|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:35 am
Ech , wybaczcie to odejście bez słowa jakiś czas temu , ale nie maiałem wyboru... Witam ponownie.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:37 am
Ja- Yosei ...poświęce się i ... ...chyba zostanę politykiem...i zrobię reformę szkolnictwa... ...żeby te biedne dzieci nie musiały się uczyć tych głupot co ja... ... ...najlepszy przykłąd: lektury obowiązkowe... ...po co komu Syzywfowe prace, mały książe, pan tadzio krzyżacy itd...? ... ...czemu nie czytamy Białołęckiej, Martina, Salvatora,Brzezińskiej, Ziemiańskiego, Sapkowskiego (...) no choćby Prachetta? ... ...(ale to tylko tak nawiasem) ... ... ...Życie (z całym do niego szacunkiem)... ...jest... ...eh... ... Z tymi lekturami, to ja się zupełnie zgadzam. Ja kocham czytać, czytam w każdej wolnej chwili- na przerwach, lekcjach, w tramwaju, autobusie, przy kolacji, przed pójściem spać. Ale Potopu za cholerę nie przeczytam. Greka Zorbę przeczytałam do 1/3 i to z wielkimi wypocinami. A czekają jeszcze na mnie Pan Tadeusz, Chłopi, Wesele itp... Jak już zostaniesz tym ministrem, to BŁAGAM, wprowadź coś normalnego ...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:37 am
lecę już
papatki *jej postać rozmywa się aż do całkowitego zniknięcia*
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:37 am
Ja- Yosei ...czemu nie czytamy Białołęckiej, Martina, Salvatora,Brzezińskiej, Ziemiańskiego, Sapkowskiego (...) no choćby Prachetta? ja czytam Brzezińskiej... zeszyt na przerwie jak przepisuje zadanie domowe
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:37 am
Setsuna Dragonclaw lecę już papatki *jej postać rozmywa się aż do całkowitego zniknięcia* Do zobaczenia
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:38 am
Ja- Yosei ...najlepszy przykłąd: lektury obowiązkowe... ...po co komu Syzywfowe prace, mały książe, pan tadzio krzyżacy itd...? ... ...czemu nie czytamy Białołęckiej, Martina, Salvatora,Brzezińskiej, Ziemiańskiego, Sapkowskiego (...) no choćby Prachetta? ... Akurat lektury, ktore podales to jedne z najbardziej wartosciowych lektur, jakie czytalem... stary, ciesz sie ze nie czytasz takich ochlapow jak ja... A co do Sapkowskiego - znalazl on sie na moim spisie lektor w 1 Lo wink
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:38 am
...ale cóż mogę zrobić... ... ...taki się do kuźwy nędzy urodziłęm... ...i co z tego, żę jestem beznadziejny...? ...grzyb im wszystkim w dupe... ... ...i nie bierzcie tego jako poprawę humoru... ...jutro kogoś pobiję...nie wiem kogo... ...albo komuś pomogę lepiej... ...zobaczy się ...eh... ... ...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:39 am
Delein Ja- Yosei ...poświęce się i ... ...chyba zostanę politykiem...i zrobię reformę szkolnictwa... ...żeby te biedne dzieci nie musiały się uczyć tych głupot co ja... ... ...najlepszy przykłąd: lektury obowiązkowe... ...po co komu Syzywfowe prace, mały książe, pan tadzio krzyżacy itd...? ... ...czemu nie czytamy Białołęckiej, Martina, Salvatora,Brzezińskiej, Ziemiańskiego, Sapkowskiego (...) no choćby Prachetta? ... ...(ale to tylko tak nawiasem) ... ... ...Życie (z całym do niego szacunkiem)... ...jest... ...eh... ... Z tymi lekturami, to ja się zupełnie zgadzam. Ja kocham czytać, czytam w każdej wolnej chwili- na przerwach, lekcjach, w tramwaju, autobusie, przy kolacji, przed pójściem spać. Ale Potopu za cholerę nie przeczytam. Greka Zorbę przeczytałam do 1/3 i to z wielkimi wypocinami. A czekają jeszcze na mnie Pan Tadeusz, Chłopi, Wesele itp... Jak już zostaniesz tym ministrem, to BŁAGAM, wprowadź coś normalnego ... chłopi brrrrrr zabierałem się za to 6 razy 5 razy usnąłem a raz doczytałem do 5 strony i... też usnąłem
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:40 am
Sayokun Ja- Yosei ...czemu nie czytamy Białołęckiej, Martina, Salvatora,Brzezińskiej, Ziemiańskiego, Sapkowskiego (...) no choćby Prachetta? ja czytam Brzezińskiej... zeszyt na przerwie jak przepisuje zadanie domowe Nie gustujemy w lekturach ? xd Teraz sobie czytam " Spadochronowa Opowieść" - Powstanie I Samodzielnej Brygady Spadohronowej , Cichociemnych , Operacja Market - Garden itd. xd
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:40 am
Kagenoyami Ja- Yosei ...najlepszy przykłąd: lektury obowiązkowe... ...po co komu Syzywfowe prace, mały książe, pan tadzio krzyżacy itd...? ... ...czemu nie czytamy Białołęckiej, Martina, Salvatora,Brzezińskiej, Ziemiańskiego, Sapkowskiego (...) no choćby Prachetta? ... Akurat lektury, ktore podales to jedne z najbardziej wartosciowych lektur, jakie czytalem... stary, ciesz sie ze nie czytasz takich ochlapow jak ja... A co do Sapkowskiego - znalazl on sie na moim spisie lektor w 1 Lo wink najlepsza lektura jaką czytałem to "rozdziobią nas kruki wrony" żeromskiego jest zajebista
