Welcome to Gaia! :: View User's Journal | Gaia Journals

Każda pora roku niesie ze sobą coś co pozwala nam mysleć, że jest wyjątkowa: zima mija w większej mierze na świętowaniu, a to Boże Narodzenie, a to sylwester, a tu znowu walentynki. w przerwach między kolejnymi świętami mamy czas by przytyć, ulepić bałwana i porzucać się śnieżkami (O ile ta no.. jak jej tam? "matka natura" jest na tyle łaskawa i obdarzy nas ujemną wartością wskaźnika na słupku rtęci za oknem). wiosna to czas odnowy wewnętrznej, kwitnącej miłości, odradzającej się nadzieji i optymizmu na przyszłość. lato to pora radości, odpoczynku, kąpieli słonecznych, błogiego lenistwa i wypraw w nieznane z przyjaciółmi. jesień. co może nieść ze sobą jesień? Ta wczesna z pewnością stanowi odpoczynek od letnich upałów, można się cieszyć ostatnimi prominiami słońca, które pieszczą i muskają naszą skórę coraz słabiej i rzadziej. W końcu nadchodzą mroczne, zimne, mgliste dni, a właściwie pół-dni. Taki okres jest idealnym czasem by wpaść w jakąś małą depresyjkę, lub by zerwać kontakt z przyjaciółmi. Czemu nie!? W końcu jesień to czas refleksji i zmian w życiu! Uwaga! Wiadomość dla wszystkich którzy nie wiedzą co mogą ze sobą zrobić w te szaro-popielate dni pełne wilgoci w powietrzu i chłodu w serduszku. Pomyślcie co zrobić by odpowiednio przygotować serce na nadchodzące święta. Zróbcie w nim porządek, zadbajcie o miejsce dla każdego kto go potrzebuje i kogo ono potrzebuje. W swoim sercu nie mam miejsca dla nikogo. Nikt nie potrzebuje ani mnie, ani mojego serca, tak samo ten mój kawałek krwistego mięsa nie chce już nikogo z kim mogłoby dzielić małe smutki i wielkie radości. Koniec. Zamknięte. Perpetum mobile da sobie rade.

A tu już taka mała wlepa, tekst w fajny sposób oddaje to co dziś czułem przez cały dzień.

"Czas pokazał że szczęście nie dane było nam
to nie tak miało być
Wiem zmarnowałem szansę
zburzyłem to co powstało
W moment przeminęło z wiatrem
a teraz gdy po wszystkim
tonę w suchym morzu wspomnień
robię wszystko co potrafię
żeby o Tobie zapomnieć"

"Za oknem płaczu deszcz
a ja ciągle z Twoim zdjęciem
Ponad chmury wzbijam się
nie chce kochać Ciebie więcej
Zabrałaś swoje rzeczy wyrzuciłem bagaż wspomnień
Życie o tej sytuacji nie pozwoli zapomnieć
Teraz to nie istotne będziemy żyć swoim życiem
nie będziemy obok siebie
gdy zamilknie serca bicie
Nasze drogi bezpowrotnie
jak w bajce się rozeszły
Nasza miłość nie przetrwała
próby której nie chce streścić
Słońce zaszło, nowy dzień
budzi się o tym wiem."

taka to ściema tylko : ) Nie żebym obwiniał siebie za cokolwiek. Z dniem od którego mam kawałek papieru niezdranie wypełnionego moimi personaliami i datą zakończenia roku szkolnego 06/07 skończyły się moje wszystkie problemy i jestem wolnym, szczęśliwym człowiekiem, świadomym swojej wolności. Wszystkiego najlepszgo, wesołych świąt.