the Wildest Adwokat Kozy Delein the Wildest no ok, na kompie bede w czwartek dopiero...ale nie zapomnij, bo wiesz...:3 bo bedzie szlaban! Odpowiem jak to bylo w jednym komiksie... lol rofl -"Answer or i'll shoot your friend!" -"What did he say?" -"Your method is a bit flawed." O ty...zobaczymy :3 Czytales basha najnowszego? rofl Dlazcego psy chodzą parami? Czy kimono +3 do szybkości +2 do siły? biggrin
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 2:07 am
Adwokat Kozy Dlazcego psy chodzą parami? Czy kimono +3 do szybkości +2 do siły? biggrin Tak XD
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 2:11 am
Delein the Wildest Adwokat Kozy Dlazcego psy chodzą parami? Czy kimono +3 do szybkości +2 do siły? biggrin Tak XD :] Slonecznik to fajny jest. Niby sie nei najesz ale jak skubiesz i popijach herbatą to zapominasz o glodzie.. :]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 2:12 am
Adwokat Kozy Delein the Wildest Adwokat Kozy Dlazcego psy chodzą parami? Czy kimono +3 do szybkości +2 do siły? biggrin Tak XD :] Slonecznik to fajny jest. Niby sie nei najesz ale jak skubiesz i popijach herbatą to zapominasz o glodzie.. :] to chyba ten blonnik, on tak zapycha zoladek :3
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 2:19 am
Delein the Wildest Adwokat Kozy Delein the Wildest Adwokat Kozy Dlazcego psy chodzą parami? Czy kimono +3 do szybkości +2 do siły? biggrin Tak XD :] Slonecznik to fajny jest. Niby sie nei najesz ale jak skubiesz i popijach herbatą to zapominasz o glodzie.. :] to chyba ten blonnik, on tak zapycha zoladek :3 *skubu skubu* to co.. bedziemy grali w tego DeProfundisa? Znaczy jestescie oboje chetni?
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 2:21 am
Adwokat Kozy *skubu skubu* to co.. bedziemy grali w tego DeProfundisa? Znaczy jestescie oboje chetni? chetni i napaleni :3 Nu to napisz do mnie napisz!
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 2:43 am
Delein the Wildest Adwokat Kozy *skubu skubu* to co.. bedziemy grali w tego DeProfundisa? Znaczy jestescie oboje chetni? chetni i napaleni :3 Nu to napisz do mnie napisz! No to ustalmy szczegóły. Ja proponuje taki oto setting: Lata 1890 lub 1920. Why? A dlatego, że wtedy wszystko było o wiele bardziej tajemnicze, świat nie był taki na wskroś zbadany, pełno było jeszcze białych miejsc na mapie, nie było sateli, mikroskopów elektronowich i całej tej naukowej technologii. :] No i wtedy listy się słało. Badacze. Musimy określić nasze postaci. Gdzie mieszkają, czym się zajmują. Wszyscy z jakiegoś powodu badamy, lub chcemy poznać to co kryje się za tą ciężką kotarą rzeczywistego świata, tajemnice, mity. Ja wstępnie okręślę siebie. To narazie tylko szkic, ale dobre i to. Nazywam się James Cecil Aston, jestem potomkiem rodu Aston, Lordów Staffordshire w zachodniej Anglii, i mimo iż sam teoretycznie dzierżę taki tytuł to teraz jest to funkcja co najwyżej reprezentacyjna. Od małego interesowałym się naszym globem, zwłaszcza że ojciec częśto zabierał mnie do brytyjskich kolonii w Afryce, na bliskim wschodzie czy do Indii. Dzięki tym podróżom mogłem poznać niezły kawał świata i zarazić się podróżniczym bakcylem. Teraz mam 33 lata, jestem kawalerem i dziedzicem jednej z największych fortun w Zjednoczonym Królestwie. Niektórzy mówią, że zamiast zakładać rodzinę zabawiam się jak małe dziecko ale ci ignoranci nie rozumieją jaki wkład z naszą europejską cywilizację i naukę mają ekspedycje i podróże śmiałków, którzy chcą zajżeć dalej niż sięgają wszelkie mapy.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Mon Mar 19, 2007 2:49 am
Adwokat Kozy No to ustalmy szczegóły. Ja proponuje taki oto setting: Lata 1890 lub 1920. Why? A dlatego, że wtedy wszystko było o wiele bardziej tajemnicze, świat nie był taki na wskroś zbadany, pełno było jeszcze białych miejsc na mapie, nie było sateli, mikroskopów elektronowich i całej tej naukowej technologii. :] No i wtedy listy się słało. Badacze. Musimy określić nasze postaci. Gdzie mieszkają, czym się zajmują. Wszyscy z jakiegoś powodu badamy, lub chcemy poznać to co kryje się za tą ciężką kotarą rzeczywistego świata, tajemnice, mity. Ja wstępnie okręślę siebie. To narazie tylko szkic, ale dobre i to. Nazywam się James Cecil Aston, jestem potomkiem rodu Aston, Lordów Staffordshire w zachodniej Anglii, i mimo iż sam teoretycznie dzierżę taki tytuł to teraz jest to funkcja co najwyżej reprezentacyjna. Od małego interesowałym się naszym globem, zwłaszcza że ojciec częśto zabierał mnie do brytyjskich kolonii w Afryce, na bliskim wschodzie czy do Indii. Dzięki tym podróżom mogłem poznać niezły kawał świata i zarazić się podróżniczym bakcylem. Teraz mam 33 lata, jestem kawalerem i dziedzicem jednej z największych fortun w Zjednoczonym Królestwie. Niektórzy mówią, że zamiast zakładać rodzinę zabawiam się jak małe dziecko ale ci ignoranci nie rozumieją jaki wkład z naszą europejską cywilizację i naukę mają ekspedycje i podróże śmiałków, którzy chcą zajżeć dalej niż sięgają wszelkie mapy. Dobra, to my z Hosem obmyslimy nasze postacie teraz na wykladach i w czwartek napisze ci nasza taka ogolna charakterystyke :3 Jaaa ale bym pograla w Ktulaka.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|