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:42 am
Sayokun Kagenoyami Ja- Yosei ...najlepszy przykłąd: lektury obowiązkowe... ...po co komu Syzywfowe prace, mały książe, pan tadzio krzyżacy itd...? ... ...czemu nie czytamy Białołęckiej, Martina, Salvatora,Brzezińskiej, Ziemiańskiego, Sapkowskiego (...) no choćby Prachetta? ... Akurat lektury, ktore podales to jedne z najbardziej wartosciowych lektur, jakie czytalem... stary, ciesz sie ze nie czytasz takich ochlapow jak ja... A co do Sapkowskiego - znalazl on sie na moim spisie lektor w 1 Lo wink najlepsza lektura jaką czytałem to "rozdziobią nas kruki wrony" żeromskiego jest zajebista Nie czytalem akurat... ale pewnie dobre, Zeromski - spoko gosc :]
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:45 am
Kagenoyami Sayokun Kagenoyami Ja- Yosei ...najlepszy przykłąd: lektury obowiązkowe... ...po co komu Syzywfowe prace, mały książe, pan tadzio krzyżacy itd...? ... ...czemu nie czytamy Białołęckiej, Martina, Salvatora,Brzezińskiej, Ziemiańskiego, Sapkowskiego (...) no choćby Prachetta? ... Akurat lektury, ktore podales to jedne z najbardziej wartosciowych lektur, jakie czytalem... stary, ciesz sie ze nie czytasz takich ochlapow jak ja... A co do Sapkowskiego - znalazl on sie na moim spisie lektor w 1 Lo wink najlepsza lektura jaką czytałem to "rozdziobią nas kruki wrony" żeromskiego jest zajebista Nie czytalem akurat... ale pewnie dobre, Zeromski - spoko gosc :] szukam go właśnie w necie to jest opowiadanie na 3 strony o tym jak umiera powstaniec i jego koń pokazuje praaaawdziwy naturalizm
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:45 am
Kagenoyami Ja- Yosei ...najlepszy przykłąd: lektury obowiązkowe... ...po co komu Syzywfowe prace, mały książe, pan tadzio krzyżacy itd...? ... ...czemu nie czytamy Białołęckiej, Martina, Salvatora,Brzezińskiej, Ziemiańskiego, Sapkowskiego (...) no choćby Prachetta? ... Akurat lektury, ktore podales to jedne z najbardziej wartosciowych lektur, jakie czytalem... stary, ciesz sie ze nie czytasz takich ochlapow jak ja... A co do Sapkowskiego - znalazl on sie na moim spisie lektor w 1 Lo wink ...no jak Tobie się podobały Syzyfowe prace, mały książe, faraon, pan tadzio, krzyżacy, potop i inne to masz poglądy co najmniej jak mój dziadek...(z całym szacunkiem dla autorów owych tytułów) ... ...bez urazy...ale ta literatura NIE WNOSI NIC KONKRETNEGO, NIC PRZYDATNEGO W ŻYCIU, NIC WARTOŚCIOWEGO... ...honor,ojczyzna, dobro? ...nie te czasy, stary... ...mimo iż ja osobiście staram się wnieść torchęd obra między ludzi - zmieniać ich poglądy na lepsze... ...oddalać zło...które rozprzestrzenia siecoraz bardziej... ...patrzę na ten upadek moich rówięśników... ...i dziwie się... ...szczerze się dziwie... ... ...i to mnie boli...żyjemy w coraz gorszym świecie...a ja tak nie potrafię...nei potrafięsie dostosować... ...
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:45 am
Ja- Yosei ...ale cóż mogę zrobić... ... ...taki się do kuźwy nędzy urodziłęm... ...i co z tego, żę jestem beznadziejny...? ...grzyb im wszystkim w dupe... ... ...i nie bierzcie tego jako poprawę humoru... ...jutro kogoś pobiję...nie wiem kogo... ...albo komuś pomogę lepiej... ...zobaczy się ...eh... ... ...Człowieku, wcale nie jesteś beznadziejny. Nikt nie jest beznadziejny, każdy rodzi się inny, a więc oryginalny, każdy jest kim innym i robi co innego, nie moża określać tego w kryteriach'beznadziejności'. Wszystko, co robisz jest względne i różnie odbierane przez różnych ludzi. Dla nas bynajmniej nie jesteś kantem o dupę, więc jak jeszcze raz wstawisz taką gadkę, to osobiście jeszcze dzisiaj cię odwiedzię i tak ci topornę pierdołkiem, że nawet nie zdążysz zarękać machami. *wdech* A teraz z łąski swojej uśmiechnij się, bo myślę, że nikt nie lubi czytac tu takich wypowiedzi. Jakbyś nie zauwązył, to większość zebranych tutaj próbuje podnieść cę na duchu, więc doceń to i przestań być tak pesymistyczny chociaż dzisja, to naprawde nie boli. Przepraszam za literówki, ale pisałam to naprawdę szybko.
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Posted: Tue Sep 07, 2004 11:46 am
siema wszystkim biggrin biggrin biggrin biggrin biggrin
|
 |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|