Kiray
*wciska guzik na przenosnym pilocie*
*wielka metalowa klatka spada na Line*
*podchodzi do niej i zakuwa w wielkie ciezkie kajdany*
*mowi do ulubionego slugusa Bee*
zanies ja do lochu...
*patrzy jak kolos zanosi ja do lochu*
za kare bedziesz nonstop obierala cebule*
No i tak ma być.