Wykorzystanie roznego rodzaju rozwiazan jakie stosowane sa w dwudziestym pierwszym wieku jest bardzo wazne, korzystanie z mozliwości jakie daja kursy angielskiego prowadzone juz od najmlodszych lat pozwalaja ludziom na stworzenie dla swoich pociech znacznie lepszej przyszlości szkola jezykowa Krakow w szkole. Wykorzystanie umiejetności jakie jakie mozna zdobyc idac jako mlody czlowiek na angielski dla dzieci w mieście Krakow sa dośc duze, dzieki temu takie osoby maja znacznie lepsze oceny w szkole a jednocześnie rozwijaja swoje umiejetności jezykowe.
Jeśli kogoś dziwi francuski jako pierwszy jezyk i spyta, czemu nie wybralam innego gimnazjum, albo chociaz klasy odpowiadam - w Zyrardowie, gdzie mieszkalam, ze wzgledu na zalozyciela francuza, bardzo upodobali sobie ten jezyk w kazdej szkole.
Sama chodzilam juz w przedszkolu na Angielski i powiem jedno - nic sie nie nauczylam przez te dwa lata. Juz w wieku 5 czy 6 lat bylam zapisana na tance, plastyke, a pozniej jeszcze na Angielski. Nie wiem, czy bylo podpisane czy po prostu babka tak dla odmiany powiedziala co to oznacza, ale jakimś cudem to akurat wiedzialam. Jak dla mnie to jest to taka gadanina i nie ma za wiele zwiazku z rzeczywistościa. W podstawowce angielskiego nie mialam (ech, ten niemiecki), w LO bylam w klasie niemieckojezycznej i angielski niby byl, ale jakby go nie bylo.
Jestem logopeda i w pelni popieram takie zdanie na temat nauki jezykow obcych przez male dzieci. Dziecko (6.5) lapie angielski z odpowiednim akcentem (ktorego rodzice pewnie nigdy nie osiagna) ale polski troszke kuleje. Im wiecej polskiego w domu (nie tylko od Was), tym sprawniej bedzie mowic po polsku, ale wydaje mi sie, ze to angielski bedzie jego jezykiem ojczystym. Nie zgodze sie tylko z jednym rodzic to świetny nauczyciel (takze jezyka) pierwszy i bardzo dobry dla dziecka pod warunkiem ze nie stara sie byc nauczycielem w ścislym tego slowa znaczeniu.
Sama chodzilam juz w przedszkolu na Angielski i powiem jedno - nic sie nie nauczylam przez te dwa lata. Juz w wieku 5 czy 6 lat bylam zapisana na tance, plastyke, a pozniej jeszcze na Angielski. Nie wiem, czy bylo podpisane czy po prostu babka tak dla odmiany powiedziala co to oznacza, ale jakimś cudem to akurat wiedzialam. Jak dla mnie to jest to taka gadanina i nie ma za wiele zwiazku z rzeczywistościa. W podstawowce angielskiego nie mialam (ech, ten niemiecki), w LO bylam w klasie niemieckojezycznej i angielski niby byl, ale jakby go nie bylo.
trashydate9196 Community Member |
|